Z tych rzeczy, które opisałeś najbardziej przeszkadza mi ograniczona możliwość obracania, zwłaszcza boli przy kadrach pionowych.
Sterować można w pewnych body z poziomu body, a odbłyśnik można zrobic z kartki.
Wersja do druku
Pozwolę się w trącić w rozmowę, ale z zupełnie innym pytaniem. Robiłem ostatnio plener po zmroku w centrum miasta, doświetlałem jedną lub dwoma lampami.
Korzystając z:
1 lampy - ustawiałem ją od boku
2 lamp - jedna podświetlenie od tyłu, druga od przodu lub boku
Efekt chyba udało się osiągną bo ze zdjęć jestem nawet zadowolony. Natomiast dziś wertując sieć natknąłem się na -> http://buczel.pl/wp-content/uploads/...a_pawel-01.jpg . Chciałbym zapytać samego autora, ale może ktoś z Was kombinował coś podobnego. Jak ustawialiście oświetlenie żeby osiągną taki lub podobno efekt?
Przede wszystkim to zdjęcie i temu podobne nie są robione po zmroku.
Źle napisałem, miałem na myśli w trakcie zachodu lub tuż po nim.
No to o co się pytasz, kąt padania światła widać, źródło duże, prawdopodobnie parasolka.
Coś takiego? http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf9...b/monik/03.jpg Tu jest już raczej w nocy, do tego soft mniej odsunięty od osi obiektywu, i szersze światło (nie ma tego falloffa na chodniku takiego jak jest na tamtym zdjęciu)
"Przede wszystkim to zdjęcie i temu podobne nie są robione po zmroku."
To też... ?!
Tak jak pisze Piotr - jedna parasolka, jedna lampa, odpowiednia godzina :)
aaaa - tu mialem reczny boom dzieki swiadkowi