1) Ale mi nie chodzi o to, ze trudniej sie robi fotki lustrem, to zrozumiale... mi chodzi glownie o problemy z jakoscia tego co lustro produkuje przy domyslnym zestawie...
2) Co do nauki, he, no ja raczej z nauka problemow nie mam a jezeli chodzi o poznawanie nowych rzeczy to robie to z przyjemnoscia... ale bez przesady, co innego kompozycja, glebia ostrosci, naswietlenie i balans bieli a co innego plik wynikowy, ktory nijak sie ma do rzeczywistosci... czy nie mozna sie poczuc rozczarowanym?
3) Tak mysle, ze dodatkowo do tego mojego rozczarowania dolozyl sie fakt, iz przez cale moje cyfrowe zycie fotografowalem topowymi "malpkami" ;-) G3, G6 to byly topowe modele, he? G7 to byl juz dla mnie pewnego rodzaju zjazd (jakosciowy) w dol. A co ma powiedziec ktos, kto przesiada sie z jakiegos dziadostwa na lustro? Jezeli mial wczesniej doswiadczenia z lustrem analogowym i wie co i jak, to pewnie powie wow! Cos podobnego napisala wlasnie najeli. :-)
4) Jezeli chodzi o reprodukcje barw na wyjsciowych jpg-ach, to chyba zadna stalka by tu nie pomogla... ani nawet L-ka ;-) Ja po prostu nie moge sie nadziwic, skad ludzie na dpreview.com wzieli takie fotki (jpg-i!) z tego 450d i tyle... Zgadzam sie z teoria, ze cos nie tak bylo z tym konkretnym egzemplarzem, mialem w tym czasie porownanie z Nikonem D90 i jego wlasciciel mowil, ze rzeczywiscie cos jest nie tak z kolorami z 450d. A robilismy testy :-) Reasumujac, nie mialem szczescia do sprzetu, ani do body ani do obiektywu. :-(
5) Elaborat, elaboratem, moze nie kazdy bedzie mial czas przeczytac ale moze sie komus przyda, kto ma watpliwosci czy wchodzic w lustro czy nie wchodzic, ja nie mialem a teraz mam :-) W moim oryginalnym poscia zawartych jest pare watpliwosci natury ogolnej, nie zwiazanych akurat z konkretnym modelem lustra.
Pozdrawiam i zycze milego wikendu!