Też nad nią sie zastanawiałem, ale jakieś mam uprzedzenie. Wiesz Sigma to Sigma, jakieś problemy z komunikacją, jakiś FF/BF, no i żeby miała HSM a nie ma.
Wersja do druku
Też nad nią sie zastanawiałem, ale jakieś mam uprzedzenie. Wiesz Sigma to Sigma, jakieś problemy z komunikacją, jakiś FF/BF, no i żeby miała HSM a nie ma.
Rozumiem.
Ja miałem od kolegi, ale FF się uaktywnił i zwróciłem. Ale do wakacji kupię nówkę, niestety będzie trzeba przebierać. Optycznie jest baaardzo miła.
28 1.8 z zastrzeżeniem, że na brzegach jest mydło nawet i przy 5.6
W mocnych punktach jest ok, także do większości zastosowań ślubnych jest ok. Z grupówkami miałem problem ;P
Ja mam 28/1.8 które podpinam do cropa i FF. Nie widzę takich problemów o jakich piszesz. Ostrość łapie sprawnie, trafia tam gdzie ja chce, nie żyje własnym życiem. Ostrość w rogach dla szkieł z ogniskową poniżej 28mm to nie to samo co ostrość dla węższych szkieł. Na brzegach dochodzi do większego załamania i rozproszenia światła.
Ja np zastanawiam się nad 16-35, o którym też wiele tego i owego się naczytałem. Kupowanie takich szkieł pod FF musi mieć cel nie tylko w formie "posiadania" danego szkła, ale i wiązać się że świadomością używania takich zakresów i wiążących się z tym "efektów" ubocznych - świadomość ich pojawienia się jak i właściwe tego wykorzystanie lub niwelowanie zmienia podejście do pracy i jej charakter.
Swoją drogą 28/1.8 było tu na forum często poszukiwanym szkłem. Sam czekałem na nie ponad miesiąc swego czasu. Ja sobie pracę i efekty z tym szkłem chwale, chociaż ogniskowa pod FF ma dla mnie pewien niedosyt.. stąd też plan o UWA.
BeatX nie posądzałbym broń Boże nikogo o nieświadomość, ale odnoszę jakieś dziwne wrażenie, że wiele osób nie zdaje sobie sprawę z papierowej GO jaka występuje w tym szkle, zwłaszcza na pełnej dziurze.
Do fotki na pełnej dziurze naprawdę trzeba pamiętać i migawce i pewnej ręce, żeby nie przestrzelić, w którąś stronę. Ale jak człowiek się przyłoży to to szkło naprawdę potrafi się odwdzięczyć bardzo ładnym obrazkiem. To mówię ja użytkownik 450D (nie wyobrażam sobie nie korzystać tylko z centralnego), gdzie AF sporo się różni od serii dwucyfrowej czy nawet FF w postaci 5DmkI czy mkII.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Z kolei jeśli mowa o 28 1.8 to równie lubię to szkło. Praca AFa bez zarzutu, u mnie na 1.8 używalny, aczkolwiek żyletka od 2.2 i najczęściej używam na tej właśnie przesłonie tego szkła. Miękkość? Ja jej za bardzo nie widzę, bo moje wykorzystanie jest portretowe i to na cropie.
16-35 fajna rzecz ale jednak światło 2.8 to wg mnie trochę za mało jak na weselne klimaty. Oczywiście dać się da bo sam moim 17-40 na f4 robię ale jednak człowiek jest bardziej ograniczony do lokacji i ilości światła jaka tam panuje. Idelane rozwiązanie to któraś z eLek 24 lub 35 ale na to muszę jeszcze zapracować. Dlatego coś trzeba wybrać a jakoś nic nowego Canon w tym przedziale ogniskowych i nie eLkowych szkieł nie wypuszcza na rynek.
Shadow jak bedziesz przejezdzal przez Ozimek to podskocz najlepiej ze swoim body i dam ci podpiac 28mm - watpliwosci znikna :)
EF 28mm f/1.8 to dobre szklo a mydlo widac jedynie na monitorze
Też tak jakoś bardziej skłaniam się do tego 28. Na tych zdjęciach testowych na optycznych pl to mydło na 1.8 tak nie rzuca się w oczy przy zbliżeniach bo wtedy oprócz głównego motywu cała reszta i tak jest poza GO. Bardziej widać to na szerokich planach (patrz: wieża kościoła).
Dokładnie takie same wnioski i zasoby pieniężne miałem jakieś 1,5-2 lata temu. Na 28ce ujechałem aż do uzbierania na 24/35 i wybrałem 35, które czasami jest za wąskie. Ale z drugiej strony pewnie 24 byłoby czasami za szerokie :D Dlatego też niestety do pełni wygody trzeba posiadać oba ^^