Dwa dni lutowania i udało się ;d Mam prawie 6m oc ;D
Ale narazie to prowizorka, kiedy odepne przedłużacz kabel nie działa... także w poniedziałek lece do elektoronika po kolejne 2 wtyczki i kończe swoje przedłużanie ;d
Wersja do druku
Dwa dni lutowania i udało się ;d Mam prawie 6m oc ;D
Ale narazie to prowizorka, kiedy odepne przedłużacz kabel nie działa... także w poniedziałek lece do elektoronika po kolejne 2 wtyczki i kończe swoje przedłużanie ;d
Ja mam Tristar FE-CA/4.5L i działa super, 4.5 metra, wykonanie bardzo fajne.
A sprawdzał ktoś takie rozwiązania:
http://michaelbass.blogspot.com/2007...C_ScrewCompare
Np rozdzielenie OC-E2/3 na dwie lampy z działającym TTLem??
Gościu ma w ogóle ciekawe rozwiązania.
Ciekawi mnie czy takie rozdzielenie polega tylko na zwykłym wyprowadzeniu dodatkowych kabelków, czy jednak dochodzi coś z elektroniki?
Taki kabel (1 na body i 2 na lampy) jest w sprzedaży u fototipów. Jestem ciekaw ile max lamp takimi dwójnikami by pociągnęło :D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przy okazji znalazłem coś ciekawego : zobaczcie ile przedłużaczy PS/2 idzie wpiąć :
Napisał, że działa z nimi wszystkimi!
Temat wątku powinien zostać zmieniony, np.: Ile metrów przedłużyłeś ?
A tak poważnie to zauważyłem tendencję do wykorzystywania przedłużaczy PS/2, dość szybkie i takie rozwiązanie. Mimo, iż sam używam do tej pory zalutowanego około 7,5 przewodu, to następne rozwiązanie wykonam sobie na przedłużaczach. Potestujemy wtedy jakość złączek PS/2 F i M.
albo raczej: "kto ma najdłuższe?" ;)
szczerze: mam kabel 3 m (oryginał canona) i jak już to mam "rozwijać" to jestem nieszczęśliwy i boję się, że zaraz coś poleci, ktoś się potknie, coś zaczepi i zaplącze. IMHO przy większych odległościach - tylko wyzwalanie bezprzewodowe (takie czy inne). i tu nawet E-TTL czy HSS ewentualnie można poświęcić.
a napisał ile metrów miał każdy z nich?
Mi jeszcze nic nie poleciało, dzięki o wiele za długiemu kablowi, który mogę sobie owinąć wokół statywu, przy nodze do ziemi i z ziemi przy stopie do góry. Ostatnio co prawda na plenerze w mieście jeden dres zahaczył nogą o kabel i zrobił ze 2 kroki, ale wyżej już wspomniany luz uchronił od zniszczeń sprzętowych. Pomagają również gniazda PS/2, które mają szansę się wypiąć w takiej sytuacji.
Niet, ale na oko conajmniej 5.
Na stronie zamieszcza bardzo dużo ciekawych przeróbek na bazie OCC2/3 lub ST-E2, które ponoć działają.
Można to u niego zakupić, lub podesłać swoje a on odpowiednio przerobi.
Mnie jednak interesuje, czy to jest tylko zwykłe rozdzielenie kabli, czy jednak jakieś dodatkowe "bebechy"?
co robi ten gość - nie wiem.
być może po prostu rozdziela kabelki i pisze "u mnie to działa".
wykluczyć tego - w pewnych wyjątkach - nie można.
niemniej jednak na ten kabel należy patrzeć mniej więcej tak, jak na kabel USB - cyfrowa szeregowa dwukierunkowa transmisja danych - i tak jak USB nie rozdzielisz zwykłym lutowaniem kabelków (potrzebny hub), tak i tego nie powinno się tak rozdzielać.
co do elektroniki - tak wygląda wnętrze mojego oryginalnego HSA Canona - on też "tylko" rozdzielał ten sygnał na 2 lampy - może da do myślenia: ;)
Kiedyś miałem HSA, też go rozkręciłem i zawartość mnie przeraziła:roll:
Dlatego teraz się dopytuję, czy można to jakoś obejść.
