Ja właśnie napisałem co ewentualnie mogłoby spowodować taką decyzję.
Wersja do druku
Ja właśnie napisałem co ewentualnie mogłoby spowodować taką decyzję.
Z tego co pamiętam - zwracała delikatnie uwagę kilka ładnych miesięcy temu, ale bez konkretnych działań.
Moderatorów jest niewielu, jakiekolwiek stanowisko w tym temacie zajmują nieliczni, a ci którzy zajmują - mają odmienne zdanie (co widać na przykładzie tego wątku).
Chcecie coś zdziałać i wymusić działanie fomaga - piszcie do niego bezpośrednio. W kupie siła? :mrgreen:
Jakiego zwodzenia? Jeśli dobrze skojarzyłem zamówienie z Pana "nickiem", zamówienie na kalibratorek wpłynęło w poniedziałek 30 czerwca. Byłem na urlopie, raz na parę lat taki luksus. Informacja o tym standardowo szła autoresponderem. Wróciłem 10 lipca w czwartek i następnego dnia poszła wysyłka. I tyle. Gdybym nie wyjechał, poszłaby od razu, jedyną przyczyną braku wysyłki od ręki był urlop. Dopiero teraz dowiaduję się, że jakaś sensacja powstała i zbiegowisko żądnych krwi. Ktoś ucierpiał? Coś było nie tak? Może się to Wam wydawać dziwne, ale wyciągam wnioski i nauczony wpadkami staram się przeprowadzać transakcje wzorowo. Jeśli Pan "Yoshitaka" czuł się niepewnie, nie było kontaktu, zawsze jest do mnie awaryjna komórka. Jeśli nie mogę odebrać zawsze oddzwonię. Zawsze wysyłam albo sam albo automat informacje co się dzieje z zamówieniem. Może e-malie trafiły do spamu? To też się czasem zdarza.
PS. Płatność kartami działa przez PayPal. Dotychczasowy drugi operator PayU solił zbyt duże stawki, nawet do 2,8% co przy cenie profesjonalnego sprzętu idzie w grube stówy. Negocjuję z dwoma innymi.
Człowieku, opanuj się trochę! Nie miał Pan żadnych kontaktów ani doświadczeń ze mną, nie ma Pan żadnego prawa wypowiadać się w ten sposób. Podobna uwaga dotyczy większości ujadających z tego wątku. Było KILKA wpadek na przestrzeni zdaje się 8 lat na KILKA TYSIĘCY realizacji. Wpadki było widać, nie zaprzeczam. Co się dało naprawiłem. Wypraszam sobie ton i epitety niektórych z publiczności a już szczególnie tych, którzy nie mają pojęcia o czym piszą. To nie ja się kwalifikuję do odstrzału ale Wasze wypowiedzi.
Wypraszać to sobie Pan może, lepiej niech Pan się zajmie PROFESJONALNĄ obsługą klientów to ten wątek przestanie co rusz wypływać na wierzch.
Ma Pan taką moc, żeby komuś to prawo odebrać?
Gdyby to tylko o "KILKA wpadek" chodziło to bym się tu nie udzielał. Ale że za wpadkami idzie niczym nie uzasadniona buta i "luźne" podejście do cudzych pieniędzy podbijam wątek ile mogę.
Przyłączam się do grona niezadowolonych klientów. Kupiłem rok temu monitor z kalibratorem. Monitor przyszedł bez kalibratora. W styczniu otrzymałem opowiedz, że kalibrator przyjdzie osobno z Eizo w ciągu 2 tygodni. Do dziś nie dotarł, a sprzedawca przestał odpowiadać.
Kolejna osoba oczernia uczciwego sprzedawcę? :)
NA to wygląda, uczciwemu to zawsze wiatr w oczy... czy jakoś tak to leciało ;)
w tym wypadku - w monitor :D
Ja od siebie dodam tylko jedną uwagę: NIGDY nie kupuje/zamawiam sprzętu w firmach ktore żądają przedpłaty na towar.
Dla mnie sprawa jest prosta - masz sprzęt - kupuje, płace wychodze z monitorem. Tak właśnie zrobiłem kupując profesjonalnego EIZO.
A gadki typu - wpłać a my zamówimy... Sorry - jeśli nie stać cię na zakup monitorów (lub innego sprzętu) tak żeby zaproponować klientom konkretną sprzedaż to w mojej opinii taka firma jest tylko panem Ziutkiem - pośrednikiem. Unikam takich jak ognia!
Ostatni wpis z 2014 roku, rozumiem że firma stanęła na nogi i nikt nie ma z nimi problemów?
Trochę mnie martwią:
a) brak udziału w programie opinieo,
b) brak firmy w katalogu firm Google (oraz brak opinii),
c) adres firmy prowadzi do jakiegoś prywatnego domu a Street View z 2011 pokazuje w tym miejscu coś w stylu stodoły,
d) spółka obecnie na córkę pana Tomasza.
A jak szukam opinii to raczej trafiam na takie jak tutaj, ale sprzed lat. Pan Tomasz bardzo mi pomógł wiele razy na mva.pl i chciałbym od niego kupić sprzęt, ale trochę się cykam. Z drugiej strony gdzie indziej w Polsce kupię NECa w wersji COLOR? :)
Godzinę czytałem ten temat więc dzięki za jakiekolwiek opinie, ogólnie dwa pierwsze punkty są dla mnie na tyle czerwonymi flagami że chyba szybciej zdecyduję się o wyjeździe na Nową 4 w Białymstoku niż o zakupie online :)
W ogóle samo forum mva.pl jest mega ciekawe, pamiętam je jeszcze z czasów przed upadkiem (nie wiem czy wtedy również należało do Mastiffa), wszystko o co się człowiek tam nie spyta jest szrotem a tylko Nece i Eizo do czegokolwiek się nadają - w sumie jest to dla mnie zrozumiałe, ale szukam również sprzętu zagranicą i na takim dpreview wielu fotografów wręcz zachęca do kupna np. Della U2415 zamiast Neców z serii EA (nieskalibrowanych) i z mojego doświadczenia wynika że wstępnie skalibrowany fabrycznie Dell rzeczywiście jest lepszy od 2-3x droższego Neca bez kalibracji (miałem nieprzyjemność testowania kilku EA275WMi i to były najgorsze monitory jakie moje oczy widziały - przysięgam że jakbym to postawił obok Acera czy innego szmelcu z Media Markt za 1/2 tej ceny to Nece przegrałby tę konfrontację - może to moja subiektywna opinia, ale w mocno oświetlonym pomieszczeniu róg w każdym jednym świecił jak żarowka, nie dało się tego używać na jasnym tle nie wspominając o czarnym do tego liniowość była na takim poziomie jakiego próżno szukać na stoiskach z ekranami za 500 zł w Media Markt - trochę tego nie rozumiem, wiem że takie monitory się kalibruje, ale dlaczego fabryka Della, HP czy Acera wypuszcza seryjnie monitory za 800 zł już prekalibrowane z lepszą liniowością? to taki koszt dla Neca czy Eizo żeby robić to samo w sprzęcie za 6x tyle i więcej?).
Ja niedawno zakupiłem monitor w wersji colour z tej firmy i wszystko poszło jak najbardziej prawidłowo. Na wstępie bylem poinformowany że trzeba troszke poczekać bo oczekują na dostawę i że do 2 tygodni będzie wysyłka. I tak było. Wiecej jest w tym temacie: https://www.canon-board.info/threads...or-dla-amatora
Tak wiec w moim przypadku zero problemów z monitora jak na swoje potrzeby jestem zadowolony. Pytałem kolege z Białegostoku działającego m. in. w branży komputerowej i powiedział ze zna firmę i jest pewna. Tyle co mogę od siebie w tym temacie dodać.
