Nie wyobrażam sobie życia w jakże bogatych w kanty miejscach (jakimi są miasta) bez osłon przeciwsłonecznych na szkłach.
Odsetek obiektów, które mogą zbić przednią soczewkę szkła, po założeniu osłony, maleje niesamowicie.
Wersja do druku
Nie wyobrażam sobie życia w jakże bogatych w kanty miejscach (jakimi są miasta) bez osłon przeciwsłonecznych na szkłach.
Odsetek obiektów, które mogą zbić przednią soczewkę szkła, po założeniu osłony, maleje niesamowicie.
Oj tam wszyscy wiemy że 70-200 z osłoną tak profi wyglonda i tylko dla tego się ją zakłada:)
Nie zgadzam się! Wg. mnie akurat 70-200 wygląda bardziej profi bez osłony :-P
Profi z osłoną to wygląda 200/2.0 albo 300/2.8 :-D
Nie no bez jaj osłona jest od tego na co nazwa wskazuje. Osłania - przed słońcem, rękami, czy czymkolwiek.
Jak sprzedawałem kiedyś tamrona 17-50 to jeden z zainteresowanych zapytał:
"a czemu nie ma filtra UV?" "Eee no bo nie potrzebowałem, po co?"
"Jak to po co? Do ochrony! Jak bez filtra to ja nie biorę takiego obiektywu, nie wiadomo jak jeszcze był niewłaściwie używany, dziękuję"
No cóż... :-D
Ja dopiero zaczynam z ślubnymi, i właśnie tak zrobiłem 2x400D - był to strzał w dziesiątkę, na jednym fish, na drugim 50tka i można fotografować, padnie aku, nie szukasz właściwego tylko pierwszy spod ręki wsadzasz i dalej lecisz z zdjęciami. Zaletą jest też waga tej puszki, jeden aparat na szyi, drugi w ręku z paskiem owiniętym ciaśniej wokół nadgarstka, zmiana z jednej puszki na drugą to 2 sekundy - puszczasz body które które jest na pasku owiniętym wokół nadgarstka i łapiesz drugie :)
Przy zmianie aparatu znowu będzie tak samo - 2 identyczne puszki :) minimalizuje to ilość możliwych okazji do skopania foto, obsługa w obu taka sama, więc wszystko sprawnie idzie :)
Za to z większymi puszkami i konkretnymi szkłami już tak dobrzy niema, wtedy waga sprzętu dała by popalić, 2 kg w ręku, 2 kg na szyi i już robi się bardzo niekomfortowo :/
tak jest popieram 400D+fish do tego 400D+50/1.8 i na śluby nic więcej nie potrzeba
minimum wkładu max zysku, oczywiście za ślub cena min. to 3 tyś.
zamykamy więc wątek :)
A w miejszych miastach 300D wystarczy.
A czemu miałoby nie wystarczyć?
Właśnie, dobre pytanie.
Po diabła jasne stałki i drogie, zewnętrzne lampy błyskowe skoro jest wbudowana.