Ja często jeżdżę między Słupskiem a Toruniem i też mógłbym zrobić odbiór i tu i tu. Wiele osób tak niestety żyje.
Twoje subiektywne uczucie graniczy z przewrażliwieniem.
Wersja do druku
Ja często jeżdżę między Słupskiem a Toruniem i też mógłbym zrobić odbiór i tu i tu. Wiele osób tak niestety żyje.
Twoje subiektywne uczucie graniczy z przewrażliwieniem.
I tym prostym sposobem trafiłeś na listę podejrzanych mataczy :)
Widzisz jak łatwo podpaść, kiedy chce się dobrze ? Niemal jak w żarcie o policjantach i akwarium ;)
Trudno, jakoś to przeżyję. O ile pamiętam, to Ty również potrafisz dowieźć towar z Poznania, ty podejrzany typie ty!
;)
Ja sprzedaję na allePazerno i mam kilka punktów odbioru. Też jestem podejrzany?
Jesteś potencjalnie niebezpieczny bo idziesz kupującym na rękę i dzięki tobie Ci bardziej ostrożni nie kupią kota w worku.
Całkiem możliwe :-PCytat:
....Twoje subiektywne uczucie graniczy z przewrażliwieniem.
Zawsze powtarzam, że ostrożności nigdy za wiele ale nie można też popadać w paranoję i odrobinę zaufania do drugiego człowieka też trzeba mieć bo inaczej wszystko zeszłoby na psy.
Osoba sprzedająca aparaty Canon oraz iphon -y podająca się za Karolinę Racibosz lub zwana również Aleksandra Rutkiewicz / Karoliną Rutkiewicz posiadająca numer telefonu 788424453 jest oszustką. Sama jestem świadkiem sytuacji wyłudzenia pieniędzy. Zostały jej przelane pieniądze w formie zaliczki 500 zł za aparat Canon 5D i ani kasy ani aparatu.!!!Kłamie ,że ciągle jest w pracy , że ma głośnik w telefonie zepsuty i nie może odebrać.Numeru przesyłki paczki nie podała. Później kłamała ,że paczkę cofnęła ( dzwoniono do UPS i udzielono informacji ,że nie ma na takiej opcji-paczka jest nadana i ewentualnie od odbiorcy może wrócić). Dziewczyna podaje ,że jest ze Starachowic , a sprawdziłam jej numer IP z jakiego komputera pisała maile okazało się ,że jest z Bydgoszczy.
OSTRZEŻENIE DLA UCZCIWYCH, KTÓRY SWOJĄ MIARKĄ LUDZI MIERZĄ ...
Dziewczyna na również aukcje na Tablica.pl
Pozdrawiam ,
Magdalena.
Proszę podać aukcję z którą był problem. To nie jest wątek zbiorczy o problemach z zakupami.
Już tu o takiej wspominano http://skrzwww.canon-board.info/show...66#post1016766
Chcemy, nowego, poprawionego 24-70 - no to jest:mrgreen:
http://allegro.pl/canon-24-70-f-2-8-...011289513.html
Tak ja to wysłałam również na inne portale. Ogłoszenie sprzedaży aparatu znalazłam na Tablica.pl , które już zostało usunięte po wpłaceniu zaliczki za aparat. Dzięki portalowi Canon Board.info znalazłam dane tej Pani wpisując jej numer telefonu -użytkownik damian 26 opisuje sytuacje , która mnie dotknęła- tyle ,że się dałam nabrać..;( Szkoda, że po fakcie ale przynajmniej wiedziałam jak naprowadzić policje na Panią, która pieniążki wzięła , a aparatu nie wysłała- bo pewnie go nie ma ...
http://skrzwww.canon-board.info/show...12083&page=448
I to kobieta kobiecie zgotowała ten los... Mało na forum jest ludzi z Bydgoszczy? wystarczyło poprosić o obejrzenie sprzętu czy pomoc w odbiorze i nie byloby kłopotu, a z podawaniem danych osobowych, adresowych itp. to bym uważał, choć z moralnego punktu widzenia teoretycznie jest to OK., to polskie prawo jest tak napisane, że mimo, że to Ty jesteś poszkodowana, możesz mieć z tego powodu spore nieprzyjemności. Pozdrawiam.
Prawda jest taka, że osoby działające w taki sposób nie stawiają się na spotkaniach. Kilkanaście stron wcześniej ktoś chadzał po lokalach, cukierniach czy nawet sklepach z akcesoriami erotycznymi. Był wodzony za nos by w końcu otrzymać informację, drogą e-mailową, że są braki towaru. Gdyby jeden z forumowiczów podjął się zadania. Jestem absolutnie pewien, że sprzętu by nie zobaczył.