Ja kupowałem w ubiegłym roku monitor i tez zero problemów. Generalnie to polecam, bo z takim doradztwem, cierpliwością i wytłumaczeniem wszystkiego jak "krowie na miedzy", to nigdzie dotychczas się nie spotkałem. Kontakt był wzorowy, a korespondencja via Facebook, bardzo sprawa :)
Dzięki Panowie! Czyli raczej jest tak jak Pan Tomek mówił - dokładnie 5 niezadowolonych klientów nastukało 50 stron tematu oczerniającego Mastiffa a od 5 lat biznes jest już raczej na plusie i idzie elegancko - i nikt słowem nie pochwali. Ech :)
Nie znam człowieka osobiście, ale jak dla mnie jego wiedza jest niesamowita, wiele razy mi pomógł na mva.pl i dam znać jak poszło jak już się na coś z Mastiffa zdecyduję. Chociaż nadal mnie martwi że brak ocen w internetach w ostatnich latach, czy to pozytywnych czy negatywnych.
Czyli zapewne również na moją.
https://www.canon-board.info/threads...=1#post1116512
https://www.canon-board.info/threads...=1#post1230564
To całkiem niezły pomysł chociaż może nie w okresie wakacyjnym. Jakby co to pamiętaj żeby nie ubierać się w tęczowe kolory, białostoczanie są na nie uczuleni.
Chodzi Tobie o wersję ColorTuned?
https://graficzne.pl/k455,monitory-f...=37&p[]=32
Tak przy okazji, jakby ktoś szukał informacji co to jest to ColorTuned.
Źródło: https://pclab.pl/art75537-3.htmlCytat:
ColorTuned to firmowany przez NEC Polska program, który pozwala wykorzystać możliwości co lepszych egzemplarzy monitorów z biurowej serii. Okazało się bowiem, że producent zastosował w nich elektronikę z profesjonalnych linii P/PA. Pomysł rzucił jeden z użytkowników forum mva.pl, poświęconego rozwiązaniom do obróbki obrazu, a producent zgodził się udostępniać wybranym firmom licencję na wykorzystanie oprogramowania SpectraView, niezbędnego do sprzętowej linearyzacji/kalibracji.
Program oprócz licencji na oprogramowanie SpectraView II zapewnia sprzętową linearyzację (nie należy jej mylić z szerzej pojmowaną kalibracją), rozszerzoną do 5 lat gwarancję, certyfikat i wzornik, ewentualnie (zależy od sklepu) indywidualną stabilizację i dodatkowe scenariusze kalibracyjne.
Monitory w tej wersji są droższe od podstawowych modeli (im droższy sprzęt, tym różnica większa).
Jasne, tylko EIZO i NEC się liczy.
Gdyby nie ASUS ProArt PA279Q który pojawił się na rynku bodajże w 2013 roku a którego ja posiadam od 2014 roku, to do tej pory EIZO i NEC wypuszczałyby na rynek golasy bez żadnych dodatków (pod pojęciem "dodatków" rozumiem zwiększoną ilość wszelakich portów I/O oraz akcesoriów dołączanych do monitora) a teraz już nie odstają od produktów marki ASUS. Dojrzenie do decyzji że może by jednak dopieścić nieco bardziej swoich wiernych klientów zajęło EIZO trzy lata a NEC pięć lat.
2013: https://www.asus.com/pl/Monitors/Pro...pecifications/
2016: https://www.eizo.pl/monitor/coloredg.../#specyfikacja
2018: https://graficzne.pl/p16740,nec-multisync-pa271q.html
Nie, COLOR to nieco co innego:
https://monitory.mastiff.pl/faq/question/id/347
W programie ColorTuned (CT) zaszły przez ostatni rok grube zmiany. To co opisane w linkowanym artykule, dotyczy "starego" ColorTuned i konkretnie egzemplarza ode mnie. Obecnie właściwości CT przejęła seria COLOR. ColorTuned został "odchudzony" aby mogło go oferować słabiej przygotowane techncznie firmy.
W październiku minie 24 lata od zaprzestania produkcji kineskopów i jak do tej pory, żadnej innej firmie nie udało się utrzymać poziomu pół-profesjonalnego ani profesjonalnego. W branżach medycznej i filmowej jest większy wybór. W foto ani grafice jak widać nie ma.
Tego nie wiemy, bo Asus ProArt nie jest konkurencją nawet do tanich modeli EIZO czy NEC. Podobnie jak inne pojawiające się od czasu do czasu "gwiazdy".
Wraz z koleżanką zakupiliśmy dwa monitory NEC, zero stresu, bardzo dobry kontakt.
Około miesiąca temu kupiłem NECa w wersji COLOR. Poza dość długim czasem oczekiwania na przesyłkę wszystko było w porządku. Bardzo dobry kontakt i pomoc techniczna po zakupie.
Moje doswiadczenie z dobrym monitorem nie jest dobre.
oczywiscie nie jest to doswiadczenie uniwersalne , nie musi powtorzyc sie w kazdym innym przypadku , ale i taki malo znany aspekt warto wziac pod uwage.
przed paru laty kupilem monitor , nie high end , ale przezwoita srednia polka , cos kolo 7000 - 8000 pln wowczas ( ok 2000 euronow).
A jakze - wspanialy kontrast , czyli wysoka dynamika , czyli glebokie czernie i jasne wysokie swiatla.
Dosc szybko przy intensywnej pracy wyladowalem u okulisty ( o ile pamietam po ok 3 miesiacach ).
Monitor meczyl oczy. Odczuwalem bol i pogorszenie wzroku - "razil " nadto w oczy.
Musialem wiec przejsc na tryb " oszczedzaj oczy " , zredukowac kontast itd itp. Obraz stal sie porownywalnej jakosci ze znacznie tanszymi , zwyklymi, fabrycznie kalibrowanymi monitorami. Potencjalnie jest monitor lepszy , ale zostalem zmuszony tak okroic jego mozliwosci obrazowania, iz z nich nie korzystam. Zdecydowana wiekszosc ogladajacych zdjecia przez siec i tak korzysta z taniutkich fabrycznie kalibrowanych monitorow.
Nastepny monitor bedzie co najwyzej za 1500 - 2000 pln - ow.
Najlepszy monitor nie uratuje zlego zdjecia.
Dobre obroni sie na kazdym przecietnym.
Wiekszosc oglada zdjecia i tak na tabletach , komorkach itp.wiec nieco slabszy desctop monitor niz te drozsze i tak nie jest waskim gardlem. W moim przypadku waskim gardlem okazala sie odpornosc na naswietlanie oczu.
Nie zebym odradzal zakup dobrych czy najlepszych monitorow , ale moje doswiadczene jest takie , ze posiadajac te z raczej dolnej polki cenowej nie powinnismy wpadac z tego powodu w kompleks nizszosci. Zrobic sie da tym wszystko . I tak kazdy postrzega barwy nieco inaczej .
jak to stwierdzic ?Cytat:
Tak dla formalności - oświetlenie w pomieszczeniu było odpowiednie
wychodze z zalozenia , ze duzy Monitor o duzym kontrascie dostarczyl oczom zbyt duzo energii.
widac Problem nie jest niezwykly , skoro producenci wbudowuja funkcje " ochrona wzroku ". Ale w trybie " ochrona wzroku " pracuje jak przecietny , znacznie tanszy Monitor , nawet punkt bieli sie przesuwa - czyli inna kalibracja dla trybu ochrona wzroku , " inna dla "obraz".
