Z mojego doświadczenia:
Na samym początku wiosną zeszłego roku gdy stwierdziłem w moim 10D BF zadzwoniłem do serwisu i na tym się skończyło. Po prostu po samej rozmowie odechciało mi się jakiejkolwiek prób wyregulowania tego ustrojstwa. Niedawno postanowiłem spróbować jeszcze raz. I tu miłe zaskoczenie. Udało mi się umówić na wykonanie regulacji „od ręki” i co najważniejsze regulacja zdecydowanie pomogła. Nie jest jeszcze idealnie i faktem jest że błąd FF/BF to jedno i pozostaje jeszcze problem „rozrzutu” ale nie jest on tak naprawdę tak strasznie wielki. Oczywiście (tak przynajmniej podejrzewam) jest on właśnie tym czynnikiem który utrudnia regulację.
Tak czy inaczej zachęcony dotychczasowymi wynikami za jakiś czas wybiorę się znowu do serwisu by wycisnąć tyle tylko ile się da. Regulacja jest niewątpliwie niełatwa i upierdliwa ale jest możliwa.