Kiedyś był elektroniczny wizjer na optyczny lustrzanek.
https://www.gokocamera.com/english/soldout/mvc-10w.php
Wersja do druku
Kiedyś był elektroniczny wizjer na optyczny lustrzanek.
https://www.gokocamera.com/english/soldout/mvc-10w.php
Kupy to się nie trzyma myślenie, że tylko to, co zrobią producenci, jest jedynie słuszne.
Otóż od dawna każda lustrzanka jest klasycznym bezlusterkowcem w trybie LV, a do tego wystarczy podnieść lustro, jednakże wtedy nie ma celownika, a więc dołączany w sankach, lub oddzielnie wbudowany w korpus, by się przydał, i byłby aparat hybrydowy łączący zalety jednego i drugiego systemu, używane w zależności od preferencji i potrzeb, ale nie dało by się ludziom wcisnąć całej masy nowych obiektywów, o które nikt nie prosił :mrgreen: Ludzie potrzebują optyki do bezlusterkowców tylko dlatego, że są bezlusterkowce :mrgreen:
No jasne. Tak samo jak potrzebują optyki do lustrzanek tylko dlatego że są lustrzanki. Przecież były celowniki ramkowe i jakoś dawali rady. W głowach się poprzewracało zupełnie od tych wynalazków :mrgreen:...
BTW: jeszcze takiego zgłosili:
Canon RF 24-300mm f/4-5.6L IS USM
https://www.j-platpat.inpit.go.jp/p0200
z drugim wariantem zaczynającym się od F2.8
Wbrew pozorom sie trzyma, i to z dwóch powodów. W pewnych sytuacjach wizjer optyczny jest lepszy w ogóle (czarne studio, low key i błysk). Dla mnie wizjer optyczny jest lepszy zawsze. Nie lubię elektronicznego. To dlaczego go chcę? Bo w trybie lustrzankowym NIE MA eyefocusa, a to jest dla mnie (praawie) jedyna zaleta bezlustra.
Nie. Niby tak, ale nie. Chcę większej wygody.
To by było coś czego bym chciał. Tylko zrobić styki w lustrzance https://www.bhphotovideo.com/c/produ...amera_pro.html
No jasne. Jeszcze może zaraz usłyszę że mam miec klatkę i gimball.
Nie filmuję aparatem. Ja tylko fotografuję. Jesli już coś chce filmować to robie to smartfonem.
Ciekawostka, ale nic dziwnego, że nie zrobiło sie to popularne.
Czego nie rozumiesz? Przecież wtedy nie pracuje na zoombie, a mam lustro w trybie LV i eyefocus.
Czy on jest odchylany, dopinany, wsuwany w sanki lampy to drugorzędna sprawa, w niuansach, w praktyce użytkowania byłyby różnice, ale każde z tych rozwiązań bym wziął.
Wizjer optyczny takiego hybrydowego aparatu bym używał głównie w studiu, eyefocus tam mi nie jest potrzebny.
Ja mam lustrzankę i bezlusterkowca i używam ich wymiennie. Dla mnie to norma, że rózny sprzęt do różnych celów. Problem tkwi w optyce. Kupno kolejnego obiektywu to z jakim mocowaniem? Bezlusterkowym byłoby sensowniejsze, ale tym samym wykluczam używanie go z lustrzanką. Za kilka lat zrobią się dwa zestawy optyki. Ja i tak już mam za dużo szkieł, zdublowane ogniskowe w systemie lustrzankowym. Stałki ta sama ogniskowa różne jasności, w dodatku te same ogniskowe w zoomach.
Niestety czas leci i gdy szkieł bezlusterkowych będę miał więcej, tych z bagnetem lustrzankowym w jakiejś części sie pozbędę to popatrzę na taką hybrydową lustrzankę (o ile ją wyprodukują) z wyrzutem i pomyślę sobie: bujajcie się, to trzeba było pokazac kilka lat wcześniej, teraz to ja mam was gdzieś, nie kupię.
Korzystanie z lustrzanki w trybie LV to trochę jak słuchanie winyli zgranych do pliku. 11 lat temu kupiłem pierwszego bezlusterkowca Panasonic GH2 i bardzo polubiłem jego EVF. Z ulgą odetchnąłem kiedy bezlusterkowce osiągnęły poziom jakościowy lustrzanek i Canonowe DSLR mogłem odstawić na półkę. Dla mnie wizjer optyczny nie ma żadnych zalet w stosunku do EVF. Najbardziej na EVF narzekają ci którzy go nie używają ale tak jest w wielu dziedzinach.
Dobrze, że napisałeś: dla mnie.
Mam nadzieję, że nie miałeś mnie na myśli, używam bezlustra od 2 lat i robię nim pewnie 80-90% zdjęć. Eyefocus to coś fantastycznego, jak sie tego posmakowało to już człowiek nie wróci do czegos innego. ale ... nie wszystkie zdjęcia wymagają płytkiej GO no i na fotografowaniu ludzi fotografia sie nie kończy.
Potrzebujesz może różowych slipek w białe grochy, na szelkach? Nie? Trudno, jakiś chętny na pewno się znajdzie :mrgreen:
Ponad 40 lat używałem lustrzanek i pożegnałem się z nimi bez bólu.