Ja tam nie będę przekonywał, każdy ma swój workflow. Po prostu lubię polegać na sobie, a nie na automatyce.
Wersja do druku
Ja tam nie będę przekonywał, każdy ma swój workflow. Po prostu lubię polegać na sobie, a nie na automatyce.
Muszę tu wsadzić swoje 15 groszy. Nie to żebym się zgadzał z Pankiem ale czasami naprawdę automatyka pomaga tu nie ma o czym mówić. Choćby podczas pierwszego tańca nie bawię się w manuala tylko siup preselekcja przesłony i jadę z tym koksem. A na manuala jest tyle czasu podczas zabawy, że można kombinować na rożne sposoby.
PS Mad Mac oczywiście że przeczytam ale 8820 postów trochę zajmie a przecież w tym poście jest mowa nie tylko o ustawieniach ale i o sprzęcie. Pozdrawiam
no nie. akurta pierwszy taniec w 90% tancza na małej powierzchni i w jednakowych warunkach oswietleniowych, wiec dla mnie TYLKO manual, a co jesli ustawiając preselekcje przesłony i zbyt niskie iso zacznie Ci brakowac czasu? tzn beda zbyt długie? a tak ustawiam czas granczny i "siup jade z tym koksem":mrgreen: i potem ewentualnie koryguje a "rozmazanych ruchów" nie poprawisz na kompie
Pierwszy taniec robisz stojąc w jednym miejscu? Bo tylko tak będziesz miał te same warunki. Są światła orkiestry, są okna, na bliższym kadrze wpada tego mniej, na dalszym więcej. Ale jak ktoś lubi sobie utrudniać życie, czemu nie.
I ja nie pojmuje tego manuala. 99% zdjec robie na Av + ew. korekcja + spot. Ale jak ktos nie ogarnia swojego aparatu i systemu pomiaru swiatla w Canonie to zapewne manual jest jedyna opcja ;)
nie to napisałem, mówie, że to para młoda porusza sie zwykle po niewielkiej przestrzeni i zwykle wybieram miejsce w którym "tło" dla PM jest najodpowiedniejsze (raczej unikam okna w tle jesli już to wyberam światła orkiestry)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a to ciekawa koncepcja