Wojtku, maskowanie robie w szopie :D
Wersja do druku
Wojtku, maskowanie robie w szopie :D
Nawet ja to potrafie w szopie, ale i tak oddajesz plik do wywolania na papierze standartowo uzywanym w labie.
Pytanie o jakość odbitki zeskanowanego b&w i wywołanego w labie a robionego tradycyjnie pod powiększalnikiem na papierze np ilforda było by na miejscu.
oj o czym my mowimy - oczywiscie ze z powiekszalnika bedzie zdecydowanie lepsze :)
ja poprostu traktuje fotografie czarno-białą analogowa jako kompletny analogowy proces. Skan i lab to ostateczność. ;)
Czacha - wiem o co Ci chodzi. dwa dni temu fociłem zachód słońca przy Lazurowej w Warszawie - mieszkam obok - z jednej strony blokowisko Jelonki a z drugiej pola uprawne i koniec miasta. akurat pola są od circa zachodu. fociłem i średnim 6x6 i 20d. slajd z średniaka mnie położył (pierwszy slajd jaki strzeliłem), z 20d musiałem cokiny nakręcać, żeby podbić subtelności w stronę tego co widziałem w pryzmacie mamiyii. eh, łezka się w oku kręci, aparat 31 lat temu przestali produkować a on z marszu wali mi lepsze przejścia tonalne niż 20d + 17-40L. co zrobić, postęp i technologia. może dlatego gram na kontrabasie a nie na gitarze basowej ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Czy to na pewno kwestia aparatu? W czym te tony przechodzą?Cytat:
Zamieszczone przez bebop
TomekCytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
właśnie siedzę i skanuję slajdy - jutro pewnie zapodam link z przykładem. tonalność - płynność i lepsze odwzorowanie tego co widziałem oczami. patrząc na pryzmat to mi się już gęba cieszyła. z tego co wyszło z 20d też jestem w miarę zadowolony... ale 6x6 daje mi ładniejsze kolory. wierniejsze, na chwilę obecną to jestem subiektywnie zajarany tym! :razz:
Ale to nie zaleta aparatu tylko filmu :D
Tomek, to wsadź se do cyfraka film ;-) cechą aparatu jest m.in. czy na film czy na kartę...Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Ale taką samą pojemność tonalną by miała małpka za 10zł kupiona na rynku.