zajrzyj do mojego watku:
http://canon-board.info/showthread.php?t=47856&page=3
90% zdjec robionych na przeslonach 1.4-1.6, reszta 2.0
nie ma zadnego zdjecia z przeslona wieksza jak 2.0
jak widac obiektyw spisuje sie znakomicie w fotografii portretowej.
za jakis czas pokaze jak spisuje sie w fotografii slubnej.
btw. jezeli chodzi o slubniakow, to cichy korzysta z EF50/1.4 (podpietego do 5D) gdzie mozna sprawdzic jak ten obiektyw rysuje na FF.
co bo co, ale ogromna wiekszosc zdjec jest ogladana przede wszystkim na ekranie monitora (a nie wywolywana).. wowczas wiekszosc wad optycznych jest niedostrzegalna.
jednak wywolujac zdjecie - w sporym rozmiarze 20x30cm rowniez ciezko doszukac sie mydla, czy CA
dopiero odbitka 40x60cm /czyli odpowiednik ~ 100% powiekszenia na ekranie monitora/ ukazuje jak na dloni wady szkla.
tylko jak czesto wywoluje sie zdjecie w takim rozmiarze? tanie to nie jest ;) sredno 10 pln za odbitke.
imho trzeba miec b. wysokie wymagania typu reporterka wojenna, czy fotografowanie aligatorow w dorzeczu amazoni, zeby zakupic o 4500 pln drozszego EF50L.
innymi slowy - profesjonalne preferencje.
rowniez nie widze problemu z wysuwajacym sie tubusem.
odkad mam zalozona oslone ES-71II wlasciwie zapomnialem o kwestii delikatnego tubusa.
watpie, czy znajdzie sie pstrykacz niedzielny, lub amator zdjec przy kotlecie ktorego kiedykolwiek beda ograniczac wady optyczne EF 50/1.4 ;)
celnosc AF - na 30D bardzo dobra (a w portretach korzystam wylacznie z bocznych punktow), tak wiec sadze, ze w nowszych korpusach z powodzeniem mozna korzystac z bocznych punktow w kosciele np.
zamiast przegladac testy lepiej przegladnac maxmodels.pl :]
*edit*
LISU, esteper.. moglbym obejrzec wasze zdjecia portretowe robione EF 50/1.4 lub EF 50/1.8 ? ;)