Posty na giełdę wbija bo stary użytkownik a brakuje trochę :(
Wersja do druku
Posty na giełdę wbija bo stary użytkownik a brakuje trochę :(
Kupilem ! CS240 ! Masakra ! Co ja teraz widze !
Stan idealny, jasnosc na 30 i wali po oczach ! Cos pieknego !
Teraz jeszcze kalibracja i bedzie git !
Dziekuje wszystkim za porady i tym ktorzy odradzali.
Uzywany nie zawsze musi byc szrotem.
A mógłbyś napisać co widzisz? :) Mógłbyś opisać różnice między tym co miałeś wcześniej (i co miałeś) a CS240? Czy naprawdę warto? Czy różnica jest taka jak między 50mm 1.8 za 500 zł a 50mm 1.2 za 5K? Dlaczego tak porównuję? Bo w pracy korzystam z monitora iiyama prolite X2380HS i wg mnie swoje zdjęcia widzę poprawnie :) Nigdy nie miałem możliwości porównania z EIZO CS240 a różnica w cenie to prawie 3K. Jak w ogóle ocenić tą lepszą "widzialność" między iiyama a eizo? Za każdą informację będę wdzięczny. Pozdrawiam
I jeszcze jedno, skąd wiesz że widzisz swoje zdjęcia poprawnie w pracy, skąd wiesz jak wyglądają?
Ja dopiero na Eizo widzę ile barw mój 6D rejestruje w RAWach.
Nie wiem. Napisałem, że wg mnie widzę je poprawnie. Obraz nie jest żółty czy w zupełnie innym kolorze niż był w rzeczywistości. Trawa jak była zielona tak na zdjęciu też jest zielona :) A czy odcień RGB 0,255,0 czy 20,255,20 - kto to zauważy :) Zdjęcia drukuję w najlepszefoto.pl, oko profesjonalisty dostrzegłoby pewnie więcej różnic między tym co na ekranie a na papierze. Ja widzę minimalną różnicę jedynie w jasności obrazu (iiyama świeci, papier nie świeci). Odbiorca zawsze był zadowolony. Więc on też widzi zdjęcia poprawnie :)
A tak już na poważnie. Nie miałem NIGDY możliwości postawienia monitora dla masowego odbiorcy (czyli iiyama) obok monitora dla fotografa (np. EIZO) i porównania tego wszystkiego o czym tutaj piszecie. Trochę przeraża mnie ta cała kalibracja (oprócz monitora np. CS230 potrzebuje jeszcze kalibratora?), ustawianie parametrów, nity i inne pierdoły. Rozmawiałem z kolegami fotografami, którzy chwalą EIZO ale jednocześnie twierdzą, że masówki z IPS nie są DNEM TOTALNYM. Dla nich praca z EIZO to w największym stopniu wygoda i możliwość dostosowania parametrów wyświetlania do zewnętrznych warunków, masówki tego nie potrafią.
Nie zrozumcie mnie źle, ja po prostu się na tym nie znam. Zawsze pracowałem na sprzęcie masowym (wcześniej notebook + kalibracja softwarowa wykonana przez kolegę fotografa) i kolory na papierze nie odbiegały od tego co chciałem żeby było na ekranie. Albo po prostu nie jestem w stanie ogarnąć różnicy :)
No, czyli nie wiesz jak wyglądają Twoje zdjęcia ;-). Logicznie rozumując, nie masz skąd wiedzieć bo nie widziałeś wzorca, a ja im dłużej interesuję/zajmuję się zarządzaniem barwą, tym mniej o tym wiem i tym bardziej widzę, jak subiektywna jest to sztuka, nic nie da się zrobić "na oko" (trzeba mierzyć) i nie ma ludzi, przez analogię do muzyki, ze wzrokiem absolutnym (choć słuch absolutny istnieje). Dlatego wydaje Ci się, że kolorki są ok, a nie są. A porównywanie do wydruków i to jeszcze fotochemicznych to już ruletka.
Wciągnęło mi poprzedniego posta, któego napisałęm, więc napiszę jeszcze raz to samo.
Ja ma CX240, czyli o oczko wyżej. Jak zaprosiłem moich koloegów fotografów (zaawansowani amatorzy i lekkie pro), to powiedzieli, że obraz wydaje się jakby był kalkomanią naklejoną na ekran. Po tym spotkaniu, jeden kupił CS240, drugi nie chce pokazywać żadnych zdjęć dopóki nie zmieni monitora, trzeci pożycza ode mnie kolorymetr, żeby profilować laptopa i klnie, czwarty też, żeby "zgrać" dwa monitory na których pracuje, żeby były podobne (dell i hp) i się poddał...
Najlepiej byłoby, jakbyś zaobaczył taki monitor na żywo, na swoich zdjęciach, które dobrze znasz ze swojego monitora.
Kalibracja Eizo nie jest taka straszna, jest łatwiejsza niż profilowanie zwykłego monitora, co więcej, z fabryki wychodzi monitor bardzo dobrze ustawiony, o niebo lepiej niż masówka, kolorymetr możesz pożyczyć na weekend, albo poczekać i pracować na ustwaieniach fabrycznych zmniejszając jasność.
Oki, w takim razie bardzo proszę o parę dodatkowych informacji :) Z góry przepraszam za linki do sklepów, ale tylko tak jestem w stanie pokazać o co mi chodzi. W tym roku raczej nie kupię monitora, ale w przyszłym poszedłby w koszty, więc informacje będą przydatne.
Załóżmy, że chcę kupić EIZO CS230 (tylko na taki mnie stać, zdjęcia idą głównie do netu, druk wykonuję w najlepszefoto.pl), raczej nie będę brnął w AdobeRGB, wystarczy mi DOBRE sRGB. Komputer posiada wyjścia VGA i Display Port (Lenovo ThinkCentre E73 TWR [10DS0006PB] | cena, raty - sklep Komputronik.pl + dodatkowy RAM i dysk SSD), chciałbym wykorzystać Display Port (w ostateczności mogę dokupić kartę graficzną z DVI).
1) O co chodzi z licencją Color Navigator (https://cyfrowaciemnia.pl/eizo-monit...navigator.html), co to jest, do czego służy? Jak podłączę monitor do komputera, to coś muszę jeszcze dokupić żeby to działało lepiej niż iiyama?
2) O co chodzi z kalibratorem (https://cyfrowaciemnia.pl/eizo-monit...alibrator.html), 400 zł za kolejną rzecz (raczej potrzebną, skoro sprzedają :-))
3) Czy można kupić sam monitor bez tych licencji i kalibratorów? Doo czego one konkretnie służą?