Jest jeszcze jedno, dziś już zapomniane słowo, o które ocierają się te pozostałe - POZER ;) będę udawał znanego, profesjonalnego fotografa i powiem, że aparat X to lipa a bez Y dziś już nie da się robić zdjęć ;)
Wersja do druku
Dokładnie tak. Warto oglądać testy i porównania tam gdzie podają twarde wyniki z wyciszonym komentarzem. Fajnie to wygląda. Często wnioski są zaskakujące. Ostatnio fajny oglądałem. Dwa aparaty o zasadniczo różnej rozdzielczości i pytanie czy warto mieć więcej pikseli. I nie ważne czy warto tylko widać, że jrdno zdjęcie przy cropowaniu traci już szczegóły a drugie nie. W komentarzu słyszymy, że...... ten obrazek o mniejszej rozdzielcziści ma lepsze kolory. Po prostu ten tester ma z góry założone który sprzęt wygra.
Kiedyś mówiło się, że Minolta robi najlepsze puszki, Nikon robi najlepsze szkła, a Canon robi najlepsze zdjęcia. Dużo się nie zmieniło. Minolta robi najlepsze bezlustra, Nikon robi najlepsze lustra, a Canon ma większy udział w rynku, niż obie te firmy razem wzięte. A filmiki, to można sobie pooglądać... ;)
Jaki jest sens ogladania testow i rozpowszechnia linkow do nich jesli ludzie nagrywajacy te testy maja w podpisie "If you like this video please donate me".
Piszesz o fotografach, którzy mają zestaw (body + szkło) ważący 1 - 1,5 - 2 kg. A co z trzymaniem zestawu 2,5 - 3 - 4 kg? Wiem że jest grip. Nie wyobrażam sobie lustrzanki bez gripa, a co dopiero bezlusterkowca.
Już dawno temu to pisałem.
Oczwiście chodzi o 400/2,8 nie 500 - nie mogę edytować na telefonie :-(