Ryzyko tym mniejsze, im więcej dostanie PO. Głosując na LiD, czy inny plankton wzmacniasz PiS. Pokalkuluj sobie :-)
Wersja do druku
Tutaj jeszcze artykuł do poczytania na temat Ciemnej Elity
http://www.wprost.pl/ar/115233/Na-stronie-Ciemna-elita
Ten artykuł jest typową agitką. Podobnie jak agitki autorstwa innych publicystów w stronę PO, PiS, LiD i całej reszty. Przesiewajmy takie bzdeciki :-)
Specjalnie posłuchałem dzisiejszej gadki komentatorów z TOKFM (przed chwilą odtworzyłem). Jechali po Tuski i Kaczyńskim tak samo. Również po Kwaśniewskim...
Jeszcze raz: agitki sio.
No to taki przykład :
1. Głosujesz na PO, PO wygrywa wybory i tworzy koalicję z PIS.:lol:
Wniosek : oddany przez ciebie głos został totalnie stracony, a do tego jeszcze pośrednio wsparłeś swoim głosem kontynuację chorej polityki PIS.
2. Oddając głos na np.: na LID masz 100 % pewności że nie powstanie koalicja PIS - LID.
Wniosek : twój głos na coś się jednak przydał / wzmocnił opozycję do PIS / i nie poparłeś w pośredni sposób chorej polityki PIS-u.
Źle. Głosując na LiD osłabiasz PO. W ten sposób PiS ma nadal tyle samo, głos przeszedł z PO do LiD. Ordynacja proporcjonalna faworyzująca duże ugrupowania w tej sytuacji (gdyby PO miała wynik +- taki jak LiD) dałaby ogromną przewagę PiS. Tak więc głos na LiD wspiera PiS. Tak to jest.
Ja piszę o czymś innym :
1. Jest nierealne aby PO miało bezwarunkową większość w sejmie i mogło rządzić samo.
2. Jeśli PO nie może rządzić samo, to musi z kimś utworzyć koalicję.
3. Jeśli PO utworzy koalicję z LID-em, i te dwie partie będą miały w sejmie większość, to pisiory są załatwione.
4. Jeśli jednak PO utworzy koalicję z PIS-em to wracamy do punktu wyjścia czyli chora polityka PIS-u, A TWÓJ GŁOS ODDANY NA PO NIC NIE ZMIENIA.
Jeśli LiD będzie zbyt mocny, to PO oleje taką koalicję. Nie są tacy głupi :-)
No właśnie chłopaki dlatego głosujcie na LPR (UPR)
To prawda, dzisiaj nie ma juz politycznych frajerow w rodzaju AWS, z ktora to UW(dzisiejsza PO - to informacja dla tej mlodszej czesci tego forum )robila co chciala bedac w mniejszosci parlamentarnej.
Moim skromnym zdaniem ktokolwiek wygra nie ma szans na samodzielne rzadzenie - a wiec koalicja jest nieunikniona. Pytanie tylko kto z kim?, moim zdaniem koalicja POPiS w dalszym ciagu jest mozliwa, nalezy tylko wyeliminowac najwiekszych oszolomow po obu stronach barykady;)
Jak wrazenia po debacie?
imo 'pan jareczek' momentami rzeczywiscie nie wiedzial co mowi:?