Zamieszczone przez
Szychoski
To nie jest tak, że kupiłem wczoraj lustrzankę i powiedziałem sobie: o to od jutra fotografuję śluby.
Fotografuję od kilku dobrych lat, sprawdziłem trzy systemy, robiłem zdjęcia na studniówkach czy u znajomych na weselach jako dodatkowy "fotograf" ale nigdy nie robiłem tego zawodowo. Wybrałem się do szkoły fotografii by zdobyc trochę więcej wiedzy teorytycznej i praktycznej prosto od profesjonalistów i od dłuższego czasu zbieram pieniądze żeby kupic profesjonalny sprzęt i powoli zacząc na tym zarabiac. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że na wesele 2 body to minimum tak samo z lampami, kartami, również nie mam zamiaru iśc z jedną czy dwiema bateriami itp. Chciałem poznac Wasze zdanie bo nigdy nie miałem pełnej klatki ani obiektywów z wyższej półki a do tej pory pracowałem z sigmami na canonie i bardzo dobrze mi się z nimi pracowało dlatego broniłem ich pozycji. Miałem okazję pobawic się L-kami i 16-35 trochę mnie rozczarowało (może po prostu trefny egzemplarz) przez co trochę ostrożniej patrzę na sprzęt, nie kieruję się tylko i wyłącznie znaczkiem marki i jej renomą.
I naprawdę to nie jest tak, że wczoraj kupiłem pierwszą lustrzankę a jutro idę na ślub. Mam już pewne (chcociaż niewielkie) doświadczenie i najpierw chcę kupic ten sprzęt, dobrze go poznac a następnie próbowac swoich sił. Sie jak zwykle rozpisałem.
Mimo wszystko dzięki za odpowiedzi i poświęcony czas