Ooo, to ciekawe
Wersja do druku
Słyszałem taką plotkę/teorię spiskową ;) że Canon celowo "ulepszył" II wersję obiektywu, żeby tym samym zachęcić/zmusić użytkowników 5D mkI do kupna 5D mkII :)
taa.. dobrze że moje szkło i stara piątka tego nie słyszały i widocznie nie wiedzą że nie powinny współpracować ;)
widzisz, jakie masz szczęście :)
Z 5d2 też zdarza się, że nie trafia. Z bliska jest całkiem dobrze, ale przy większych odległościach czasem pudłuje. Szczególnie trzeba uważać przy przekadrowywaniu.
Uwierz mi, że potrafię przetestować obiektyw pod kątem front/back focus, bo dlaczego inne obiektywy testowane w identyczny sposób trafiają niemal w 100% w punkt, co ma również przełożenie w praktyce. Wniosek z tego, że puszka, jak i inne obiektywy są dobre. Wszystkie (a było ich ok. 10 szt.) 24L II testowane przeze mnie nie zdawały egzaminu ostrości zarówno na tablicy testowej, jak i w praktyce. Jest to pierwszy obiektyw, z którym miałem tak duże problemy, a niestety kosztuje 6 000 zł, a nie 60 zł.
ale że "zdarza się" to nie jest powód do dramatyzowania - ja nie piszę że jest idealnie bo nie jest i zdarza się że nie trafi.. czy to wina AF czy moja to kwestia dyskusyjna ale od razu uogólnianie że w ogóle nie współpracują ze sobą czy tym bardziej teorie spiskowe że canon coś popsuł specjalnie żeby nie AF trafiał i ludzie wymieniali puszki jest co najmniej nie usprawiedliwione..
no i oczywiście kwestia która tu jest pomijana często - czyli "próg bólu" operatora - czy oglądamy kadry na 100% i liczymy rzęsy przy fotce z 5m czy trochę nie ;)
a jak to z 60 d chodzi?