Zamieszczone przez
jellyeater
Ja Ciebie też. :*
Telefon to telefon. Aparat to aparat. A nie patrzeć na telefon przez pryzmat aparatu. Nie trzeba tych obu rzeczy łączyć. Można mieć fajny telefon, fajny aparat i jeszcze fajny odtwarzacz MP3 (dłużej na baterii żyje i jednak zapewnia lepszą jakość dźwięku).
Gdyby Nokia wypuściła DSLR z aparatem i bagnetem Canona to można by powiedzieć fajny aparacik. Tylko jak z tego potem dzwonić? Lekko nieporęczne by było. I do kieszeni by nie weszło. I jakby to było pod Windows Phone to i tak by nie było fajne. Chociaż w aparacie tapeta w sumie nie jest wymagana. Więc od biedy.
A potem drugi telefon do całej reszty? I nosić dwa telefony? Jeden do słabych zdjęć, a drugi do zabawy i dzwonienia? Przecież to bez sensu chyba. Jak ma się nosić dwa sprzęty tu lepiej kupić jakąś małpkę. Wyjdzie taniej i lepiej.
Wystarczająco mam reklam jak czasem pójdę do kina (TV staram się unikać). Więc możesz ograniczyć swoją aktywność do zera. Świat stanie się trochę lepszy. A bycie wirusem od marketingu to wszawe zajęcie. Współczuję. Chociaż lepsze niż branie udziału w testach medycznych.