No to fajnie :-D
Tylko strasznie ich mało na allegro :cry:
No nic będę obserwował aukcje a w międzyczasie szukał obiektywu dla siebie lub zostanę przy tym tamronie 17-50
Wersja do druku
No to fajnie :-D
Tylko strasznie ich mało na allegro :cry:
No nic będę obserwował aukcje a w międzyczasie szukał obiektywu dla siebie lub zostanę przy tym tamronie 17-50
http://www.petapixel.com/2011/06/27/...-the-iphone-4/
I nie wiem, czy traktować to jako żart. Gościu postanowił, że jego ślub zostanie obfotografowany iPhonem. Jak myślicie, czy u nas również udałoby się przekonać młodych, do tego, żeby ich "pamiatka" była wykonana aparatem tak trochę telefonicznym ;-)
A może jednak zdjęcie robi fotograf, nie aparat? Nawiasem mówiąc, jak oceniacie pomysły gościa zawarte na jego stronie http://www.brianadamsphoto.com/weddings/ - może się narażę, ale na mnie, laiku, wrażenie robią.
U nas i tak na większości ślubów nie ma profesjonalnego fotografa, tylko pięćdziesiąt ciotek i kuzynów z komórkami i kompaktami robi po pięć tysięcy zdjęć, potem się to zgrywa na płytę i jest oglądania na dłuuugie wieczory... Większości nie trzeba przekonywać.
dla mnie lipa , widac ze majakas nakladke na niego bo prawie fisha robi , fakt ze foty z fajfona sa ok w sumie ale do takiego zadania to jednak mocno na sile i naciagane , chyba tylko zeby sie popisac
czego by nie uzyc jezeli sa ku temu warunki to czemu nie, a tu widziałem głównie zdjecia które powstały w technicznie łatwych warunkach to czemu nie :) z zabawy na koniec chyba jest jedno zdjecie a sami wiemy jakie potrafią być technicznie trudne sale weselne nie wspomne o niektórych kościołach które bardziej przypominają piwnice a tu pod gołym niebem wiec .... generalnie tym sprzetem w naszych warunkach nie ryzykowałbym :) pozatym tak pomniejszone zdjęcia ...nie sądzę aby w takim telefonie był rewelacyjny AF przypuszczam że na stałą odległość ostrzenia jest ustawiony i tylko trza pamiętać o odległości :)
A tak mi się przypomniało, jak ostatnio był na ślubie gość, który notorycznie walił serią - każde, ale to każde zdjęcie - USC i młodzi siedzący na krzesłach - pach - 10 klatek, przysięga - kolejne 10, zakładanie obrączek - znowu z 10, wychodzenie - znowu seria... Na sali jak rabił tańczące pary to też walił seriami jak z kałacha... xD
Pstrykać, pleneże? Boj się boga :P
Zawczasu kupić lampe :D
Teoretycznie tak (szerokie kąty, na dłuższych ogniskowych może być bardziej widać drobne ruchy), w praktyce kup szkło z IS (wersja dla tych z kasą) albo znajdź coś do oparcia się (dla reszty ;) )