Zamieszczone przez
sylwester Samluk
Ogólnie praca na 17-40 F/4 była dla mnie czysta przyjemnością, dlatego całkowicie nie przekreslam tego obiektywu.
Jednak dał mi do myśłenia pewien fotograf z dużym stazem, ze lepiej kupić tamrona 17-50, który jest jasniejszy a ostrością bije 17-40. Jednak wiem, że AF ma duże znaczenie szczegónie przy szybkich fotkach. Z drugiej jednak strony, gdy robimy sesje, lub chodzimy i pstrykamy coś z architektury to AF Tamrona pewnie daje rade.
Stałki są fajne choć może zdarzyć się sytuacja, że 28mm będzie za wąska i np. nie damy rady zrobić zdjęcia młodej parze stojącej przed ołtarzem, bo odległość jaka dzieli fotografa do pary młodej jest zbyt mała, a na Ołtarz wchodzić nie będę.
Ciekaw jestem też opini osób, które robiły śluby Tamronem w kościele jakie mają doświadczenia? Może ich zdaniem warto brać 17-40 L a może staka da radę?