Nie chce mi sie tym bawic.Mozna milej czas spedzac , niz regulujac swoj Monitor.
1. Oświetlenie na zewnątrz dostarcza do oczu o kilka rzędów wielkości więcej energii niż monitor. Pole widzenia 200 stopni w poziomie, czyli nieporównywalnie większy niż ekran. I co, męczy?
2. Kontrast to stosunek bieli do czerni. Nie ma żadnego związku z sumaryczną ilością światła.
3. Monitor będzie męczył, jeśli będzie źle skonfigurowany, czyli dużo jaśniejszy niż tło na którym stoi. Jeśli "raził" to jest prosty dowód na nieprawidłową konfigurację. Nie sprzęt zawinił, tylko jak zwykle, najsłabsze ogniwo.
4. Ludzie oglądają materiały na najróżniejszych urządzeniach i najmniejszy rozrzut jest wówczas, kiedy w materiale nie ma dodatkowych błędów własnych autora, bo czegoś nie widział na swoim monitorze. Jeśli natomiast zdjęcia będą zawierały jakiś procent nieprzewidywalności z powodu małej wiarygodności monitora fotografa, to ten błąd doda się geometrycznie do błędów na urządzeniach docelowych.
5. Jeśli szkoda czasu na właściwe ustawienie narzędzia to ono się samo nie ustawi. To tak jakby narzekać, że wiertarka robi za duże dziury bo wiertło samo się nie przestawiło na mniejszą średnicę. Z monitorami, sytuacja z tańszym będzie jeszcze gorsza, bo one zwyczajowo są dużo jaśniejsze i bardziej męczące niż te droższe a regulację mają nieporównywalnie niższej klasy. Inne bywa też widmo podświetlenia, przesunięte w stronę niebieskiego, co dopiero Pan zobaczy jak masakruje wzrok. Przykład z regulacją kontrastu z Pana postu jest niezły, bo monitor LCD w ogóle nie ma możliwości regulacji kontrastu. W dobrych i drogich monitorach jest możliwość symulowania zmiany tego parametru i to na niezłym poziomie. W tanich jest tak, jak wynika z zasady działania LCD, czyli kontrast jest stały.
6. Wysokiej klasy ekrany wcale nie są piękne, kolorowe i kontrastowe. Wręcz przeciwnie. Dają obraz brudny, mało jaskrawy, mało kontrastowy. Taki jak rzeczywistość za oknem. Oczojebność jest domeną tanich, czyli całkowicie odwrotnie niż Pan opisał.
ad1. fizyka mowi cos zupelnie innego.Cytat:
1. Oswietlenie na zewnatrz dostarcza do oczu o kilka rzedów wielkosci wiecej energii niz monitor. Pole widzenia 200 stopni w poziomie, czyli nieporównywalnie wiekszy niz ekran. I co, meczy?
jezeli chcemy zaobserwowac obraz na swiecacym monitorze, natezenie oswietlenia otoczenia nan padajace nie moze byc wieksze od natezenia oswietlenia emitowanego. W oprzeciwnym przypadku nie da sie w ogole zobaczyc obrazu ( bardzo niski , zmierzajacy ku zeru kontrast). Przyklad - komorka w sloneczny dzien. Doskonale widoczny obraz w pokoju , przestaje byc w swietle slonecznym widoczny.
natezenie oswietlenia otoczenia musi wiec byc mniejsze.
Pole widzenia obu oczu to ok 200 stopni, z czego polowe pola widzenia centralnie zajmuje Monitor. Do oczu dociera wiec swiatlo emitowane z monitora , ktore musi byc o wyzszym natezeniu niz otoczenia , a takze swiatlo z bokow o nizszym natezeniu , w dodatku zgodnie z prawem cosinusow tylko czesc tej energii dociera do oczu. Jesli zaswiecic latarka en face - oslepniemy , jesli z boku - efekt oslepienia bedzie znacznie mniejszy - gdyz tylko czesc emitowanej energii dotarla do oka ( dokladniej mowiac rozklada sie na wieksza powierzchnie -luminancja cd/m2 wiec Spada - dlatego swiatlo odbieramy jako mniej jasne).
To nie swiatlo otoczenie stanowi zagrozenie dla oczu ( chyba ze zdecydopwanie za mocne , tylko po co takie ?) , lecz emitowana przez monitor energia. Gestosc swiatlosci ( cd/m2) czyli luminancja monitora jest wyzsza niz Lum. otoczenia - inaczej nie da sie obrazu na monitorze zobaczyc.
ad2 Kontrast jest definiowany roznie , oznacza to samo - roznica miedzy Biela i czernia ( roznica luminancji ) .
Kontrast globalny to iloraz roznicy przez wartosc maksymalna ( luminancji)
Kontrast lokalny to iloraz roznicy przez sume (luminancji )- ta definicja jest wykorzystywana w optyce.
czern monitora odpowiada w przyblizeniu czerni monitora w stanie wylaczonym , ciemniej czerni nie da sie pokazac.
Dla monitora o kontrascie globalnym 1000:1 mozliwy jest zakres dynamiczny rzedu 10 EV.
oznacza to ze biele monitora musza byc 1000 razy jasniejsze od czerni . Np w czerniach mamy 25 cd/m2 w bielach musimy osiagnac 25000 cd/m2.
Maximum to 25000 cd/m2
jesli obnizymy Kontrast np 500:1 to mamy czern nadal 25 cd/m2 , Biel 12500 cd/mm2 - Luminancja bieli szczytowej jest nizsza - oznacza to, ze energia emitowana przez Monitor przy obnizeniu kontrastu jest nizsza , gdyz Minimum jest takie samo , Maximum dwa razy nizsze . Przy takim ustawnieniu mozna pokazac zakres tonalny ok 8,9 ev .
O ile czern znajduje sie w poblizu czerni monitora w stanie wylaczonym ( to jest przypadek normalny ) , wowczas ze wzrostem kontrastu rosnie emitowana energia przez Monitor , obciazenie dla oczu rosnie, obraz staje sie bardziej dynamiczny . Inaczej byc nie moze. Wieksza zdolnosc przenoszenia przez Monitor szerszego kontrastu - mniejsze znieksztalcenia , odwzorowanie blizsze rzeczywistemu. Odczuwamy subiektywenie jako obraz bardziej dynamiczny o wiekszym zroznicowaniu tonalnym.
na wysokiej klasy monitorze , jesli ustawimy nisko swiatla szczytowe , co odpowiada kontrastowi np 250:1 mozna pokazac juz tylko zakres rzedu 7,9 ev , mimo iz do dyspozycji mamy 10. Nie wykorzystujemy mozliwoscia monitora - to jest przypadek , o ktorym wspominam.
ad3 .
co sie dzieje jesli podnosimy oswietlenie otoczenia?
powiedzmy w ciemnym pokoju obserwujemy na ekranie sasiednie pola o luminancji 2 i 4.
kontrast lokalny = (4-2)/(4+2)=0,33
wlaczamy oswietlenie otoczenia ,natezenie niech bedzie takie , iz swiatlo odbite od monitora odpowiada luminancji sredniej szarosci 127.
