♠
Zależy powyzsze od sposobu i miejsca osadzenia osłony IMHO :-x
Wersja do druku
Mógłbyś się wypowiadać za siebie a nie za wszystkich :P
Ja od razu miałem 35L i nie żałuje ani chwili tej decyzji.
Na pewno nie zamienię 35L na 24L a na 50L to już w ogóle :P
24L może co najwyżej koegzystować razem z 35L, a 50mm to dla mnie najbardziej bezpłciowa i nieciekawa ogniskowa.
Może kiedyś jak nie będę miał już co kupować to się zastanowię, ale jest to jedne z ostatnich szkieł L w kolejce (razem z 14/2.8L :P)
Docelowo 24L, 35L i 85L z tych takich "normalnych" i 200/2.0 z tych absurdalnych i jakże zbędnych do samych ślubów :D
Potem to pewnie 16-35 (no chyba, że w końcu wyjdzie 14-24/2.8L :P ) i 135L ;)
Zapomnij ,ten zwrot.Nic, nie jest na pewno ani w ogóle. :-)Cytat:
Na pewno nie zamienię 35L na 24L a na 50L to już w ogóle :P
Stanąć w miejscu się nie da.Nieuchronnie będziesz szedł do przodu IMHO i
któregoś dnia napiszesz to co strideer.
[@50 szkło nie do minięcia w rozwoju fotografa.]
Poczekam :-)
To jak w matematyce po minięciu się z trygonometrią.
Wszystko pozornie gra.Az przychodzi straszna chwila że pytamy czemu ten sinus nie rośnie do nieskończoności? I powrót na wrzosowiska lub koniec marzeń o dalszej drodze IMHO.
Każda wiedza lubi być kompletna,nie spróbowałes ,nie przegryzłeś, nigdy nie bedziesz wiedział czy lubisz..
Do gryzienia polecam EF 50/1,8, jest plasticzany więc łatwiej zębom.
Ludzie. 1000 stron o tym samym i nic nowego...
Sprzęt do ślubów - Page 996 - i wszystko jasne...
Bo to o ślubach.Co nowego chcesz w tym akcie znależć? Już na ślubie Adama i Ewy rzeżbił ówczesny fotograf dłutem 24x70.
dawniej było 50 i ludzie świetne zdjęcia robili a nie marudzili jak teraz :D