Zamieszczone przez
kmleon
Dr. Jekyll: Trochę nie tak. W trybie M światłomierz w aparacie działa również, pokazując nam strzałką na drabince jak mamy ustawione parametry ekspozycji wobec oświetlenia w kadrze. Aparat daje nam możliwość ustawienia ISO na dowolną wartość jak również na wartość A. Ustawienie ISO na A w trybie M jest ekwiwalentem ustawienia ISO na 400. Czyli ustawienie A jest w tym momencie zupełnie zbędne. Nikt nie broni w trybie M ustawić ISO na dowolną wartość, ale skoro do wyboru mamy również A, to zamiast dublować funkcjonalność ISO400 Canon mógł się pokusić o implementację minimum inteligencji, czyli wyliczyć sobie automatycznie ISO potrzebne do odpowiedniego naświetlenia kadru zgodnie z zadanymi parametrami ekspozycji, co zresztą dostępne jest również w innych trybach, więc jest to tak naprawdę odblokowanie pewnej istniejącej już funkcjonalności. Tylko o to chodzi. Chcemy mieć możliwość ustawienia czasu i przesłony na stałą wartość - oczywiście dobrze by bło gdyby np jojem można było wtedy wprowadzić jeszcze korektę ekspozycji a max ISO było by również parametrem, a nie na sztywno wybrane ISO3200.
Niczego w takim podejściu byśmy nie tracili, jeśli chodzi o ustawienia ekspozycji w trybie M, natomiast można by było lepiej wykorzystać sprzęt. A tak niestety trzeba szybko przestawiać ISO, a w momencie gdy mamy przelecieć przez wszystkie wartości od np 3200 do 100 to już trochę czasu to trwa...