Luminancje sie dodaja ( gdyz to energia emitowana na okreslona powierzchnie - energia ma wlasnosci addytywne) .
te dwa sasiednie pola beda sie charakteryzowac kontrastem = (131-129)/(131+129)=0,0077.
nie zobaczymy roznicy miedzy tymi polami.
zwiekszajac jasnosc oswietlenia otoczenia ograniczamy dynamike obrazu od strony cieni i to wcale nie malo - to sa 2-4 ev.
ad4
- jesli daje obraz do sieci czyli z mysla o masowym , nieznanym odbiorcy , przydatna bylaby funkcja emulujaca prace przecietnych tanich , popularnych monitorow.Moglbym ustawic tak obraz , iz bylby optymalny na monitorach tych uzytkownikow , dla ktorych obraz jest adresowany
Na szczescie nie jest to rzeczywiscie niezbedne i mozna sie bez niej obejsc. Jesli sie nie widzi jak obraz moglby wygladac na przyzwoitym monitorze , nikt sobie z tego sprawy nie zdaje iz moglo by byc lepiej. Kiedys ktos mnie spuentowal " nie liczy sie jakosc , wazny jest fakt".
ad5.
Jak kiedys mialem swietny samochod , to dzisiaj moge jezdzic kazdym i nie brakuje mi lepszego. Jak mam powiedzmy dobry monitor , wiem ze dam sobie rade na kazdym.
Lub tez zawale sprawe tez na kazdym.
ad 6.
rzeczywistosc za oknem ma czesto rozpietosc tonalna , czyli kontrast rzedu 15 EV.
Jesli mam monitor tak ustawiony ze kontrast wynosi 10 ev , wowczas okazuje sie, ze oczy sa nadwyrezone - wiec redukuje kontrast monitora , redukujac tym samym jego dynamike / zakres tonalny do poziomu nieznacznie sie rozniacego od monitorow znacznie tanszych. Z funkcja " ochrona wzroku" , monitor pracuje wyraznie mniej " atrakcyjnie " , obraz nie rozni sie az tak wiele od tych z monitora pare razy tanszego.
Zeby przedstawic bogata i szeroka tonalnie rzeczywistosc na monitorze , Monitor winen miec szeroki Kontrast .
uff.. niechcacy w upalne popoludnie wyszedl przydlugawy post , sorry.
Ad.1 Fizyka mówi jednak cały czas to samo. Dlatego na ekranie praktycznie nic nie widać w słoneczny dzień jeśli monitor stałby na podwórku. Poza tym, pomija Pan fakt, że spora część światła wpada do wnętrza panelu LCD, odbija się od jego dna i wraca. Istnieją panele LCD które wykorzystują niemalże tylko takie właśnie światło odbite do działania. Proszę zerknąć na urządzenia Garmin, przystosowane do pracy na zewnątrz. Co do samej różnicy, jak mówiłem, natężenie oświetlenia pochodzące ze sceny oświetlonej światłem słońca jest o dwa rzędy wielkości większa, niż z ekranu.
Ad. 2 Iloraz różnicy? Nie tworzy pan czasem alternatywnej matematyki? Kontrast to jest zawsze iloraz wartości poziomu bieli do czerni. Koniec kropka. Nic innego. Możliwe że ma Pan na myśli zjawiska psychofizyczne z "kontrast" w nazwie, przy czym to jest zupełnie co innego. Reszta wywodu, proszę wybaczyć, ale jest bez sensu. W monitorze LCD regulujemy tylko jaskrawość podświetlenia. Z gęstości optycznej komórek nematów w pozycji "otwartej" i "zamkniętej" wynika odpowiednio punkt bieli i czerni. Oba zmieniają się proporcjonalnie w funkcji jaskrawości podświetlenia.
Ad. 3 Opisuje Pan zjawisko kontrastu sąsiedniego. Ma o tyle wpływ na postrzeganie, że zmienia percepcję jasności w funkcji jasności tła. Brak związku z problemem głównym.
Ad. 4, 5, 6 Poza tematem.
Recepta na problem jaki Pan opisał w pierwszym poście jest prosta: Średnia szarość ekranu powinna być mniej więcej równa jasności tła. I tyle. To załatwia definitywnie sprawę. Uwaga, średnia szarość to nie jest odcień 127 jak Pan napisał. Teoria o dodawaniu energii jest błędna z natury. Oczywiście same założenia o luminancji 4 i 2 też są błędne.
PS1. Proszę przemyśleć jeszcze raz co Pan nawypisywał. Różnica 1EV odpowiada 2x różnicy ilości światła. Jeśli więc Pan pisze o kontraście 1000:1 i odpowiedniku 10EV to jest poważnym błędem. 10EV to jest wartość 2 do potęgi 10, czyli ~1000x a nie 10x!
Druga sprawa, gdzie Pan widział monitor z czernią 25 nitów? Może to tylko założenie na potrzeby dyskusji, ale jeśli nie, to znów walnął się Pan o dwa rzędy wielkości. Biel 25 tysięcy nitów? Podobnie jak z czernią, błąd 100x.
PS2. Współczesne monitory LCD odtwarzają dynamikę o rozpiętości 8-10EV w normalnych warunkach oświetleniowych. Dopiero OLED i technika HDR umożliwi więcej, choć osobiście uważam, że żadnej rewolucji w fotografii to nie zrobi.
Kolego Bechamot. Zadam proste pytanie. Czy w ogóle kalibrowałeś ten lepszy monitor co męczył twoje oczy? Mam na myśli nie tylko kalibrację koloru ale także ustawienie poprawnej jasności monitora.
alez oczywiscie. Monitor ma tez automatyke pozwalajaca na dopasowanie jasnosci do jasnosci otoczenia .Cytat:
Kolego Bechamot. Zadam proste pytanie. Czy w ogóle kalibrowałeś ten lepszy monitor co męczył twoje oczy? Mam na myśli nie tylko kalibrację koloru ale także ustawienie poprawnej jasności monitora.
ale to nie w tym Problem , w ogole nie w tym jak ja ustawiam Monitor.
Problem w tym , ze wykorzystujac te wspaniale mozliwosci monitora , czyli szeroki zakres tonalny , czyli szeroki Kontrast , jaki nie Maja monitory tansze staje sie to bardzo meczace dla oczu.
nalezy wiec zredukowac jasnosc. poniewaz luminancja czerni praktycznie sie nie zmienia , wiec sciemniajac obraz zmniejszamy tym samym przenoszony Kontrast czyli zakres tonalny jaki przenosi Monitor.
Z mozliwego zakresu np 1000:1 robi sie np 300:1 - do poziomu jaki Maja znacznie gorsze i tansze monitory.
tzn przy dlugotrwalej pracy na monitorze w pelnej jakosci bylo to na tyle meczace na oczu , ze musialem przejsc na nastawe bardziej " humanitarna" a tym samym zrezygnowac z szerokich mozliwosci monitora i wykorzystac tylko ich czesc. Nie ma problemu kilkanascie minut obserwowac obraz w pelnej krasie , ale pare godzin i to pare razy w tygodniu zaczyna byc juz problemem. U mnie skonczylo sie wizyta u okulisty.
Najprawdopobniej ci ktorzy Maja Monitor ustawiony tak, iz nie meczy przez dluzszy czas oczu, wykorzytuja tylko czesc jego mozliwosci.
w moim przypadku ze wzgledu na obciazenie oczu nie jest mozliwa dluzsza praca na szerokim kontrascie. Z kolei na zawezonym Spada jakosc obrazowania.
musialem przejsc na tryb "ochrona wzoroku " , w ktorym jakosc obrazowania jest wyraznie gorsza od trybow innych jak obraz aRGB , sRgb , film , grafika itd itp . Nie rozni sie znacznie od obrazu z monitorow tanszych.
