Wersja do druku
Dla mnie podobno sprowadzali nową część, więc nie była to kwestia naprawy, lecz wymiany na nową. Dowiedz się więcej na temat tego serwisu w Gdańsku. Słyszałem o "fACHOWCU" co to się zna na najnowszym sprzęcie, a który tylko rozkopał aparat tak, że nawet nie potrafił go do kupy poskładać.Cytat:
Zamieszczone przez Błajo
pozdrawiam.
Madroz thx :) O dziwo dzis dzodzwonilem sie do Tipa... ale cos kreci... no zobaczymy... napisze co i jak.
Troche późno ale dopiero wróciłem znad morza i jak przeczytalem ten wątek to stwierdziłem ze moim obowiązkiem jest dodac swoje 3 grosze. Ja również spotkałem sie z identycznym defektem, a było to tak: Napisalem do Canona ze na potrzeby artykułu, który mam zamiar napisac potrzebujemy jakąś lustrzankę EF i czy by nie przysłali na tydzień. Spoko, ma sie kontakty to przysłali... ale oczywiscie wysłużonego 300D :) Dobre i to pomyslalem i wzialem sie za fotki... chodzilo o podlaczanie starych obiektywow m42 do cyfraków. Po zrobieniu okolo 30 zdjęć pojawił się Err 99... włączyłem, wyłączyłem.. chodzi... nie zauwazylem zadnych niepokojacych następstw dopóki nie włożyłem spowrotem standardowego obiektywu AF. Autofokus oczywiscie juz nie mial zamiaru działać... z neiwielkim - ale jednak - poczuciem winy odeslalem im aparat i wytlumaczylem o co chodzi. Nie spotkalem sie z zadnym zdziwieniem ani problemami... powiedzieli "ok, nic sie nie stalo, padło akurat na Ciebie". To tyle :) Ale stąd widać, że problem nie jest dla nich nowością...
Wiec skoro to blad fabryczny to powinni to robic za free... No nic, tip mnie olal... niby gwarantem jest firma Luxor SK i tam mam dzwonic... a tam nikt nie odbiera... podobno sa na urlopie... jo jo... sle dzis na zytnia... szkoda... za 300 bym mogl plecak kupic :(Cytat:
Zamieszczone przez Trolu
Aby po naprawie troche podzialal...
jestem jak narazie pozytywnie zaskoczony serwisem na Żytniej.Dodzwoniłem się facet pogadał normalnie itd.
A mam ten sam problem z podnoszeniem dolnego lustra co inni... ehh
odpukać w niemalowane...
No i ja dzis dostalem info od Canona... 320 PLN... i @#$@$#@$ 2 tygodnie czekania na jakies pop%#$$@$$ kuleczko :evil:
Grrr.... czyli pewnie aparat zobacze za 3 tygodnie...
Pan z servisu (jakis niemrawy) poinformowal, ze do wymiany jest kuleczko odpowiadajace za lustro AF...
No poklucilem sie i mam sprobowac zadzwonic za tydzien... fajnie by bylo... ostatni raz kupilem cos bez gwarancji...
http://canon-board.info/showthread.p...5199#post65199 tam opisalem wszystko :)
Aparacik juz w domu.
To może zrobimy ankietę dla uzytkowników 300D/Rebel:
1. Czy twój aparat ma TEN defekt - naprawa gwarancyjna,
2. naprawa odpłatna,
3. twój aparat będzie miał ten defekt.
Czytałem pierwsze posty tego wątku w kwietniu, a dzis chcąc-nie chcąc tu wróciłem.
Poproszę książeczkę członkowską, a składkę uiszczę w serwisie Canona :)
Proponuję nazwę: Klub miłośników zwalonych kółeczek.
Pozdrawiam
I niestety dopiero teraz - po jakims (raczej dluzszym) czasie uzytkowania 300D wychodzi ze roznica miedzy nim a 10D to nie tylko pare funkcji dodawanych przez Wasiaware :roll: .Cytat:
Zamieszczone przez Siemion
No i ja mam ten sam objaw z 300D. Na liczniku prawie 8000 zdjec. Dzisiaj padl. Smutny dzien.