Ale co ma wysokość wspólnego z optymalnym ustawieniem balansu bieli? Myślisz że koraf ustawiał go w górach na szarą kartę? Bo ja myślę że w domu na kompie.
Wersja do druku
Ale co ma wysokość wspólnego z optymalnym ustawieniem balansu bieli? Myślisz że koraf ustawiał go w górach na szarą kartę? Bo ja myślę że w domu na kompie.
Arra mieszkaliśmy w Platta de Asy (lub coś takiego), jacek_73 masz w pełni rację- ustawiałem w kompie, olek ma trochę inne oddanie kolorów niż canon, do którego jestem przyzwyczajony i niejako automatycznie suwak szedł w to samo miejsce jak w canonie.
Myślę, że teraz kolorki będą oki.
Przelot nad Mont Blanc.
Fajne zdjęcia. Myślę że drobne odchyłki kolorystyczne zawsze można poprawić, więc nie mają aż tak wielkiego znaczenia (IMHO: suwak tinty powinien powędrować bardziej w stronę zielonego jeszcze) dla samej oceny. Natomiast ciekawi mnie troszkę jak te zdjęcia by wyglądały odrawione w sofcie dołączonym do aparatu.
Koraf - spróbujesz?
Nadal błękity są zbyt czerwone. Na zdjęciu Arry jest ok. Albo tylko lepiej ;)
Jotes25 a na jakim monitorze to widzisz ? Ja oglądam to na Eizo CG222 świeżo po kalibracji i tu nie mam nic "zbyt czerwonego".
Oglądam na trzech (iiyama, nec, samsung), każdy inaczej "ustawiony". Na wszystkich mimo to daje się zauważyć ten efekt "zaczerwienienia".
PS. A może masz któryś z tych kadrów również prosto z puszki? Pono Olympus daje bardzo ładne kolory.
PS2. Z ciekawosci objerzałem na dpreview. Choć robione innym szkłem, to jest kilka podobnych kadrów (błękit nieba, obłoczki, snieg). Nie widzę na nich tego delikatnego czerwonego zafarbu.