Witam.
słyszeliście może coś o Warszawskiej Szkole Filmowej? Chodzi mi oczywiście o wydział fotografii. Czy warto z taką cenę? Bo 600zł miesięcznie to moim zdaniem jest bardzo dużo. Do AF już nie startuje bo za późno. 30 maja są rozmowy kwalifikacyjne.
No i jak jest z pracami na rozmowę? Jaki format? I czy nie będą od razu odrzucane zdjęcia z analogów. Gdyż na razie posiadam tylko takie. A dobre cyfrowe lustro kupie dopiero pod koniec czerwca albo i troszkę później. Więc nie posiadam nic cyfrowego.
No i jeśli jest ktoś kto się tam uczy (warszawska szkola filmowa) to prosiłbym o ogólne wrażenie jakie robi szkoła. No i czy warto wydać te 600zł miesięcznie.