Najczęstszym wyjaśnieniem takich (pseudo-sprzedawców) są zarobki. Jak tutaj nie skorzystać z oferty bogatego "kogoś" przebywającego obecnie za granicą i nie posiadającego konta na allegro oraz innych portalach aukcyjnych. Ludzie szukają łatwych zarobków. Nie uogólniajmy, że są to małolaty, są to też dojrzałe osoby, często też po sześćdziesiątce dorabiające do emerytury.
Od 2009 odnotowano gwałtowny wzrost fałszych-sprzedawców. Co jakiś czas pojawia się artykuł na temat kradzieży. Problemem nie jest wybranie się po "wyborczą" czy zajrzenie do internetu. Wygoglowanie tego i tego sprzedającego, a w szczególności sprawdzenie go pod kątem autentyczności. W taki sposób podchodzę do zakupów od osoby prywatnej. Sam nawet dbam o kontakt z osobą, która kupiła ode mnie.
Magdaleno, współczuję i liczę na pomyślne zakończenie sprawy, powodzenia.
Prawda jest taka, że większość ludzi widząc sprzedawcę ze sporym dorobkiem i nieposzlakowaną opinią kontra jakiś "niewiadomokto" mający to samo stówkę taniej to dostają małpiego rozumu, przełącza się w główce pstryczek wyłączający ostrożność i lecą na łeb na szyję szukać iluzorycznych oszczędności...
Dlatego właśnie złodziejaszków będzie z dnia na dzień coraz więcej i więcej...
http://allegro.pl/super-okazja-bcm-c...010131022.html
Aukcja ma taki tytuł i opis, że łatwo się pomylić, że chodzi o Canona 60D a nie o starego D60. Jak widać po cenie parę osób się nabrało.
Trzeba być ślepym i na dodatek głupim żeby się pomylić aby nie zauważyć różnicy pomiędzy D60 a 60D.
Widocznie są na tym świecie na tyle głupi i nieuważni , żeby kupić D60 jako 60D. Chociaż były już aukcje zdjecia iphona które poszło za 700 zł.. :P
ludzie się nie znają to i D60 za 2,5k kupią :D
No kupił za 2700zł, zorientował się co kupił i teraz szuka jelenia.
Wyglada na to ze na kolejnej aukcji sprzeda sie za 3300zl ;-) Ta pucha pobije rekord w ilosci wlascicieli.
Wysłane z mojego Milestone za pomocą Tapatalk
Ta pucha to kwintesencja handlu sprzętem używanym w Polsce. Czy to autozłom, czy foto, czy inne używki. Wszystko jak nowe, prawie nieużywane, oczywiście bez wad. Syf przykryty pudrem w celu jak najkorzystniejszego wydymania drugiego człowieka...
Nowart, tutaj pytałeś w co inwestować. Teraz już wiesz :mrgreen:
Wygląda na to że napisał szczerą prawdę ;)Cytat:
Aparat kupilem mojej zonie na prezent, ale okazal sie nietrafiony, dlatego wyladowal tutaj!
Ciekawe czy jak cena dalej będzie szła w górę to Canon wznowi produkcję tego modelu?
Nie rozumiem Was. Najpierw setki osob narzekaja, ze canon produkuje gnioty typu 60d z gibanym lcd lub 5d mk2 z upakowana mpxi matryca, a potem sie dziwicie ze ludzie wola za ciezka kase kupic kultowy sprzet :-)
Ciekawe czy będzie finalizacja ten transakcji. Osoba, która nie ma dużego pojęcia o sprzęcie bardzo łatwo może dać się nabrać, a tekst aukcji jest sprytnie napisany, bo nie można zarzucić, że jest tam jakaś nieprawda. Jedynie tytuł i literka D po 60. Dodano spacje, aby nie było zbyt jednoznacznie i drugą literę z przodu. Jak zobaczyłem tą aukcję to zgłosiłem do allegro jako podejrzaną (manipulacja słowami kluczowymi), ale widać pracownicy portalu nie znaleźli powodu aby ją zablokować.
Sam się naciął na tytuł aukcji poprzednio, to teraz powtórzył ten numer.
Wśród puszek sporo można znaleźć modeli nazwanych tak, że mogłyby posłużyć do szybkiego dorobienia się korzystając z nieuwagi kupujących.