A swoją drogą HSA było fajne, ale niestety z cyfrą nie działa.
To ja mam pytanie - jaką przewagę daje kabel PS/2 nad Phottixami, Yongnuo i resztą? Chodzi tylko o kasę, czy coś jeszcze?
ETTL, HSS, dostęp do lampy z poziomu puchy (40d+).
Trochę z innej beczki : mam kabel synchro (JCC FC-E3) 5m.
Podpinam go do lampy Metz 58AF-1 i dzieją się szopki. Nie chce wejść w HSS w trybie TV. W trybie Av ustawia f max, zamiast fmin dla danego obiektywu. Naciśnięcie spustu w aparacie wyzwala lampę, ale w trybie raczej manualnym (przepały, niedoświetlenia, brak komunikacji eTTL). Zoom obiektywu i lampy działa jak mu się zachce.
Jeżeli założę tą lampę na aparat, to wszystko jest OK, żadnych szopek, problemów. Idealne działanie.
Co dziwne, podpinam na kabel lampy Metz 48AF-1 (dwie różne) i obie działają idealnie na tym samym kablu, pełne eTTL, wszystko super. (czy na aparacie, czy na kablu lampy "48" działają jak trzeba)
Podpinam znowu "58" i znów na kablu nie działa eTTL, fmax przy trybie Av, brak HSS w trybie Tv. W Manualu eTTL też nie działa. Zapinam ją na aparat i śmiga jak marzenie, wszystko działa OK.
W związku z tym rozkręciłem Metz 48 oraz Metz 58 i zamieniłem stopki w lampach, styki, jednym słowem cały spód, który wchodzi w sanki.
Niczego to nie zmieniło. Okazuje się że stopka w Metz 58 w żaden sposób nie była trafiona, bo Metz 58 nadal na kablu nie działa z nową stopką, natomiast Metz 48 ze starą zamontowaną stopką z Metz 58 śmiga idealnie i na kablu i na sankach bezpośrednio.
Czy ktoś ma pomysł co jest grane ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dodam jeszcze że to już drugi przewód. Pierwszy odesłałem do dystrybutora, który sprawdził go na tym samym zestawie (EOS 5D MkI oraz Metz 58AF-1) i nie miał żadnych problemów. Dodatkowo dla pewności wymienił mi przewód na nowy. Oba zachowują się tak samo.
Jak na moje to to jest większa podatność third-party lamp na zakłócenia spowodowane długim kablem.
micles miałeś rację - po mordowni związanej z szukaniem dziury w systemie, okazało się że kabel jest za długi i zakłócenia tym spowodowane rozbijają w drobny mak eTTL. Systematyczne skracanie kabla (w efekcie końcowym z 5m do 3m) dało oczekiwany rezultat. Lampa działa jak należy. Sądzę że to wina słabej jakości kabla.
Wyrzucone 50pln. O tyle mniej bym zapłacił, kupując od razu 3m kabel. Mądry Polak po szkodzie.
Lepiej było wymienić Metza na 580II, a kabel przedłużyć do 30m :D
A co można zrobić aby kabel (np. 10-20 m) działał poprawnie? Są jakieś "wzmacniacze sygnału" albo inne cudo?
Są, ale wątpię, żeby ich koszty połączone z czasem poświęconym na ich skonstruowanie były bardziej opłacalne i niezawodne niż nowe Pockety.
No u mnie 25 też z 580II, ale z metzem najwidoczniej nie jest już tak pięknie.
Odnośnie tych zakłóceń to oczywiście chodziło mi o 580EXII a nie metza :)
Niedługo kupuję off-shoe OC-E3 (widziałem 10 metrowy zamiennik ale jakoś nie jestem przekonany :/). Zrobię przedłużę i przetestuję.
Czy ktoś z forumowiczów próbował ciąć i przedłużać oryginalnego oc-e3? Ew. jakieś zdjęcia/schematy w necie? Kable są w środku jakoś pooznaczane?
