Nie jest dostępny jeszcze. Na sprzedaż obiektywów jest embargo, którego w/w sklep nie uszanował.
Wersja do druku
No to nadszedł czas pierwszych obserwacji i pierwszych zdjęć.
W podanym linku znajduje się zzipowany plik zawierający serię zdjęć wykoanych trzema obiektywami. Wśród nich jest jeden RAW zrobiony Tamronem przy ogniskowej 300 mm i pełnej dziurze.
Ponadto zdjęcia tego samego motywu wykonane przy użyciu:
Canon EF 100-400/4,5-5,6 L IS USM
Canon EF 70-200/4 L IS USM
Tamron SP 70-300/4-5,6 Di VC USD
Zdjęcia wykonano przy ogniskowych 70, 100, 135, 200, 300 i 400 mm (oczywiście w zakresach dostępnych dla danego obiektywu). Zdjęcia wykonano przy największej dostępnej dla danego obiektywu i danej ogniskowej dziurze.
Ponadto są tam trzy zdjęcia wykonane przy czasie ekspozycji wydłużonym o -5EV w stosunku do zasady "odwróconej ogniskowej", ale o tym będę jeszcze pisać.
Cały plik ma ok. 220 MB i będzie na tym serwisie wisiał 21 dni od daty ostatniego pobrania. Czyli jeżeli moje foty nie będą budziły zainteresowania to serwis je zdejmie.
Oto adres do pliku: http://wyslijplik.pl/download.php?sid=5FONbO0d
A teraz kolka różnych obserwacji. Przede wszystkim w porównaniu do L-ek obiektyw jest znacznie lżejszy. i sporo mniejszy aczkolwiek dalej jest "co trzymać w ręku". Obudowa plastikowa, niczego nie udaje, ale wykonanie przynajmniej na ten pierwszy rzut oka - solidne.
Dziwi dość mała soczewka czołowa, filtr tylko 62 mm. Ale nie widzę jakiegoś wyraźnego winietowania czy znaczącego spadku rozdzielczości. Ale to chyba trzeba poczekać na badania laboratoryjne.
Stosunkowo lekko chodzą przełączniki AF/MF oraz stabilizacji. Nie wiem, czy to dobrze, bo jestem praworęczny i mam je pod kciukiem lewej ręki podpierającej obiektyw. Może jak sie przyzwyczaję trzymać go za pierścień zmiany ogniskowych to będzie mi to mniej przeszkadzało.
Stabilizacja albo jest albo jej nie ma. Nie ma możliwości włączenia stabilizacji tylki w kierunku pionowym dla - np. - panoramowania. To chyba niedopatrzenie konstruktorów.
Za to wydajność stabilizacji jest nad podziw duża.
Poniżej przedstawiam trzy zdjęcia. Wszystkie trzy w pełnej rozdzielczości są w pliku do pobrania. Wszystkie trzy wykonane zostały z najdłuższą dostępną wspólnie dla trzech obiektywów ogniskową - 200 mm. Wszystkie wykonano z czasem ekspozycji -5EV w stosunku do zasady "odwróconej ogniskowej", czyli z czasami 1/6-1/8 s. Wszystkie wykonane "z ręki" bez podparcia. Wyniki są następujące:
Canon EF 100-400/4,5-5,6 L IS USM. Jest to stabilizacja bodaj najstarszej u Canona generacji:
Canon EF 70-200/4 L IS USM - bardzo chwalony (nie bez powodu) i za stabilizację i za jakość obrazu:
No i testowany Tamron SP 70-300/4-5,6 Di VC USD. Obraz wart jest tysiąca słów. Oczywiście to pierwszy test, ciekaw jestem, jak to będzie wyglądało w innych rękach:
Bardzo jestem ciekaw, jak wyjdzie w bezpośrednim boju pojedynek tego Tamrona z Canonem 70-300/4-5,6 L IS USM. Cenowo - jak narazie - zdecydowanie wygrywa Tamron z ceną 1650,- zł w stosunku do zapowiadanych ok. 6000,- za Canona a co będzie z jakością obrazu? Bo jakość obudowy chyba jednak Canon nie polegnie :-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
PS
Zdjęcia wprowadzone na stronę dałem na 1200 pixeli aby było lepiej widać, jak wcześniej napisałem, w pliku do pobrania jest pełna rozdzielczość.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jak się już człek pobawił obiektywem to nadszedł czas na instrukcję obsługi. I tu doznałem zadziwienia. Otóż w instrukcji w j. polskim jest napisane:
A005 został wyposażony w funkcję manualnego doostrzania. Tryb manualnego doostrzania jest funkcją, w której doostrzanie może być ustawiane manualnie bez przełączania AF/MF
No i słusznie, bo przecież to pierwszy obiektyw Tamrona wyposażony w uktradźwiękowy napęd AF z siłownikiem dookólnym, ktróry takie rzeczy umożliwia. Ale... tymczasem 4 wiersze niżej jest napisane tłustym drukiem i z wykrzyknikiem na początku:
! Gdy obiektyw znajduje się w trybie AF, manipulowanie pierścieniem ostrości może spowodować poważne uszkodzenie obiektywu.
Myślę sobie - ki diabeł, to już pewnie jacyś analfabeci tłumaczyli i biuorę instrukcję orygiunalną a tam stoi napisane:
!When set on AF mode, interfering with focusing ring may cause serious demage to the lens mechanism.
Myślę sobie - no cóż, to w zasadzie wszystko jest jasne. Jak najbardziej obiektyw jest przystosowany do doostrzania, byle nie dotykać pierścienia ostrości...
To brzmi jak żart, ale żartem nie jest, bowiem warunkiem realizacji gwarancji jest korzystywanie z obiektywu wyłącznie zgodnie z jego instrukcją użytkowania!!!
Hmmm
Dalej też jest ciekawie (też tłustym drukiem i z wykrzyknikiem):
!W przypadku teleobiektywów, łącznie z szerokątnymi (np. 35 mm lub szersze)...
W takim przypadku ja z reguły zalecam przeczytanie opowiadania Marka Twaina "Jak redagowałem gazetę rolniczą", a w przypadku trudności ze znalezieniem sprawdzenie co oznacza słowo "oksymoron"...
Oczywiście w instrukcji jest błąd i to jak się okazuje po stronie Tamrona, nie dystrybutora który ją tłumaczył. Jeśli obiektyw ma FTM, to oczywiście można dotykać pierscienia AF, no bo jak inaczej ;)