Oprócz D60 i D30, znając zachowania części naszego społeczeństwa ( brak czytania ze zrozumieniem lub w ogóle pominięcie opisów ), pewnie udałoby się też nieźle sprzedać Minoltę 7d ( była nawet taka aukcja, ale z kuriozalnie wysoką ceną kup teraz, więc pewnie nikt się nie skusił ) jako "rywala" Canona 7d. Pewnie z odpowiednim "wkrętem" dałoby się jakiś z modeli analogowych wcisnąć jako cyfrowy - np. Canon 50E - że niby literówka ( "E" zamiast "D" ) a że nie cyfrowy....jak to nie cyfrowy? Ma LCD, więc pewnie jest cyfrowy! :) Z drugiej strony nie sądzę, by często dochodziło do pomyłek na linii 1D-1Ds...
Już pędzę wyjaśnić. Obiektyw kupiłem ja, ponieważ miałem możliwość odbioru osobistego. Nie jest kradziony, numer seryjny nie figuruje jako "lewy" i nie miałem problemu żeby uzyskać go przed licytacją, jest jak nowy i właśnie testuje;) Też miałem podejrzenia, bo opis był bardzo skromny a na zdjęciach niepokazane numery itp. Zaryzykowałem tylko i wyłącznie dlatego, że miałem po niego 100 km i jak się okazuje było warto.
Rozumiem, że byłeś osobiście w serwisie lub przesłałeś tam szkło w celu zweryfikowania faktu, że nie widnieje w bazie sprzętu kradzionego?
Spokojnie. Pewnie skończy się na 10k. Niestety moja wyobraźnia nie sięga aż tak daleko żeby określić jaki byłby opis. Póki, co widzę, że ludzie to musieli z rąk wypaść i łbem o wannę zahaczyć.
No pewnie, że "jakąś" tam ma... tak samo jak RossiElectro przed którym przestrzegałem na nikoniarzach i sprzęt od niego, z którym ludzie do dziś biegają do komisariatów chcąc dowiedzieć się szczegółów i zwrócić sprzęt. słyszą często, że nie mają tych nr seryjnych w bazie, wszystko jest w porządku, mają nie zawracać **** i iść sobie do domu. Kontakt z tą samą instytucją tylko w Warszawie - zajmującą się daną sprawą - daje już inny efekt i sprzęt zostaje zarekwirowany jako pochodzący z przestępstwa.
Sprzęt z gigantycznego przestępstwa, którego pół europy szuka od pół roku nie widnieje w większości danych polskich komisariatów - widać jeszcze gołąb pocztowy nie doleciał z papierami :roll:
Może to tyle na temat skuteczności Policji i ich kartotek...
Myślę że dużo drożej już się nie sprzeda, ba w następnej aukcji aparat może osiągnąć max 600zł. Powodem takiego zainteresowania jest też fakt że są święta. Rodzice chcą kupić prezent dziecku czy jakoś tak i nie koniecznie znają się na sprzęcie. Usłyszeli coś 60 i d więc patrzą jest i cena niższa niż nowego a stan świetny 2 baterie. No to jak okazja. A potem się okazuje że jednak nie do końca tak różowo to wygląda a może to limited edition old designe. :)
To samo było z D30 kiedy pojawił się 30D :)
a ma inne wyjscie? sprzet jest widoczny na zdjeciach doskonale
na instrukcjach napisane jak wol D60..
ogolnie nie wiem czy mozna to uznac za nieuczciwosc.. bo w blad nikt nikogo nie wprowadza <mysli>
choc i tak wspolczuje ludziom ktorzy nie zwracaja uwagi na szczegoly
hahah tak tak to ich wina:pCytat:
Najlepiej całą winę zwalić na canona, że tak po cajmersku pooznaczał aparaty, że stare gruchoty można wziąć i sprzedać jako najnowsze modele
bermar78 który zakupił D60 za 2700 a następnie sprzedał z zyskiem, prawdopodobnie jakiemuś "jeleniowi" aktualnie sprzedaje jakiś inny aparacik, domniemywać można iż o sprzęcie pojęcie ma, również to iż handluje przez allegro w miarę regularnie świadczy iż jest "dojrzałym" allegrowiczem... Czyżby tak się dał wrobić, może to był świadomy zakup... ;)
A zaczęło się dość niewinnie, dziwne że wtedy nie było "jeleni" czyżby magia świąt?
http://allegro.pl/super-okazja-bcm-c...986101701.html
W tym całym zamieszaniu z D 60 D taki łańcuszek ma też dobre strony, zdemaskował dwóch użytkowników MarcinGrześ i bermar78 jako zwykłych oszustów i kombinatorów..., bo tak należy nazywać tych osobników...