t- 1/2000 - 6
t - 1/1000 - 6
Wersja do druku
Jeszcze ktoś może się wypowiedzieć? Bo u mnie jest coś koło 4 klatek przy czasie 1/1000s. ISO, odszumianie, rozmiar zdjęcia tego nie zmieniają. Jedynie jak wyłączę AI SERVO i dam ONE SHOT to przyspiesza. Ma ktoś jakiś pomysł?
a jak to sprawdzasz ? bo może startujesz w połowie sekundy
ja zrobiłem ok 15 fot, przegladam az przeskoczy np z 26 sek na 27 ( bo w tej 26 mogłem nie zacząć od poczatku ) i licze ile jest na 27 zanim nie przeskoczy na 28
wyszło po 6 szt jak wyżej
Na oko (albo raczej ucho) to sprawdziłem, bo nie jestem z tych co testy robią. Różnica w szybkości jest bardzo wyraźna. Nie wiem czy to są 4 klatki czy 4,5 na sekundę. W każdym bądź razie jest dużo wolniej.
EDIT:
Zrobiłem test ze stoperem.
AI SERVO - ok. 4,8 klatki na sekundę
ONE SHOT - ok. 6 klatek na sekundę
Niby to jedna klatka straty tylko, ale wkurzająca strasznie. W menu nie ma jakiejś opcji? Bo w sumie nie wiem o co by mogło chodzić.
W servo na ogół zawsze jest trochę wolniej.
dzisiaj bylem na jednej polowie noznej i zauwazylem jedna rzecz
gdy uzywam automatycznego wyboru puktu af w servo - 5kl/s
jak uzywam np. srodkowego punktu to jest w normie, tak jak powinno byc 6kl/s
U mnie wybrany punkt nie ma znaczenia. Zawsze jest wolno :/ W Servo ok, może być wolniej, ale bez przesady! Kurde zły jestem na to.
1kl/s to przesada? Raczej Ty przesadzasz i na siebie powinieneś być zły że tak przeginasz w onanizowaniu się (bez urazy, chodzi o próby 'dopieszczania' go od strony technicznej) nowym sprzętem :? .
W Servo jest wolniej bo aparat przed każdą klatką sprawdza czy ma ostro. Ubytek ledwie 1 czy 1.2 kl/s to naprawdę niewielki ubytek kosztem pewności (?) że każda klatka powinna być ostra.
Tak więc jedyna rada na to to jakiś dobry młotek, stuknij się w głowę i idź po rozum do głowy zamiast mieć tak dziwne podejście do parametrów aparatu :roll: .
Pojechałeś mnie, aż mi się smutno zrobiło. Jedna klatka to cholerna strata. Wytłumacz mi dlaczego mam dziwne podejście? 1D nie zwalnia, D300 nie zwalnia, a 50D zwalnia, ja przesadzam i mam się tłuc młotkiem, bo najmądrzejszy Vitez tak uważa. Do onanizowania mi daleko. Zmień podejście i nie kozacz bez sensu jeśli nie ma takiej potrzeby.