Na przyszlosc nie bede mial oporow kupic Monitor w cenie do max 2000 pln i wcale nie bede sie tego wstydzil.
Wiem , ze to nie bedzie mialo zadnego wplywu na wynik mojej pracy.
Jesli ktos ma Jakis idealny Monitor i akurat zobaczy na nim moje zdjecie , to zobaczy je lepszym niz ja widze , z czego bym sie ucieszyl , gdybym o tym wiedzial.
to nie ma nic , ale to nic wspolnego z kalibracja i kalibratorem
czymkolwiek bym kalibrowal , musialbym dojsc do wyniku koncowego takiego lub zblizonego jak aktualnie - tzn znacznego ograniczenia jasnosci , czyli ograniczenia kontrastu , czyli zakresu tonalnego przenoszonego przez obiektyw.
i te uzywane rzeczywiscie parametry monitora nie odbiegaja zdecydowanie od tych spotykanych w monitorach znacznie tanszych.
to nie jest Problem kalibracji , tylko ze wysoki Kontrast a tym samym szeroki zakres tonalny emitowany przez monitor MUSI charakteryzowac sie wysokimi swiatlami ( gdyz czerni obnizyc sie nie da) . Te wysokie swiatla sa meczace dla oczu , a wiec musze obnizyc kontrast do poziomu spotykanego bez problemu w tanszych mionitorach.
to nie jest sprawa kalibracji , tylko praw fizyki - szeroki Kontrast przy ustalonej czerni wymaga wysokich swiatel.
oczywiscie nie pamietam ani parametrow nastaw kalibracji , ani nawet dokladnie nazwy kalibratora. nie kalibruje regularnie i mam ku temu swoje powody.
na pewno nie profesjonalny , ale i nie najgorszy , o ile pamietam cieszacy sie dobra opinia. nie wiem czy ma w nazwie "munki" czy "Spider" , to mi sie kojarzy . jestem teraz poza domem i nie moge sprawdziec , nawet nie pamietam gdzie schowalem - ale to nie ma znaczenia . to nie jest kwestia kalibracji.
przyrownalbym do jazdy po miesce np Toyota i ferrari.
nie wykorzystasz mozliwosci ferrari , za to bedziesz mial w kabinie glosniej i ciasniej. Tyle, ze bedziesz dziewczynom imponowal co masz- i to jak !! ;-).
--- Kolejny post ---
edycja cos nie dziala prawidlowo wie koryguje.
tfu..
zakresu tonalnego emitowanego przez Monitor nie obiektyw jak z rozpedu napisalem.
sorki.
Zupełnie przypadkiem masz rację.
Pytałem o warunki w pomieszczeniu nie przypadkiem.
Gdy w pomieszczeniu jest za ciemno, pojawiają się problemy z oczami, monitor "wypala oczy".
Gdy oświetlenie reszty pola widzenia (tej reszty, której nie zasłania monitor) jest odpowiednio jasne, problemy znikają.
zwiekszenie oswietlenia ogolnego owocuje spadkiem kontrastu obrazu na monitorze.Cytat:
Pytałem o warunki w pomieszczeniu nie przypadkiem.
Gdy w pomieszczeniu jest za ciemno, pojawiają się problemy z oczami, monitor "wypala oczy".
Gdy oświetlenie reszty pola widzenia (tej reszty, której nie zasłania monitor) jest odpowiednio jasne, problemy znikają.
nie da sie oszukac fizyki - czy zwiekszysz oswietlenie ogolne , (tym samym spowodujesz przymkniecie zrenic oczu) , czy ograniczysz jasnosc monitora wynik koncowy jest ten sam - spadek kontrastu obrazu na monitorze . schodzi on do poziomu zwyklych tanich monitorow.
zwiekszenie oswietlenia ogolnego powoduje radykalny spadek kontrastu w zakresie luminancji nizszych , co uniemozliwia rozroznialnosc w tym zakresie luminancji ( przyklad liczbowy podalem wyzej jak z kontrastu 0,33 robi sie 0,007), a wiec powoduje tez spadek kontrastu , czyli rozpietosci tonalnej obrazu.
Tego sie nie obejdzie. Waskm gardlem nie jest Monitor a odpornosc oczu , w moim przypadku przekroczona przy dluzszej pracy.
Chcac oczczedzic oczu niestety - trzeba ograniczyc te cudowne parametry monitora to poziomu spotykanego w znacznie tanszych.
nie ma przypadkow , to sie wie lub nie wie.
może napisz jak sie nazywał ten monitor za 2kilo euro :) ja gdybym tyle wydał to bym pamiętał co kupiłem (szczególnie gdybym kupił takiego szrota jak opisujesz) bo masz dziwne doświadczenia - z moich doświadczeń wynika że monitory takie lepsiejsze nie są oczojebne i nie mają kontrastu liczonego w setkach tysięcy i nie wypalają oczu po kilku miesiącach pracy to raczej monitory supermarketowe mają olbrzymi deklarowny kontrast, jakies wspaniałe tryby typu hdr "ulepszające" obraz i kolory o których juz na pierwszy rzut oka mozna powiedziec że są "od czapy".
z twojej relacji wnoszę że to raczej był nie oprofilowany (co pewnie by i tak nic nie dało) monitor do gier - ma być jasno, kontrastowo i szybko :), kalibracja to już za duże słowo w przypadku takich monitorów - one po prostu się nie kalibrują sprzętowo :)
to jest eizo. symbolu oczywiscie nie mam w pamieci.Opcji HDR o ile pametam nie ma ( ja w kazdym razie nie uzywam) - kupiony kilka lat temu .Cytat:
może napisz jak sie nazywał ten monitor za 2kilo euro ja gdybym tyle wydał to bym pamiętał co kupiłem (szczególnie gdybym kupił takiego szrota jak opisujesz) bo masz dziwne doświadczenia - z moich doświadczeń wynika że monitory takie lepsiejsze nie są oczojebne i nie mają kontrastu liczonego w setkach tysięcy i nie wypalają oczu po kilku miesiącach pracy to raczej monitory supermarketowe mają olbrzymi deklarowny kontrast, jakies wspaniałe tryby typu hdr "ulepszające" obraz i kolory o których juz na pierwszy rzut oka mozna powiedziec że są "od czapy".
z twojej relacji wnoszę że to raczej był nie oprofilowany (co pewnie by i tak nic nie dało) monitor do gier - ma być jasno, kontrastowo i szybko , kalibracja to już za duże słowo w przypadku takich monitorów - one po prostu się nie kalibrują sprzętowo
zasadniczo nie chodzi tutaj o jakosc barwy - nie mam zastrzezen .
jesli Monitor ma przeniesc szeroki zakres tonalny , to musi miec niskie czernie i wysokie biele.
czernie sa jakie sa - takie jak przy wylaczonym monitorze , biele musza byc wiec bardzo jasne.
Monitor daje wspanialy obraz , tyle ze przy dlugiej pracy meczy oczy. To nie jest Prawda co pisal Tom 1 , ze swiatlo otoczenia meczy wiecej.
