ale pojechałeś :)
Wersja do druku
Ojej, luzik. :)
Wiem, czesto sie zdaza ze para, ktora naczytala sie internetowych "poradnikow" wymaga listy detali. Buciki, obraczki na kłosie, kwiatki, kokardki itp. To wszystko jest wazne, jasne, ale wg mnie nie warto popadac w paranoje. 24L, 35L, 85 1.8 czy 135L wystarczajaco sobie z tym "zagadnieniem" poradzi. No i cala masa innych obiektywow. Niekoniecznie z "Macro" w nazwie.
Wg mnie wazniejsze jest (z czego młodzi nie zdają sobie czasami sprawy podczas ślubu) żeby pokazać emocje, uczucia, co było zabawne, wzruszające, zaskakujące. Wtedy najłatwiej przypomnieć sobie fragmenty uroczystości i ludzi - nawet po jakimś czasie.
Zdjęcia obrączek "na kłosie" będą ciekawe, ale czy wzruszające? No nie wiem.
Zdjęcia detali same w sobie niewiele znaczą .... ale w połączeniu z całym reportażem są niezbędne (oczywście mowa o 1-2% fotek) , ale niektórzy popadają w skrajności i zapominają że to fotografia ślubna a nie stockowa :mrgreen:
Piszesz o rzeczach dla mnie i wielu oczywistych ale klient nie jedno ma imie a przekonywanie kogos na sile konczy sie tym ze wybieraja innego fotografa. Co do 100 L uważam ze to świetne szkło. Co do detali ... sa jedynie uzupełnieniem (kilka dosłownie fotek). Natomiast ideą reportażu tak jak piszesz jest relacja z tego wspaniałego dnia ... wręcz surowy przekaz. Fotki na których złapane sa emocje sa nieocenioną pamiątką.
100L bym odpuścił ze względu ze masz już 85. Przy F2 da sie spokojnie żyć bez is. Ja stosuje je i w plenerze i podczas wesela jak goście siedzą przy stołach. To najlepsze szkielko do łapania emocji z daleka. No i obrazek na f2 jest nie do podrobienia. Obawiam sie ze 70-200 mkI odstaje tu jakościowo dość mocno.
...dokładnie tak:
ja tak zrobiłem. Praca z dwoma body jednocześnie i zapiętym 28, a na drugim 85/135 i luzik.
100 przy 85 to niby żadna różnica, ale ja na przykład mając 28 wiem, że od czasu do czasu jakieś jasne 24 (np. Sigmy) byłoby nieco lepsze, a przecież to tylko 4 mm. Podobnie pracując z 85/135 - bywa tak, że raz jedno nie starcza raz drugie jest nadto. Oczywiście zoom nożny to klasyka, ale przy tych ogniskowych nie ma takiej różnicy w kadrach, a jedynie kwestia tego co się w nim zmieści.
osobiście polecam 135L, ale... heh... no właśnie... w zeszły weekend byłem na ślubie, gdzie na sali warunki: żółtawe ściany z niebieskimi wstawkami, beżowe szarfy pod sufitem, jasna podłoga, orkiestra z kolorofonami w różnym wydaniu, trochę dymu... trafienie w skrajnych przypadkach 135L graniczyło z cudem. niekiedy zestaw po prostu stawał i głupiał. Podobna sytuacja miała miejsce 2 mc-e temu na innej sali o podobnych warunkach. Wyjście w plener ze 135L nie przysparza takich problemów. Trafialność 85/1.8 w tych warunkach znacznie lepsza.
Ehh bez gripów to od razu -100 do lansu więc odpada :) a tak poważnie to jestem bardzo przyzwyczajony i gripa odpinam tylko jak jadę w góry bo z gripem 5D nie mieści mi się do Topload zooma. Wybór coraz bardziej skłania się w stronę 135L.
No powiem ze sam myslalem nad odelzeniem mojego zestawu ale sie nie da.
Szkla ktore mam pokrywaja moje zapotrzebowania i wiem ze gdybym mial zostawic 135L w domu to stracil bym sporo fajnych emocji. Z 85 trzeba juz podejsc zeby zrobic zblizenie na dana osobe a wtedy czesto zostaje sie zauwazonym i d*pa blada. Im dalej tym latwiej tez znalesc jakas narutalna ramke w postaci innych ludzi itp.
Twoj problem z celnoscia wynika pewnie z faktu ze przy dymie im dalej odejdziesz tym przez wiecej dymu starasz sie ostrzyc co skutkuje tym ze miales problemy. Ja generalnie uwazam ze AF w 135 jest genialny i najszybszy z wszystkich szkiel jakie mam.
Gdyby zrobili zooma 70-200 abo 70-135 z f2 to bym bral chocby za 12000zl
Dla mnie F2 w plenerze na 135L jest nie do pobicia.
jezeli nie zalezy Ci na makrofotografii, to 135L w zastosowaniach slubnych jest zdecydowanie lepszym rozwiazaniem.
co prawda nie mialem w rekach 135L, ale swoja opinie opieram na samplach jakie widzialem w sieci, oraz teorii:
swiatlo > stabilizacja ;)
ja wybralem 100L a nie 135L bo potrzebowalem czegos ciasnego do portretow (85/1.8 jakos mi nie podszedl.. nijaka ogniskowa imho), fascynuje mnie makrofotografia i zalezalo mi na uszczelnieniach (kto robil sesje nad morzem, ten wie o co chodzi), ale przyznaje ze 100L podczas reportazu jest malo praktyczne i wlasciwie nie wyciagam z torby tego obiektywu.
no chyba, ze do tego typu ujec:
brak mu uniwersalnosci 70-200/2.8, brak mu swiatla 135L
100L to wlasciwie tylko plener (wspaniale rezultaty) i makro (rowniez wypas po calosci)
czyli co kto woli :)