Tak czarno nie jest ale i nie jest różowo.
Portfolio da się zbudować na kilku ślubach - jest się w miarę dobrym to można zaczynać brać jakieś sensowne pieniądze. Ja pierwszy sezon obleciałem na stawkach 2k - i miałem mało zleceń :) Ale wolałem zrobić 10 po 2k niż 20 po 1k :P Teraz zacząłem drugi sezon stawki 2,5-3,5k za DVD i mam 2 dziury w sezonie, które i tak pewnie się zapchają + trochę plenerów. Przyszły sezon kolejna podwyżka cen i to co zrobiłem od niedawna - zdecydowane skrócenie czasu pracy.
A różowo nie jest bo moim zdaniem po 2 latach gdy wejdziemy w pełny zus nie biorąc minimum 3k za zdjęcia x 25 reportaży to za wiele nie zostanie. Wygląda to na początku ładnie ale zusy,podatki,koszty sprzętu (zarówno foto jak i komputerowego) zdecydowanie zaniżają nasze dochody.