Poniekąd patentem na focenie przez kratki jest ustawienie się bliżej niż minimalna odległość ostrzenia dla obiektywu. A najlepiej przełączenie go (można to zrobić w 70-200 i 100-400) na dalszy zakres - wtedy nie będzie go korciło żeby wyostrzyć na kraty.
Niestety głównej przeszkody ominąć się nie da - jeśli nawet mimo wyostrzonej papugi (czy czego tam jeszcze) krata będzie przechodziła chamsko przez środek klatki, to... cudów nie ma :-/