Jesli obnizymy punkt bieli , to zawezamy zakres emitowanej luminancji monitora ( gestosc swiatlosci , to nie jest to samo co poziomy szarosci zwane rowniez luminancja ) , tzn odleglosc pomiedzy kolejnymi stopniami szarosci ( tymi cyfrowywmi 1 ...256 przy 8 b) jest na monitorze coraz
mniejsza , nawet nieroroznialna. Tzn emitowane swiatlo odpowiadajace tym stopniom szarosci rozni sie coraz mniej.
kto nie wierzy niech sobie zrobi programem graficznym klin optyczny o polach o poziomach szarosci 1 , 2 , 4 ,8 ... 256 i niech sobie wyswietli na monitorze. Zdziwi sie jesli okaze sie , ze widac tylko zakres rzedu 5 EV.
Aby zobaczyc pelny zakres ok 8 ev wymaga to podniesienia punktu bieli , wowczas roznice pomiedzy poziomami szarosci 1 ,2 , 4 zaczynaja byc widoczne.
Nie ma mozliwosci fizycznej , to nie jest mozliwe , aby przy nisko polozonym punkcie bieli uzyskac taka dynamike jak przy wysoko.
To nie ma nic wspolnego ani z kalibracja , ani z marka monitora.
kalibrator dziala tak ,ze mierzy jasnosc i barwe oswietlenia otoczenia , dobiera odpowiednio temperature barwowa i luminacje punktu bieli.
Ponadto wyswietla barwy odniesienia o zadanych wartosciach RGB , analizuje te wartosci na powierzchni ekranu i w przypadku niezgodnosci dokonuje odpowiednich korekt. Nie mam zastrzezen do kolorow , nie mam zastrzezen do punktu bieli - intensywnosci i barwy . Jest prawidlowo.
Tylko to jest luminancja tak wysoka , ze meczaca dla oczu. po to jest w monitorze funkcja " oszczedzaj wzrok" , by mniej naswietlac oczy , a to sie odbywa przez obnizenie luminancji punktu bieli , co sprowadza charakterystyke wyswietlanego obrazu do porownywalnej z tanszymi monitorami.
Mowiac na chlopski rozum - mimo ze Monitor potrafi wyswietlic wspanialy dynamiczny obraz , z powodu wystepujacego zmeczenia oczu przy dluzszej pracy musialem przejsc na wezsza charakterystyke pracy monitora , za to mniej szkodliwa dla oczu.
to nie jest kwestia ani kalibracji , ani marki monitora. Tak musi byc , jesli chcemy miec na ekranie obraz dynamiczny o duzym zakresie tonalnym.
na monitorze o zakresie np 25 - 5000 lumenow nie da sie pokazac tak szerokiego zakresu tonalnego zdjecia co na monitorze o zakresie np 25-25000 lumenow.
slowem jakby w ferri pod pedal gazu podlozyc cegle.
pojedzie rownie szybko jak Toyota bez cegly.
Którą, w kalibrowanym monitorze należy WYŁĄCZYĆ!
Proszę wybaczyć, ale to bzdura. Czerń i biel zmienia się proporcjonalnie a kontrast jest stały.
Oczywiście, że to nie jest prawda, bo ja nic takiego nie napisałem! Mówiłem o oświetleniu na zewnątrz, które ma dwa rzędy większą energię niż monitor a NIE męczy.
Sorry, po raz drugi, ale to są bzdury takie, że aż zęby bolą. Ma Pan po prostu bardzo źle skonfigurowane stanowisko w sensie oświetlenie i ustawienia monitora. To jest cała przyczyna męczenia.
Rany, skąd Pan bierze te wartości? Jaki monitor świeci choćby te 5000 nitów nie mówiąc o 25 000???
PS. Lumen <> candela/metr^2
dziwne - ja też używam eizo (kolejnego) i nic takiego nie obserwuję :) - eizo to fajne monitory - mamy skrajnie różne doświaczenia ale ja wiem jak mój eizo się nazywa - może w tym cały problem.
raczej bym się sugerowal bardziej wyważonymi wypowiedziami na temat monitorów do obróbki zdjęć np. na tej stronie jest to przystepnie opisane https://tomaszpluszczyk.pl/monitor-f...obrobki-zdjec/
opowieści jak to monitor tani (taki biurowo-giercowy) zastąpi monitor drogi (a nawet będzie lepszy bo przecież ogladający mają tanie monitory) można sobie między bajki włożyć - wiem bo używam/ogłądam zdjęcia zarówno na tych tanich jak i tych droższych.
gdyby byla zalaczona , nie mozna by stosowac " ochrony wzorku"Cytat:
Którą, w kalibrowanym monitorze należy WYŁĄCZYĆ!
jest wylaczona , ale taka mozliwosc w monitorze tez istnieje.
w praktyce sprawdza sie w moim przypadku srednio , nigdy nie mialem potrzeby uzywania , gdyz w pewnych aspektach sie slabo sprawdzalo.
od razu mozna rozpoznac , ze kolega Tom 01 nie byl i nie jest praktykujacym fotografem.Cytat:
Proszę wybaczyć, ale to bzdura. Czerń i biel zmienia się proporcjonalnie a kontrast jest stały.
czern to wartosc , glebia czerni to cos za co fotografowie dawali kiedys ... nerki moze nie , ale grube pieniadze za papier i odpowiedni wywolywacz np amidolowy jednorazowego uzytku.
Zaden fotograf nie podniesie czerni do szarosci.
Oczywiscie mozna podniesc poziom czerni , zaden Problem , tylko , ze wowczas zwiekszamy naswietlenie oczu , wiec pozostawiamy czern tak nisko jak to mozliwe a obnizamy swiatla redukujac emisje monitora - o to przeciez chodzi.
Po co mialbym podnosc emisje czerni , skarzac sie na zbyt jasny obraz ?
nie da sie zwiekszyc kontrastu przez obnizenie czerni , ponizej tej jaka obserwujemy przy wylaczonym monitorze , wiec czern pozostaje , gora rguluje sie Kontrast chcac ograniczyc emisje monitora. W przecciwnym wypadku nastpilby wzrost emisji- po co ?
nie chce szukac mi sie cytatu - byla mowa cos o 200 stopniach itd itp.Cytat:
Oczywiście, że to nie jest prawda, bo ja nic takiego nie napisałem! Mówiłem o oświetleniu na zewnątrz, które ma dwa rzędy większą energię niż monitor a NIE męczy.
Jest z pewnoscia odpowiedni pasus do odnalezienia pare postow wyzej.
bardziej szukalbym przyczyn po mojej stronie , byc moze jestem bardziej wrazliwy. faktem jest ze to wystapilo po paru miesiacach intensywnej pracy , z pewnoscia paredzisiat godzin tygodniowo . Wczesniej na monitorze mniejszym i nizszej klasy , na pewno o mniejszym kontrascie takich problemow nie mialem. Dopiero przejscie na " ochrona oczu" czyli ograniczenie jakosci obrazowania poprawilo sytuacje. Gdyby przejsc na tryb np aRGB - musialbym go tak lub podobnie skalibrowac jak aktualnie "ochrona oczu" - nie jest wiec to sprawa blednej kalibracji." ochrona oczu " jest wiec jakby rodzajem kalibracji. Rozpietosc tonalna obrazu przy pelnej jakosci obrazowania jest dla mnie zbyt duza - tzn swiatla za wysokie. To nie ma nic wspolnego z kalibracja , gdyz przechodzac na ochrone wzroku to tak jakbym skaliborwal inaczej czyli odpowienio Monitor. Samo stanowisko dookola jest niemal wzorcowe , ale bez przesady . Ogolne oswietlenie jest takie , ze mozna czytac wygodnie ksiazke , aczkolwiek nie jest przesadnie jasne. polmroku nie ma.Cytat:
Sorry, po raz drugi, ale to są bzdury takie, że aż zęby bolą. Ma Pan po prostu bardzo źle skonfigurowane stanowisko w sensie oświetlenie i ustawienia monitora. To jest cała przyczyna męczenia.
