No to gratuluje wyboru tej jakże prężnie działającej firmie developerskiej :P
Ciekaw jestem jak uzyskany materiał przyczyni się do utraty kolejnych kontrahentów, którzy nie zechcą skorzystać z usług tejże firmy budowlanej :P
Wersja do druku
cohontes -> firma chyba zdawała sobię sprawę, że proponuje zlecenie komuś kto musi dojeżdzać i ze zapewnę będzie musiał ponieść koszty. Albo po prostu szukali jelenia, który zrobi po kosztach...
Ale to trochę nie ten segment klienta... śluby za 500 zł to nie budowa inwestycji do której trzeba znaleźć inwestora za 50 milionów zł ;)
eeee przeceniasz znaczenie filmu reklamowego
tu chodzi o obraz a nie jego jakość ,która myślę nawet zrobiona przez fotoamatora nie będzie najgorsza
to bardzo proste zlecenie
A no faktycznie, zakładający temat widocznie przemilczał fakt posiadania osobistego teleportu.
Jak się pyta o wycenę kogoś kto ma 40km to jednak chyba ma się na uwadze to, że musi się jakoś dostać na miejsce zlecenia.
Jak dzwonisz do kumpla co mieszka 40km pod miastem żeby go wyciągnąć na piwo to nie oczekujesz chyba, że pojawi się za 5min, prawda?
Tak bo rzeczywiście zrobić kilka zdjęć z budowy to trzeba mieć uniwersytet fotograficzny skończony :lol:. Ja się dziwię że w ogóle komuś to zlecają z zewnątrz. Moi znajomi wszystkie tego typu zdjęcia robią sami.
Ja mam wrażenie, że niektórzy trochę tracą kontakt z rzeczywistością tutaj ;).
- - - Updated - - -
Wiesz mogło być tak, że ktoś na szybko zapytał ale później przyszła refleksja i zeszli na ziemię.
Nie tylko ty masz takie wrażenie.
Wg niektórych bez ich "tajemnej wiedzy" która sprowadza się choćby do kosztorysu w którym dojazdy to 2/3 ogromnej kwoty - każda firma padnie!
Albo conajmniej się zbłaźni!!!
To ci dopiero ego trza mieć do takich opiniii!!!
Przyznam - że to co ktoś tu napisał jako groźbę: że potem trzeba będzie jakiejś pracowni zlecić wyrenderowanie grafiki - zdarza się coraz częściej!
Bo ci i schludnie; i bez błędów perspektywy czy braku korekcji geometrycznej; z jakimś smakiem i poczuciem estetyki kreują obrazki "jak żywe".
I robią równie dobre fotografie bo mają podstawy w wykształceniu!
Czego nie zawsze da się przypisać różnych "foto-fachowcom"