no to żeby być dokładnym mamy 14 archidiecezji i 27 diecezji (diecezja nie podlega archidiecezji) to znaczy że potencjalnie jest do zdobycia 41 zaświadczeń ;) i odświeżanie ich co roku..
Wersja do druku
no to żeby być dokładnym mamy 14 archidiecezji i 27 diecezji (diecezja nie podlega archidiecezji) to znaczy że potencjalnie jest do zdobycia 41 zaświadczeń ;) i odświeżanie ich co roku..
co dziwne na kursie dowiedzialem sie, ze zazwyczaj nie ma problemu jesli chodzi o diecezje/archidiecezje sasiadujace z ta, w ktorej zdobylismy uprawnienia natomiast juz w innych moze byc problem, tzn. wszedzie moze byc problem ale u sasiadow byc go nie powinno. msz nikt nic nie wie i wszystko zalezy na jakiego ksiedza trafimy.
arturs, dodajmy jeszcze informacje ze bywaja kursy kilkudniowe z odstepami kilkudniowymi :roll:
słowem bajzel nie z tej ziemi ....
Więc jeżeli ksiądz się uprze i w diecezji z której nie będzie pochodziła licencja odmówi pozwolenia na wykonanie zdjęć to chodzić będzie o jedno "co łaska nie mniej niż 200 zł". Obysmy nie mieli z takowymi "pasterzami" do czynienia.
Aha jeszcze jedno.
Pozostawiłem sobie na skrzynce mailowej korespondencję z księdziem który w Szczecinie prowadzi kursy o tym, iż licencje z kurii ościennych są respektowane więc jakby co to będe miał podkładkę.
Jak masz ślub za miesiąc i ksiądz się "uprze" to jesteś w czarnej d.
Nie załatwisz sobie kursu (zaświadczenia) w przeciągu miesiąca lub mniej (chyba, że masz szczęście).
A najlepiej od papieża.
E... to prościej chyba zostać księdzem lub innego rodzaju duchownym (zakonnikiem np.).
Oni nie muszą robić takich kursów, a focić mogą w każdym kościele :)
Pisałem jeszcze do Opola bo w sumie z Krakowa w ostateczności można jechać i uzyskałem taką informację:
"Kursy takie organizuje się w naszej diecezji zwykle w Wielkim Poście http://www.diecezja.opole.pl/index.p...524&Itemid=112, w tym roku już się nie przewiduje.Notariusz Kurii"
Czyli dalej lipa... chyba musze się do znajomego księdza przejść i osobiście pogadać co można w tym temacie ugryźć :/