Nie wiem teraz jaki ma pobor mocy ten Monitor - powiedzmy 100 wat. Niech polowe z tego pobiera matryca. To tak jakby godzinami gapic sie w swietlowke o mocy powiedzmy 50 wat z odleglosci ok 1 metr.
liczby sa przkladowe wyssane z palcaCytat:
na monitorze o zakresie np 25 - 5000 lumenow nie da sie pokazac tak szerokiego zakresu tonalnego zdjecia co na monitorze o zakresie np 25-25000 lumenow.
Rany, skąd Pan bierze te wartości? Jaki monitor świeci choćby te 5000 nitów nie mówiąc o 25 000???
PS. Lumen <> candela/metr^2
nit podobnie jak swieca to stare jednostki - od dawna nie sa w uzyciu
dluzszy czas juz sa kandela jako swiatlosc
oraz lumen jako gestosc swiatlosci.
kilka linijek nizej , w tym samym poscie jest napisane :
Cytat:
edycja cos nie dziala prawidlowo wie koryguje.
tfu..
zakresu tonalnego emitowanego przez Monitor nie obiektyw jak z rozpedu napisalem.
sorki.
No to się kolega myli. Zawodowo robiłem zdjęcia dla kilku agencji sporo przed epoką cyfry. Zakończyłem karierę w tej branży właśnie przez cyfrowe zepsucie rynku.
Proszę przemyśleć zasadę działania monitora LCD. Jako pomocą naukową można posłużyć się filtrem polaryzacyjnym. Czerń to filtr "zamknięty", biel to "otwarty". W zależności od ilości światła, zarówno czerń jak i biel zmienia się tak samo. Przykładowo, przepuszczając 2x silniejsze światło przez filtr, poziom bieli wzrośnie dwukrotnie i poziom czerni dwukrotnie. Kontrast pozostanie stały. Monitor LCD działa na identycznej zasadzie. Inna kwestia, kiedy czerń monitora wyjdzie poza zakres percepcji a to jest już związane z jego ustawieniem i oświetleniem. Nie ma żadnego, najmniejszego nawet powodu, dlaczego nie dałoby się widzieć jego pełnej dynamiki przy całkowicie zachowawczym ustawieniu granic, szczególnie górnej.
Czyli zakłada Pan, że tańsze monitory, z bardziej agresywnym obrazem, będą bardziej przyjazne przy takiej wrażliwości?
Siedzi Pan non stop przez białym ekranem ustawionym na maksimum jaskrawości?
Jak mówiłem kilkukrotnie, prawidłowa konfiguracja monitora i oświetlenia ma być taka, aby jasność ekranu była podobna do jasności tła. Monitor nie może być jaskrawym świecącym prostokątem na ciemniejszym tle.
Załącznik 2636
Nit to pozaukładowa jednostka będąca innym zapisem cd/m^2. Proszę zerknąć do literatury. Miarą ilości światła emitowanego przez monitor jest właśnie cd/m^2 (nit), czyli ilość światła przechodzącą przez jednostkę powierzchni. Ani kandela ani lumen nie odnoszą się do jaskrawości ekranu monitora.
nie , dlatego ze mam tryb " ochrona wzroku" , jaskrawosc jest zredukowana , tzn rozpietosc tonalna jaka przenosi monitor jest mniejsza niz to w ogole dla tego monitora jest mozliwe.Cytat:
Siedzi Pan non stop przez białym ekranem ustawionym na maksimum jaskrawości?
( gdybym chcial pracowac w trybie RGB musialbym zredukowac jaskrawosc do poziomu jaki mam teraz w trybie ochrona oczu).
w trybie rgb jakosc obrazu jest bardzo wysoka , ale to meczy oczy) .
przykladowo dla pracy w 8 b mamy 256 poziomow szarosci
aktualnie dla poziomu 1 monitor emituje np 10 cd/m2, a dla poziomu 256 - 1000 cd/m2
w trybie obraz RGB byloby to:
dla poziomu 1 - 10 cd/m2 , dla poziomu 256 - 2000 cd/m2 ( liczby przykladowe)
wyzsza dynamika obrazowania , obraz wydaje sie na monitorze wyraznie lepszy , ale jednoczesnie obciazenie dla oczu jest wieksze.
to nie jest kwestia jakosci kalibracji , to jest kwestia jaka najwyzsza wartosc swiatel znosza moje oczy przy dluzszej pracy.
przez kilkanascie minut problemow nie ma , nie bylo przez pierwsze 3 misiace.
Niestety nie dam rady korzystac z pelnych mozliwosci przenoszenia kontrastu przez Monitor ( glebokie czernie - wysokie swiatla) - w trybie " oszczedzaj wzrok " sa one zblizone do znacznie tanszych monitorow.
mowiac juz prosto jak tylko mozliwe - jesli zredukuje jaskrawosc w swiatlach do poziomu znosnego dla oczu ( czy przez kalibracje czy przechodzac na "ochrone oczu" ) , uzyskuje jakosc obrazu zblizona do tej z monitorow tanszych , gdyz ograniczylem dynamike obrazowania do tej porownywalnej z monitorami tanszymi.
dla motywow o niskiej rozpietosci tonalnej nie ma to znaczenia ( np zdjecia we mgle, przy pochmurnej pogodzie ) , dla motywow o duzej rozpietosci tonalnej ( np scena nocna ze swiatlami ) spadek jakosci obrazowania przechodzac na tryb " ochrona oczu" jest wyrazny.
Jakosc koloru nie stanowi dla mnie probemu .
Ciągle uderzamy w ten sam mur niezrozumienia. Przejdźmy na realne wartości, bo operowanie tymi tysiącami jeszcze bardziej pogłębia problem. Współczesny monitor, PRAWIDŁOWO ustawiony w typowym, domowym, kameralnym oświetleniu ma biel z zakresie ok 40-100 nitów, przy czym częściej w dolnych zakresach niż górnych. Przy znamionowym kontraście większości modeli, wynoszącym 400-900:1 czerń mamy 0,044 do 0,25 nita. Bez żadnego wysiłku zobaczy Pan zarówno czerń jak i biel bez olśnienia. Jeśli Pan nie wierzy proszę wyświetlić w PS czarne pole, wartości RGB 0,0,0 i na niego nałożyć częściowo obszary wypełnione 1,1,1 i 2,2,2. Przy neutralnej (*) percpecyjne krzywej półtonalnej bez najmniejszego problemu będzie Pan widział że się odcinają. Czyli, nawet przy bieli 40 nitów, o której trudno mówić, aby była obciążająca, będzie Pan widział pełny zakres dynamiczny monitora.
(*) - Właśnie przyszło mi do głowy, że być może mylny pogląd na problem czerni i windowania jaskrawości w górne granice możliwości monitora bierze się stąd, że chce Pan widzieć najciemniejsze odcienie około czerni, przy typowej krzywej półtonalnej γ=2.2, która MUSI zlewać kilka, kilkanaście początkowych odcieni w czerń. MUSI bo tak jest skonstruowana. Może właśnie dlatego wyczynia pan jakieś wariactwa z obrazem?