Oryginalnego nie, ale podróby tak. Myślę, że oryginał tym bardziej powinien mieć kolorowe izolacje żył :D
Jakieś specjalne zastrzeżenia co do cięcia/zakładania wtyczek? Na coś trzeba uważać? Czy po prostu... lutowanko :twisted:
W sumie, nawet przy nieoznaczonych kabelkach da radę to wszystko po rozcięciu połączyć z powrotem - dobrze myślę? :rolleyes:
Hmm... Przylutowałem wtyczki do bezpośrednio do OC-E3 i nie śmiga. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że ekran OC-E3 nie jest na tym samym pinie, co w ekran w przedłużaczu PS/2. Możliwe, że to ma wpływ? Bez przedłużacza śmiga, a po podłączeniu przedłużacza całkowicie głucho (sprawdzałem miernikiem).
Żaden pin nie przewodzi? Lol :D
No to może masz jakieś unikatowe wtyczki - w sensie że te igiełki mają na przykład trochę grubsze, i przez to dziurki do igiełek też, i jak podłączasz "zwykły" przedłużacz, to igiełki od OC-E3 wchodzą na siłę, a te od przedłużacza w dziurki od OC-E3 już są luźne. Nie wiem, żadnego sensownego wyjaśnienia zaistniałego faktu nie umiem wymyślić...
Mam dylemat :>
Raczej nie chcę wydawać na oryginalny OC-E3 (cena od 249zł). Tak na marginesie zapytam, czy ktoś z forumowiczów jest w posiadaniu oryginału?
Pytanie: Kupić krótki i tani (2m) czy od razu 10 metrowy?
Obydwa pozwalają na wykorzystanie wszystkich funkcji dostępnych w trybie eTTL / eTTL2
Mi się nawet wydaje, że zamiennik lepiej w sanki wchodzi niż oryginał :)
Jedna rada: jeśli chcesz mieć lampę na statywie kilka m od siebie nie kupuj skręconego - to totalnie bez sensu bo jego rzeczywista, używalna długość jest duża mniejsza. Po prostu taki kabel bardzo mocno chce wracac do swojego fabrycznego kształtu :mrgreen:
Ehh :( a powyższe obydwa modele właśnie na kręconym kablu są...
Tutaj znalazłem na normalnym.
Mój wygląda dokładnie tak. Jak się spisuje ten z Twojego linka - nie mam pojęcia ale ten od fripersa wytrzymał już kilkadziesiąt zdjęć, przewracania statywów, deptania etc. I działa :)
Mam niemiłe doświadczenia z firmą Fripers :/ (brak możliwości zwrotu towaru, dziecinne argumenty w mailach oraz brak polskiego prawa) zniechęciło mnie bardzo.
Ale zauważyłem, że cenę mają wyższą...
Ja kupiłem ten:
http://allegro.pl/item1142757391_kab...non_oc_e3.html
od Fripersa i jestem mega zadowolony (wysoka jakość wykonania).
Mam również oryginał i różnica polega na tym, że w oryginale, w części montowanej na aparacie, na "skrętce" umieszczony jest koralik ferrytowy.
Długość zależy od tego do jakich ustawień będziesz wykorzystywał kabel.
Ja oryginału (krótkiego) używam, gdy lampę mocuję do aparatu na wysięgniku.
Natomiast ten zamiennik od Fripersa przedłużyłem do 17m (wywaliłem oryginalną skretkę i zastąpiłem ją prostym kablem 6-cio żyłowym) i używam w plenerze, gdy lampę mam dalej od aparatu.
Eh, zaryzykuję u Fripersa (tak jak wcześniej pisałem, nie byłem z nich zadowolony...)
