tak. ma być. chciałem by był takim punktem... niepokoju? bo przecież całe zdjęcie banalne jest. czy udał mi się zamiar? no sam nie wiem...
:?
Wersja do druku
tak. ma być. chciałem by był takim punktem... niepokoju? bo przecież całe zdjęcie banalne jest. czy udał mi się zamiar? no sam nie wiem...
:?
Jeśli taki byl Twój zamiar to plan się powiódl.
Na to nie zwracaj uwagi - ksiąg nie czytuję więc różne sztuczki ponazywałem po swojemu :-)
Co do wariantów: kieliszek lepszy, ale ułożenie bardziej te 'szklankowe' - no i kieliszek pusty (powiedzmy że zostało by coś na dnie) wypełniający w 100%, a pełny jako ' duszek' - bo po pełnym pozostaje tylko wspomnienie :rolleyes: Kartka w kalendarzu zdecydowanie ustawiona na 31 (jak się nie da grudzień to może październik - w zasadzie to i tak nie widać :lol:) ...i żegnaj stary roku...
A w nowym życzę Ci wielu równie udanych i równie banalnych kadrów.
dzięki jacku_73 za konstruktywizm. może istotnie kieliszek pełny winien być wspomnieniem, jednak myślałem o tym, że pełny jest kolejnym :) jakoś tak pozytywniej mi się to układa. co do daty na kalendarzu to nie bardzo chciałem 31. to jeszcze podkreśliło by banalność sceny, jak... zegar na kominku z za pięć dwunasta. ale mogę się mylić...
co do trików i nazewnictwa to nie wiem, bo w tym zdjęciu nie ma fotoszopy tylko wywołany raw.
im dłużej patrzę tym więcej znajduję błędów. oporna materia. może będzie kiedyś lepiej a może nie. no sam nie wiem...
;)
nie może się ta wiosna obudzić.
a ja w nastroju wiosennym. wiosna za 6.99
z biedronki.
63.
swoją drogą, 6.99 wydałem na kwiat cięty, trzeba to wykorzystać.
tylko czy wykorzystałem to sensownie? no sam nie wiem...
64.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jak święto to świątecznie.
trzej królowie i jedna królowa. władcy naszych czasów.
65.
generalnie Erik to ładne imię
analogowo/cyfrowo :)
65.
o nic mi w sumie nie chodzi, ale dzień bez zrobienia jakiegoś fotograficznego ćwiczenia jest jakiś mdły...
może niekoniecznie trzeba publikować.. no sam nie wiem
66.
Fajna fotka, ostatnio też się tak bawilem tylko, że z mlekiem.
kontynuując swój idiotycznie eklektyczny wątek...
śniadanie
zaskoczył mnie ten obrazek (widziany przez okno) gdy robiłem kawę. żałuję, że nie mam lepszego szkła tele i że pogoda kiepska do zdjęć, zwłaszcza o poranku.
67.