EIZO za 2 tys EUR to już nie jest szajs.
konkretne wartosci liczbowe sa wyssane z palce , napisalem przeciez ze przykladowe , po to by pokazac istote zjawiska.
jesli byloby to konieczne to mozna odczytac ze specyfikacji fabrycznej monitora.
jesli mam najwyzszy mozliwy kontrast monitora 1000:1 i go redukuje , przy zachowaniu swiatlosci w czerniach ( jej sie juz zredukowac nie da) , to musze obnizyc swiatlosc w swiatlach . Dzieke temu emisja monitora jest nizsza , oczy zostaja mniej naswietlone.
to nie ma nic wspolnego z kalibracja . Najzwyczajniej w swiecie jesli nie chce nadwyrezyc oczu musze obnizyc Kontrast przenoszony przez Monitor.
rozpietosc tonalna monitora jest wowczas mniejsza.
jesli podniose oswitlenie otoczenia , to pomiedzy swiatlami monitora a oswietleniem otoczenia Kontrast bedzie mniejszy , ale takze Spada Kontrast lokalny , przez co zanika wyraznie rozroznialnsc szczegulow w cieniach. w ten sposob dokladnie tak samo zostanie ograniczona rozpietosc tonalna.
( podalem przyklad jak z kontrastu 0,33 robi sie 0,007 ! podnoszac oswietlenie otoczenia)
czy obnizajac swiatlosc w swiatlach , czy podnoszac oswietlnie otoczenia prowadzi to do pogorszenia jakosci obrazu w stosunku do tego wyswietlonego w pelnym kontrascie.
to nie ma znacznia czy obnizylem swiatla przechodzac na tryb " ochrona oczu" , czy zrobilbym to w Jakis inny sposob np kalilbrujac Monitor w absolutnej ciemni. Obraz w trybie RGB 10 b jest wspanialy , i jedzie po oczach ( moich) ze az boli. trzeba obnizyc swiatlosc w swiatlach szczytowych , przez co Spada jakosc obrazowania.
roznica obrazowania w stosunku do monitorow tanszych jest przy takim rodzaju obrazowania mniejsza.
w praktyce nie wykorzystuje w pelni mozliwosci monitora , ze wzgledu na obciazenie oczu w pelnej jakosci obrazowania.
to nie jest kwestia kalibracji , gdyz nie da sie utrzymac pelnej jakosci obrazowania czyli pelnego kontrastu i jednoczesnie dzieki kalibracji zachowujac Kontrast obnizyc poziom swiatel . To jest fizycznie niemozliwe. Obnizenie swiatel jest mozliwe tylko przy jednoczesnym obnizeniu kontrastu w stosunku do maksymalnie mozliwego
niech bedzie 0,44 cd/m2 w cieniach i440 cd /m2 mamy wiec 1:1000
jesil obnizymy swiatla do np 220 cd /m2 to mamy kontrast 1:500
czerni nie obnizymy gdyz sa juz maksymalnie niskie
liczby jakie podalem przykladowo np 250 : 250000 = 0,44 :440
nie ma znaczeni czy napisz 10 czy 100 - wazne sa proporcje , a te sa takie same.
--- Kolejny post ---
"Nie pamiętasz jaki miałeś model monitora ale pamiętasz ile kosztował? Interesujące. Przy monitorze za 2tys euro to się takie rzeczy pamięta. Model monitora jest tutaj kluczowy bo Eizo robi zarówno szajs jak i dobre monitory..."
malo tego, w tym samym czasie kupilem rodzicom telewizor . kosztowal ok 2500 zlotych , nazywa sie sony , ale nie pamietam pelnego oznaczenia.
wiem ze to nienormalne., kazdy normalny Polak pamietalby pelne oznaczenie telewizora np "sn 24-tzm 011.24.34/ 765", natomiast oczywiscie nie pamietalby ile zan w przyblizeniu zaplacil.
fakt , dziwnei interesujace ze pamietam cene a nie pamietam pelnego oznaczenia.
Proszę wybaczyć, ale bzdury Pan wypisuje. Wystarczy zrobić opisany wcześniej eksperyment w PS. Pomimo bieli na bardzo niskim poziomie, czerń i sąsiednie odcienie są normalnie rozróżnialne. Wymyślił Pan sobie jakąś teorię i do niej dopisał Pan absurdalną argumentację. To nie tak działa.
nie gniewam sie - tak sie czesto wydaje ludziom , ktorzy nie bardzo rozumieja o czym jest mowa , a koniecznie chca dolaczyc swoje 3 grosze.Cytat:
Proszę wybaczyć, ale bzdury Pan wypisuje. Wystarczy zrobić opisany wcześniej eksperyment w PS. Pomimo bieli na bardzo niskim poziomie, czerń i sąsiednie odcienie są normalnie rozróżnialne. Wymyślił Pan sobie jakąś teorię i do niej dopisał Pan absurdalną argumentację. To nie tak działa.
jesli mam wylaczony Monitor to widze w tym typie monitora czern ekranu , ciemniej pokazac sie czerni nie da.
jesli zalacze Monitor to nie mozna pokazac tej czeni nizej , co najwyzej nieco wyzej.
w pelniej jakosci obrazowania monitora wykorzystuje caly zakres tonalny czyli mozliwie niska gestosc powierzchniowa swiatlosci w czerniach ( a wiec bardzo bliska czerni ekranu ) i mozliwie wysoka gestosc powierzchniowa swiatlosci w swiatlach ( czyli wysoka jasnosc swicenia monitora w tych miejscych ) .
To jest praca monitora na pelnym kontrascie.
w takim przypadku obnizenie kontrastu jest mozliwe przez :
a) przez podniesienie czerni - co prowadzi do podniesienia emisji czyli dodatkowego obciazenia dla oczu
b) obnizenie swiatel - co prowadzi do obnizenia emisji czyli ochrony oczu.
c) przez a i b - co z kolei prowadzi do pogorszenia czerni , czego oczywiscie kazdy szanujacy sie fotograf Unika jak przyslowiwoy diabel swiconej wody.
d) przez zwiekszenie oswietlenia otoczenia - co prowadzi do zmniejszenia kontrastu i globalnego i lokalnego , powodujac jednak sumarycznie wieksze obciazenia dla oczu.
wiec obnizajac calkowita emisje monitora po to by chronic oczy musze obnizyc swiatla - i tak dziala ten Profil .
gdybym wczesniej mial ustawione czernie wyzej , tzn ze Monitor nie pracowal na maksymalnym kontrascie czyli najwyzszej mozliwej dysponowanej jakosci .
oczywiscie to czy wykorzystamy pelna mozliwosc monitora czy nie, to zalezy od motywu.
Nie w kazdym zdjeciu przeciez mam wysoka rozpietosc tonalna.
W ogóle nie ogarniam co Wy rozkminiacie i na co to komu :mrgreen:
Kojarzę tylko, że w moim smartfonie mam czerń maksymalnie obniżoną, bo jak jest czarny to nić nie świeci (super AMOLED).
Szach mat!
I dzięki temu masz przejścia tonalne w ciemnych partiach obrazu video rodem z koszmaru. np. ostatniego sezonu gry o tron nie dało się obejrzeć na samsung s9 który rzekomo ma taki cudowny wyświetlacz a na ip6 jakoś się dało, bo tam czarny jest odcieniem szarości w video.