Kupuję ten na prostym przewodzie oraz taki przedłużacz :)
Skoro i tak chcesz przedłużać to po co wydawać kasę na 3m produkt? Nie lepiej krótki, skręcony + przedłużacz? Po ew. przecięciu krótkie odcinki skręconego kabla mogą robić za "amortyzatory" - czyli statyw nie poleci od razu jak się zahaczy o kabel :mrgreen:
To samo chciałem pisać... Chociaż sprężynka mnie wkurza, bo się plącze w plecaku :P
Btw. jeśli chodzi o mój problem, to go rozwiązałem. Tak jak przypuszczałem ekran we wtyczce nie był przylutowany do ekranu w przedłużaczu.
Chciałem ogłosić światu, że zrobiłem sobie kabel v2.
Poza obecnym kablem
gniazdo_do_stopki_aparatu - gniazdo_PS/2_męskie - gniazdo_PS/2_żeńskie - gniazdo_do_stopki_lampy
mam jeszcze
gniazdo_PS/2_żeńskie - (rozdwojenie) < - gniazdo_do_stopki_lampy i - gniazdo_PS/2_męskie
Dzięki temu mogę używać kabla jako dwójnika do dwóch lamp (kabel z aparatu - przedłużacz PS/2 - pierwsza lampa - przedłużacz PS/2 - druga lampa), albo tak jak na początku, tylko do jednej lampy (kabel z aparatu - przedłużacz PS/2 - lampa). (oczywiście przedłużaczy PS/2 nie trzeba wstawiać, można połączyć wszystko także i na krótko). Modularność zestawu jest dość wygodna. Teraz o użyteczności :
Jeżeli na lampach przed włączeniem menu lampy w aparacie ustawimy to samo, to nic złego się nie dzieje, aparat widzi lampy jako jedną i jest git.
Jeżeli na lampach w ETTL nastawimy różne wartości korekt, aparat głupieje, bo dostaje dwie różne informacje o korekcie no i moim zdaniem nie ma prawa to działać :P
Jeżeli na lampach ustawiamy różne parametry (zoom, moc w trybie M itp) to polecam nie zmieniać tej "różnej" opcji z poziomu aparatu, bo zgłupieje.
Wnioski : tanie, alternatywne rozwiązanie na posiadanie możliwości walenia HSSem więcej niż jedną lampą. Będę prawdopodobnie często używał tego rozwiązania w dwóch scenariuszach :
1) obie lampy w softboxie - wtedy ustawiam na lampach to samo i mam albo ETTL, albo Manual z możliwością regulacji mocy z poziomu aparatu.
2) lampy osobno : wtedy mam
- ETTL i prawdopodobnie lampy błysną z tą samą mocą, więc można regulować ich ratio poprzez regulowanie odległości od oświetlanego obiektu (teoria jeszcze nie sprawdzona)
- Manual z poziomu aparatu z tą samą mocą i wtedy na pewno mogę regulować ratio przez regulowanie odległości od oświetlanego obiektu
- Manual z poziomu lamp i wtedy mam to samo co z tanimi, nieETTLowymi sposobami wyzwalania lamp typu chińskie wyzwalacze, bądź fotocele, tyle że nadal mam HSSa!
Jednak gdy nie będę potrzebował HSSa ani regulacji mocy z poziomu aparatu, skłaniał będę się do używania Yongnuo. (na przykład w studio)
Jak tylko wypróbuję to w praniu, to pokażę efekty i zdam relację, czy z w/w ograniczeniami lampy nie wariują.
Jutro powinny do mnie dojść: zamiennik off-shoe i komplet końcówek (męskich, żeńskich) i przedłużka.
Będę majstrował :D
Szkoda czasu na lutowanie końcówek PS/2 (żeńska, męska). Są fatalnej jakości.
Ja swoje wiem. Od 26 kwietnia 2009r (btw - moje urodziny) używam tych samych gniazd i nie narzekam. A używam intensywnie i bezpardonowo.
Jeżeli chodzi o rozbieralne, to mogę nieśmiało potwierdzić (rozbieralne jackowe wtyczki zawsze mi się psuły szybciej niż te z odzysku (odcinane z rozwalonych słuchawek etc))
Dokładnie, chodziło o rozbieralne wtyczki/gniazda PS/2.
Natomiast sam używam przedłużaczy PS/2, ale łączonych na kablu ;)