dzieki serdeczne
Wersja do druku
dzieki serdeczne
Czy różnica 1490 g / 1,5 kg / w wadze między 500-ką a 600-ką i różnica 69 mm / 7 cm / w długości między 500-ką a 600-ką, robi z 600-ki strasznego, nieporęcznego potwora ?:shock:
Przecież nie porównujesz 50/1.8 do 600-ki, tylko twoją armatę / 500-kę / do trochę wiekszej armaty / 600-ki/.
Przymierzam się do 600/4 i nie ukrywam że twoja wypowiedź mnie bardzo zdziwiła.
ha, ja zmienilem 70-200/4 na 2.8 i tu juz czuc roznice w wadze. A przeciez w teren nie idziesz tylko z tele, dobrze jest miec pod reka w budzie zestaw body+70-200, nieraz odczulem skutki jego braku! Jestem jak najbardziej za 500/4.
Ja podaję tylko moją subiektywną opinię. Weźmiesz do jednej ręki 500/4 IS a do drugiej 600/4 IS i bardzo szybko się zorientujesz co mam na myśli. Ja właśnie w taki sposób je porównywałem. I waga i wymiary!
Weźmy takie przykłady:
1) Jak do mojej 500mm, która ma 40cm długości podepnę tcx1.4 i body idealnie na lekki wcisk mieszczę się w plecaku Vanguard "58 coś tam" (osłona złożona). Marek się nie mieści nawet bez TC i musiał kupić dwa razy droższy i chyba również dwa razy cięższy plecak.
2) Kupiłem sobie statyw Gitzo 3540LS o nośności 18 kg, rewelacja btw, który waży 1.7 kg. Do tego statywu nie zaleca się stosowania 600/4 IS ze względu na ciężar oraz "szczególnie zwłaszcza" wymiary i długość ramienia siły. Następnym w kolejności jest najmocniejszy statyw (kurna, piękne cudne pancerne cudo) Gitzo 5540LS o nośności 25kg (ale to nie o nominalną nośność tu chodzi!) i wadze ... 3kg. Podlicz ile to sie już zrobiło tej różnicy, jak dla mnie dobre 5 kg.
3) nie wiem czy praktykujesz, ale ja owszem fotografowanie z ukrycia, którym jest samochód. Ptaki trzcin na stawach bardzo fajnie akceptują człowieka w aucie. Zrobienie w takich warunkach dobrych zdjęć 500/4 IS jest wyjątkowo trudne, a 600/4 IS niemożliwe imho poza czczym przypadkiem. Po prostu brakuje miejsca przy kierownicy i na fotelu obok. O dodatkowych wystających 10 cm rury przy 600mm nawet nie wspomnę, bo to drugorzędna wada w tej sytuacji.
4) sportowcem nie jestem, ale chuchrem raczej też nie. Dźwiganie np. w wodzie do pasa zestawu puszka+tc+500/4 IS + gimbal + Gitzo 3540ls plus namiocik lub siatka jest tak wyczerpujące, że co 50-100 metrów odpoczynek. O wchodzeniu do błota na opuszczone stawy nie mówię, bo tam chodzę na raty, inaczej bym nie dał rady. I tak 4 razy po 50-100 metrów w błocie do połowy łydki lub kolana, a właściwie glinie ceramicznej pierwszej lepkości, cztery razy w te i we wte. Muszę przyjechać 30 minut wcześniej, a jak wchodzę do budy to jestem mokruteńki i tylko czekam aż się wyziębię i dostaję dreszczy. Miodzio, polecam.
Waga ma znaczenie w praktyce.
żeby to jeszcze lepiej uzmysłowić wyobraź to sobie następująco. Różnica wagowa pomiędzy szkłami rzędu 1,5kg (choćby i samych szkieł) przy takich gabarytach, to nie jest w praktycznym zastosowaniu półtoralitrowa butelka, która upychasz w plecaku. To jest półtoralitrowa butelka, którą mocujesz na kijku i dźwigasz w wyprostowanej ręce przed sobą :) Chodzi o niewygodę, o trudność dźwigania, o zdrętwiałe trzy palce zaciśnięte w zimnie na uchwycie pierścienia statywowego, o przeważanie na statywie itp, itd.
To tak jakbyś miał nieść w jednej ręce dwa aparaty z podpiętym 400/5.6. Niby leciutkie..
Witam,
Mogę się podpisać pod tym co pisze Kuba.
Pozwolę sobie jeszcze na kilka uwag.
Ogniskowa 600 jest też mniej, moim zdaniem wszechstronna od 500.
W niektórych sytuacjach 600 daje oczywistą przewagę w ogniskowej.
Ale czasami i 500 jest za długo. (Prawie zawsze mam w plecaku dodatkowo 100-400 L, 1,5 kg BTW..)
Jeżeli masz 600 to moim zdaniem potrzebujesz też innego bardzo dobrego tele (krótszego i bardziej poręcznego) typu 300 2.8 lub 200-400 4.0 (wiem, trochę inne mocowanie ;) ) aby uzyskiwać podobną ,wysoką jakość w różnych sytuacjach zdjęciowych.
Wadą 600 są też ograniczenia w transporcie lotniczym.
Nie jestem pewien czy da się z tym poleciec do Afryki.
Mówię tu o bagażu podręcznym i lokalnych liniach z małymi samolotami.
Mam też małą dygresję a propos wymiarów:
500 + tc do Supper Trekerra wchodzi z założoną osłoną przeciwsłoneczną. Dla mnie to spora zaleta.
Raz oszczędza trochę czasu.
Dwa przy częstym wyciąganiu / chowaniu obiektywu zmniejsza szanse zafajdania przedniej soczewki w terenie.
Znacznie łatwiej też 500 zrobić ostre zdjęcie.
Jednym słowem: Canon 500 4.0 IS - mała rzecz, a cieszy! :)
Pozdr.
PM
A czym wozicie 500/f4 IS samolotem ? Teoretycznie wg/ Lowepro tylko Nature i Photo Trekkery mają wymiary wchodzące do schowków w samolotach (mimo że Nature to niektórych nie wchodzi) - wejdzie on do tych plecaków ?
W Nature Trekkerze wygląda to tak, że 500, z odwróconą osłoną wchodzi "na zero" na długość, a po bokach można jeszcze jakieś tam drobiazgi typu 100-400 czy body upychać :) Da się, ale mocno na styk. Będziesz miał okazję zobaczyć za parę tygodni ;)
Z tego co oglądałem (osobno) 600 i PhotoTrekkera, to zależność powinna być mniej więcej taka sama.
W ProTrekkerze z 500 jest już luksus - z odwróconą osłoną, założonym body i TCx1.4 wchodzi jak trzeba i znajduje się miejsce (w wersji "max") na drugie body, 17-40, 24-70, 70-200/2.8IS i 100-400, plus drobiazgi typu databanki etc. No ale to już nie na samolot.. choć czytałem wypowiedzi ryzykantów, który tak podróżują ;-)
Ludzie, którzy więcej latają często polecają system ThinkTank - nie są to plecaki, ale jest to zoptymalizowane właśnie pod tym kątem. Jak najbardziej "kwadratowe", dostosowane pod dopuszczalne wymiary kabinowe a w środku wszystko pod kątem max. ładowności. Ponoć są tacy, co w ten sposób legalnie (z dokładnością do ew. dopłaty za wagę), w kabinie przewożą zestawy typu 600IS, 300IS i dwa duże body ;-)