Kup sobie canona R jest lepszy od Sony - zapytaj znajomych ze sklepu ;)
Wersja do druku
Kup sobie canona R jest lepszy od Sony - zapytaj znajomych ze sklepu ;)
Inteligentny to był twój komentarz, że Ci sprzedawcy polecili Brawo TY "Obrońco" :)
Od jakiegoś czasu myślę o przejściu na Sony. Canon jest bardzo fajny, ale zaraz ciężki i mój 5D MK III trochę już "przestarzały".
Sony jest fajne, lekkie, dużo bardziej zaawansowane. Lepsza rozpiętość tonalna, lepszy AF, ale... przesiadka by się wiązała albo z przejściówkami do Canon'a (obiektywy) albo ze sprzedażą wszystkich obiektywów i kupnem czegoś od Sony bądź Sigmy. Kilku obiektywów bym nie chciał sprzedawać. Uważam, że mój 35 1.4 II jest na prawdę świetny i szkoda by mi było się go pozbyć.
Dużo jest tutaj osób, które przeszły na Sony i sobie chwalą? Dużo jest osób, które przeszły i sobie nie chwalą? :-) Wybaczcie, ale 100 stron tematu to trochę za dużo do przebrnięcia ... :-(
Dziękuję z góry za wszelkie informacje.
Ja sobie chwalę, ale żeby korzystać w 100% z zalet Sony musiałem np. zrezygnować z Tamrona, który był bardzo fajny. Generalnie działał ok, ale tryb seryjny z ciągłym AF ograniczony był do 3fps, a że to był 70-200 używany do sportu to musiałem go zamienić na Sony. Obiektywy Sigmy działają bezproblemowo przez przejściówkę MC-11. Miałem też Canona 16-35 f/4L - również działał prawidłowo przez MC-11. Sprzedałem tylko dlatego, że go praktycznie nie używałem.
Wypożyczenie na 1 dzień praktycznie niewiele daje.
Inna filozofia menu, inny sposób obsługi, inny sposób trzymania aparatu do którego trzeba się przyzwyczaić.
Nie polecam jednak "życia w rozkroku", obiektywy innego systemu i przejściówki, gorsza skuteczność, większe rozmiary i waga całości.
Canon też, mimo (ponoć) idealnej przejściówki do obiektywów EF zaczyna kompletować zestaw obiektywów R
Przez kilkanaście lat miałem lustrzanki Canona, byłem zadowolony.
Przeszedłem na system A7 ...i nie wyobrażam sobie powrotu "na lustrzanki"
jp