Mam takie pytanko - ostatnio robiłem takie dwa lokalne zlecenia dla firm - robiłem zdjęcia do katalogu oraz na strone internetową. Czy mają mi coś wystawić, co jest dowodem na to, ze robiłem zdjęcia dla nich ? Czy takie coś przyda się w portfolio ?
Wersja do druku
Mam takie pytanko - ostatnio robiłem takie dwa lokalne zlecenia dla firm - robiłem zdjęcia do katalogu oraz na strone internetową. Czy mają mi coś wystawić, co jest dowodem na to, ze robiłem zdjęcia dla nich ? Czy takie coś przyda się w portfolio ?
Mają Ci zapłacić i wystawić na koniec roku pita. ;)
Adamek ma rację, rób tym co masz ( w pewnych granicach).
Zedytowałem foty, kolega mógł mieć zastrzeżenia, sorry. Jak z HP? ha ha. Po resizie pewnie, oryginały były spoko. Pozdrawiam
Mogę się z takim czymś pokazać w jednej z gazet?
http://micles.neostrada.pl/portfolio/
A często widujesz takie zdjęcia sportowe w gazetach jakie masz w galerii?
Ja nie. :) (ale ja jestem z Poznania i tutaj chyba jedyna regionalna to jest Polska The Times Głos Wielkopolski czy jak jej tam)
edit:
chociaż Ci karatecy (?) nienajgorsi, dopiero teraz ich dojrzałem
edit2:
ale to zdjęcie wykasuj...
http://micles.neostrada.pl/portfolio/02.htm
moim zdaniem na głównym planie jest tyłek. ;)
Nie mam jeszcze tele żeby móc sobie usiąść na widowni i trzepać kadry amerykańskie i ciaśniejsze. No i sport to też nie mój konik, ale jak już coś mam, to wrzuciłem.
No to skoro sam nie jesteś zadowolony z tych zdjęć, to sądzisz, że ktoś inny będzie?
btw. - głównie chodzi mi o to, że większość tych zdjęć przedstawia ludzi tyłem...
http://micles.neostrada.pl/portfolio/04.htm (na pierwszym planie dwa tyłki)
http://micles.neostrada.pl/portfolio/15.htm
http://micles.neostrada.pl/portfolio/34.htm (głowa w drugą stronę)
Jakbym miał tele, to byliby przodem. Już to kiedyś kumplowi rozrysowywałem. Każdy szanujący się zawodnik biegnąc brzegiem boiska nie patrzy przecież na ścianę (jeszcze bardziej na zewnątrz boiska) tylko "do środka" a co za tym idzie jest odwrócony do mnie tyłem :P
EDIT : Dlatego fotografujący sport mają tele, żeby "chwytać" kadry z przeciwległej strony boiska. Ja muszę się męczyć moim kitem i pięćdziesiątką dopóki ktoś nie zacznie mi za coś regularnie płacić.