A jakie wyniki mieliście w 2014 roku ? Jakie perspektywy na 2015, 2016 ?
Wersja do druku
A jakie wyniki mieliście w 2014 roku ? Jakie perspektywy na 2015, 2016 ?
Z jednej strony można tłumaczyć to niżem, mniejszą ilością branych ślubów, sporą konkurencją... z drugiej strony w tym rynku jak każdym trzeba się rozwijać, podążać za nowoczesnymi trendami, wiele tutaj robi sam marketing firmy, wizerunek marki albo chociaż wtyczki użytej w galerii do przeglądania zdjęć ( może już ona nie działa tak dobrze pod telefony? ) a może obróbka już nie ta... Kiedyś było pewnie łatwiej i więcej, na pewno to wina czasów w jakich żyjemy ale tylko po części. Nadeszły czasy kiedy fotograf nie tylko powinien być dobrym fotografem ale i marketingowcem, social ninją, sprzedawcą i w dodatku jeszcze psychologiem :)
U mnie niestety straszna lipa bo np. w sierpniu i wrześniu mam tylko po 1 zleceniu. Co z tego, że są maile, telefony z zapytaniem o ofertę jak nie przekłada się to na umowy.
Mówiłem już parę lat temu, warsztaty, dofinansowania, zrobi się "fotografów" jak grzybów po deszczu, ślubów będzie coraz mniej i na rynku zostaną tylko najlepsi. A reszta będzie płakać. Gdzieś był na forum ślubnym taki wątek, musiałbym odkopać :)
Więc może należę do tych "najgorszych" (?) ... bo innego wytłumaczenia nie mam ;]
Nieprawda: zostaną najprzebieglejsi,najsprytniejsi coś w stylu amwaya.
Dotyczy to też innych branż.
Inna sprawa: lokalizacja.
W gęsto zaludnionych obszarach prawdopodobieństwo zakupu usługi jest większe
i jeszcze inna: cena za usługę
Niektórym zleceniobiorcom wystarcza minimalny zarobek/utrzymanie .
Inni chcą ZARABIAĆ ,inwestować i korzystać z zarobków ,
co się w małych miejscowościach nie udaje z powodu(nawet mimo lepszej jakości usługi) cen oferowanych przez tych pierwszych.
--- Kolejny post ---
Teraz to mnie pogrążyłeś w rozpaczy ;) .
oponiarzy,hydraulików i zakładów ogólnobudowlanych
Wszyscy ONI z którymi mam ostatnio styk, to bandy nieuków,
brudasów, bez żadnej ,nawet podstawowej logistyki przy wykonywaniu zlecenia.
Bez poszanowania zleceniodawcy ,idt , ale to nie ten temat .
vide Usterka.
Masz pecha albo źle wybierasz. Tak się składa, że ostatnio obracałem się nieco w branży nazwijmy to ogólnobudowlanej. Ciężka robota i naprawde trzeba się na tym znać. Jeśli ktoś bierze dofinansowanie na taką działalnośc to zazwyczaj ma już za sobą sporo robót i doświadczenia. Przy usługach fotograficznych nie byłbym tego taki pewien...