Ewentualnie tak.
Wersja do druku
Ewentualnie tak.
okropne jest to zdjecie z załatwianiem intymnej potrzeby :(
Dla mnie - bez względu na to co zdjęcie przedstawia - powinno być przemyślanym zamysłem autora. Środkiem wyrazu, zastępującym słowo. Formą komunikacji z odbiorcą. Jakbyś mówił: "Hey! Ty! Popatrz na to. Spójrz. Widzisz?" A to czego użyjesz w tym celu i czy będzie to piękna kobieta, martwy ptak czy sikający facet na wózku, to już Twoja sprawa.
Nie wiem dlaczego zrobiłeś te zdjęcie Sergiuszu.
W niedziele zrobiłem zdjęcie o niebo lepsze. I też nie wiem po co. Zanim pomyślałem już było. Taki odruch coś jak klepnięcie komara. Tak mi się porobiło z wiekiem. Ale raz się pohamowałem i zdjęcia nie zrobiłem. I za każdym razem jak mi się ten fakt przypomni to żałuję. Więc lepiej zrobić. :-D
Zrobić - czemu nie! Ale od razu wstawiać na publiczne forum? Po co?
Z tym zdjęciem problem nie polega tylko na tym, że jest odrobinę niesmaczne, ale głównie na tym, że niczego poza tym nie wnosi - ani ono artystyczne ani ciekawe. Masz lepsze.
TAD
Ale aby wiedzieć trzeba spróbować. Dzięki temu zdjęciu wypowiedziałeś się parę postów wcześniej dzięki czemu wlazłem na Twoją stronę i odświeżyłem swoją pamięć w temacie modelarstwa kartonowego i nie tylko. Każdy medal ma dwie strony. Jak bym nie zamieścił tego zdjęcia lub zamieścił inne... Ale jeszcze jedno. Nie zrobiłem tego zdjęcia w albańskich slamsach czy na froncie wschodnim ale w stolicy sporego kraju nieopodal jej centrum mniej więcej w środku dnia. W sumie fakt, można odwrócić głowę i pokazać piękno dzielnicy, miasta. I ja właśnie odwróciłem głowę i tak mi wyszło.
Pozwolę sobie wyrazić opinię o zdjęciu #809. Dla mnie jest to typowe zdjęcie reporterskie typu street foto. Widzę na nim nie tylko mężczyznę siusiającego z wózka inwalidzkiego. Kiedy spojrzymy za jego plecy zobaczymy napisy "lokal do wynajęcia" i "eksmisje stop".
Połączenie tego w jedną całość nadaje tej fotografii moim zdaniem inny wymiar. Ja nie czuję się zniesmaczony tą fotografią i uważam, że Sergiusz wykazał się tutaj żyłką reporterską.
Idąc z duchem czasu i co by nie ukrywać niesiony na fali popularności:-D, zbliżając się do pewnego jubileuszu postanowiłem wypuścić niewielką ściśle limitowaną serię koszulek z moimi zdjęciami. Poniżej jeszcze trochę nieudolny projekt ale koszulka to tylko koszulka mniej więcej tak będzie wyglądać. Zainteresowani będą wiedzieli jak mnie znaleźć.
Tak zaprojektowana koszulka, w realu objawi się tym, że foto będzie na pępku, zamiast na piersi.