Nie wiem za bardzo co to jest fotografia koncertowa :) a już osobliwie czym się różni fotografowanie grindcore od metalcore :D
Chcesz fotografować tych co zamiatają włosami scenę?
Wersja do druku
Już tłumaczę czemu tak napisałem:) Na takich koncertach muzycy często wchodzą w publikę a nie stoją jak kołki na scenie:) Więc mam więcej możliwość uchwycenia niesamowitych momentów:) a nie tylko patrzeć jak machają głowami:)
Bo ja wiem, czy w takiej ciżbie jesteś cokolwiek w stanie zrobić sensownego? Nie rozstąpią Ci się przecież wszyscy i nie pozwolą wykadrować tego co zstąpił do ludu... Lampy też nie widzę w takiej sytuacji, również ze względów ergonomicznych trzeba by trzymać się jednak kompaktowości sprzętu (nie mówię że kompakt od razu bym skreślał).
Jeżeli masz smak na lustrzankę w takich zastosowaniach, to pierwsze co przychodzi mi do głowy w możliwie ciasnym budżecie to przyczepiona do czegoś stałka 85/1.8. Przynajmniej ja używam jej właśnie w takich aplikacjach, wklejałem ostatnio taką fotkę testową, nawet dość metalowa jak mi się zdaje :D
Aparat może być, jaka Ci się tam okazja trafi.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Na koncertach zdaje się światła będziesz miał znacznie więcej, a 85mm na cropie sięga już całkiem nieźle.
to przyda się szerszy kąt z bliska dla ciekawych ujęć.. Tamron wspomnianyIMHO będzie ok, ale i może Sigma 10-20 3.5.. co do body.. w Twoim przypadku oponowałbym przy 30D.. może i pierw padła z mojej strony propozycja serii xxxD i ktoś mi wypomni brak konsekwncji, ale właśnie kierując się konsekwentnością.. w Twoim przypadku proponuję serię xxD - 30D, bo...
kwestia ciężaru i gabarytów puchy schodzi na plan drugi a nawet trzeci.. myślę, że z tych dwóch co proponujesz, a nawet z doświadczenia wiem, że w 30D mimo iż ma 8MPx, a może i właśnie dzięki temu przy wyższych ISO osiągniesz mniejsze zaszumienie (i proszę, powstrzymajcie się z sygestią, że w 50D będą jeszcze mniejsze - możliwości Bialegodyma zostały określone!!), a mniejsze zaszumienie przy wyższych ISO da lepsze zdjęcia.. bo zakładam, że na takich koncertach to jasno nie jest.. jeśli się mylę, to nie czytaj tego :)
30D to następca 20-ki, a ta (i tu opieram się tylko na testach) w RAW pod względem jakości, szumów i tonalności wypada lepiej niż s(m)RAW z 7D!! mnie to przekonuje.. od ponad roku w robocie pracuję na całej serii xxD, w domu miałęm 40-kę i obecnie 50D.. seria udana pod większością względów do zastosoawń szczebla "azamtorszczyzny zaawansowanej" i semipro.. w robocie pracuję w różnych warunkach z ogniskowymi 50-200 i każdy sobie chwali xxD.. takie moje zdanie... oczywiście zaraz poleci grad druzgocących argumentów.. i co z tego? :-p
aaa.. i lampa.. kasy mniej to 430 EXII będzie ok.
ps. MariuszJ - padło sformułowanie, że "stars" wchodzą między pospólstwo, więc 85(?)...hmmm
.
yyyyy....da się zrobić naprawdę wiele sensownych fotografii.....tym bardziej ze nie nikt nie ma mi się rozstępować :) ...a obiektyw już mam wybrany tak jak wyżej napisałem chodzi mi o puchę... I zapomniałem dodać lubię długie czasy , błysk na drugą lamelkę ...lubię wyrażać ruch na fotografii
oj zaraz w pysk :) można w sąsiada a blask jego twarzy oświetli "stars'a" :)
Zaczynam to czuć...
I kiwać się...
W każdym razie do metalu metalowy aparat koniecznie i pasek do niego z ćwiekami :D
Przepraszam, mam dzisiaj dziwny humor :D
No panowie ale błysk to tylko w pysk "stars" bo zawsze noszę na wyzwalaczu radiowym:) ....a na koncertach to jest ciemno jak cholera ....zazwyczaj 2-4 lampy w dziwnych kolorach (bardziej dla klimatu niż dla oświetlenia) .
Ta sigma mogła by być nie głupia ale 3,5ffff to mało ... potrzeba mi 2,8 żeby czasami wyłapać światło ( ochłapy) które mi klub serwuje :)
Czyli 30d ...teraz poszukać tylko nie zajechanego modelu...( cud??)
Przebrnąłem przez wątek i mogę powiedzieć z własnego doświadczenia.. 500D zrobi tak samo ładne zdjęcia jak 40D a waga zwłaszcza w podróży przemawia za XXXD ale fakt gripa potrzeba bo trzymanie niewygodne. XXXD z tamronem 17-50 nie waży zbyt wiele a tworzy przyzwoity duet. Dodatkowo muszę się przyznać że 500D bardzo miło mnie zaskoczyło i nie żałuję że nie kupiłem używanej 30stki tylko tą 'niższą' puszkę