Sam myslalem o Sigmie ale 20 1.8 wypada najlepiej z posrod tych 3 sztuk , 24-28 nie sa takie dobre , ale ciesze sie ze wzialem Canona , ostatnio na aukcji widzialem fotki i byly bardzo mydlane
Wersja do druku
Sam myslalem o Sigmie ale 20 1.8 wypada najlepiej z posrod tych 3 sztuk , 24-28 nie sa takie dobre , ale ciesze sie ze wzialem Canona , ostatnio na aukcji widzialem fotki i byly bardzo mydlane
Jest tutaj jakby ktos bardzo chcial :)
Tja, właśnie o nim mówimy...
Anyway.
W piątek doszły do mnie paczka "Makarony Babuni" z InterFoto 5D i 28 1.8 i innymi pierdółkami. Qrde, zanim ustaliłem, gdzie się ustawia przesłonę w 5D trochę to trwało (nie śmiać się - jest różnica z 400D). Mam instrukcję aus Deutschland, więc nie było to takie proste. No, ale heniek podesłał linka i jest ok. Dziwna sprawa z tą instrukcją pl do 5D... Trochę się też zirytowałem, bo grip mi nie kontaktował i musiałem go później rozebrać i poprawić, ale działa. Takiż to los zamienników (myślałem, że dostanę Deltę, a mam Jenis).
Tak czy inaczej - trochę sprawdziłem 28 1.8. I to prawda, co o nim piszą - na 1.8 mydlany na bokach (właściwie podpada to pod rozmycie), winietuje (ale nie tak strasznie), abberacje (ale niewielkie - w porównaniu np. do 50 1.8, to bajka na korzyść 2B), lekkie zniekształcenia przy architekturze (ale to jeszcze szeroki kąt na FF).
I tyle - reszta to zalety, szczególnie, że to właśnie - dla mnie - są one najważniejsze - git przy dopalaniu lampą we wnętrzach, w miarę ostry środek obrazu, ładny bokeh (to podstawa dla mnie, podobny do 50 1.4), szerzej niż 18 mm na cropie (do cropa nie podpinałem, bo raczej nie będę używał).
Wrzucam 2 shoty - f1.8, 1/30, ISO400, JPG (reszta to standardowe ustawienia, bo jeszcze się nie zgłębiałem).
Widać charakterystyczną miękkość, ale to przy portretach będzie raczej zaleta.
jaka fajna GO!
też myślę o tym szkle jako najczęściej używane do 5D, tylko martwi mnie ostrość... da się przeżyć w środku? lepsza czy gorsza od 50/1,4 albo 85/1,8?
Nie wiem jak na FF, ale na cropie ostrością 85 1.8 bije na głowe 28 1.8 ;)
NA cropie
50 1.4 bije 28 1.8 i to znacznie ... ale co z tego jak ona (50-ka) jest stosunkowo wąska (na kropie to tak jakby 80) ... i czasem nie da się zrobić tego samego ;) ujęcia a już szczególnie w pomieszczeniu/domu itp ....
Ale fotki za to zawsze można podkręcić softowo ... i wtedy wyglądają podobnie (tych z 50-ki ogólnie prawie w ogóle nie trzeba ruszać ;) - może dodam, że pracuję na przesłonie 2.0-2.2)....
Ogólnie foty z 28'ki są tak jakby zmiękczone .... ale kontrast i kolorki są ok (porównywalne)
Jedną z wad 28'ki jest praca pod ostre światło słoneczne .... dużo wtedy traci tj. fotki jakby bledną .... - 50'ka radzi sobie znacznie lepiej ....
Mam pytanie do osób kalibrujących AF w Sigmach 30/1.4.
Sigma kalibruje AF pod konkretne body, jak rozumiem, w związku z tym, czy miał ktoś przypadek, że po wizycie "body" w serwisie Canona, zmianie firmware itp. przypapadkach musiał ponownie kalibrować AF w Sigmie?
Zastanawiam się nad zakupem Sigmy, jednak znając swojego pecha zakładam, że będę musiał ją kalibrować i martwię sie czy nie będę musiał jej kalibrować wielokrotnie...
Czy może ktoś używał Sigmy na 50D? Regulacja AF w 50D daje radę z ta Sigmą?