myślę, że raczej problem jest nie procesora, a dysku twardego - to on często "zamula" komputer, szczególnie w pracy na dużych plikach
Wersja do druku
myślę, że raczej problem jest nie procesora, a dysku twardego - to on często "zamula" komputer, szczególnie w pracy na dużych plikach
workinger to pytanie nie do tego wątku.Zadaj je w wątku o komputerach np:
http://www.canon-board.info/showthre...light=Komputer.
Od tego jest "szukajka" aby nie śmiecić.
Myślę że warto ten przejrzeć.Może odpowiedż się znajdzie :smile: .Cytat:
Hmmm... Trochę ciężko zadać pytanie w... zamkniętym wątku
Tu mówimy o oprogramowaniu.
Witam serdecznie,
Czy ktoś miał problem z importowaniem zdjęć w wersjach wyższych niż 2.7? Strasza wersja lightroom działa bardzo dobrze, natomiast w wersji 3.4. i 4.1. program wiesza się (zamaraza) przy próbie importu.
Próbowałem podejmować następujące kroki:
1. Reinstalacja - Zero efektu.
2. Zmiana wielkości pamięci podręcznej (zwiększenie lub wyłączenie) - Zero efektu.
Najśmieszniejsze jest to, że wszystkie inne opcje programu działają w porządku, niestety podczas kliknięcia na przycisk import, program zamaraz lub działa tak powoli, że nie ma mowy o żadnym zaimportowaniu pliku. Wtedy zostaje nic innego, jak zakończenie procesu.
Konf. kompa:
C2D 2x2,1Ghz, 4 Gb Ram, GeForce Gt130m, WIndows 7 Ultimate 32Bit.
No ja nie miałem, żadnych problemów z LR od wersji 1.0 do aktualnej 4.1 (pełnej, nie RC).
Znalazłem rozwiązanie!
Wystarczyło wyłączyć... wbudowany czytnik kart w laptopie (w menedżerze urządzeń). Po tym zabiegu wszystko wróciło do normy, program zaczyna z normalną szybkością importować pliki oraz występuje brak zawieszeń. Może komuś przyda się ta cenna wskazówka.
Czy ktos uzywal tak LR? Co nalezy zrobc z katalogiem? Bede czesc zlcenia przerabial jednoczesnie na lapku i stacjonarnym kompie, fajnie by bylo aby sprawnie synhronizowac efekty.