Nie, to nadal moje zmagania z odwróconym kitem.
Stałam obok karmika w parku ;) trochę cierpliwości i udało mi się zrobić zdjęcie:D
Jak będzie jeszcze taka ładna pogoda jak w niedziele to może się znów wybiorę do parku. Nie jest to może jakieś extra miejsce z unikalnymi gatunkami ale mi to wystarczy ;)... Strasznie wyciszające jest takie "obcowanie" z ptakami:roll: aż chce się spędzać tak całe dnie :)