Ja tez - ale pytanie bylo ile a nie czy moralne ;)
Wersja do druku
ja daję 10 zł :)
niemoralne, no chyba że to Giertych...:)
Oj,spoko.Dyskusja to dyskusja . Nie uczy[Niektórych], ale nie miałem zamiaru uczyc kogokolwiek.To forum.Piszemy [mysle ]to co w danym momencie[miewamy nastroje:mrgreen: ]sie nasuwa.To Tylko texty ja Ciebie nie oceniam ani nie atakuje.Wrecz przeciwnie.Rzuciles temat no to go bron.Dobrej nocy Pikczer.Dla mnie EOT.Pozdrawiam.
W kabarecie "Elita" Skoczylas mówił taki dowcip: Tańczy Pan z Panią. On szepcze jej do ucha:
- Czy spędziłaby Pani noc u mnie za milion złotych?
Pani (wyraźnie podekscytowana):
- Tak, chyba... tak, tak!
Tańczą dalej. Po chwili Pan pyta dalej:
- A za stówę?
Pani (wyraźnie oburzona):
- Za kogo Pan mnie ma?!
Pan (z flegmą, nie przestając tańczyć):
- To już ustaliliśmy. Teraz tylko negocjujemy cenę...
.... no to co Panowie? Wątek o paparazzich?
Etyce zawodu, "zawodu"?, wzwodu, podchodu ?
... było setki razy... ziewam i zwiewam :lol:
Temat jak temat - z tego co widze, to chyba tak jak w zyciu - ci, co maja wiele zastrzezen nie sa do konca bez winy :)
Gdzieś (chyba jakiś wywiad z Bujakiem?) było mówione o cenie zdjęcia umierającego papieża w łóżku szpitalnym, zrobione przez kogoś z personelu. Zdjęcie ponoć wypłyneło ('sprzedało się'), ale nie zostało opublikowane - widocznie ktoś w pewnym miejscu miał trochę smaku. Szczerze mówiąc są dla mnie kwestie które nie nadają się do publikacji (jw.) i te które się właśnie nadają. Jeśli zdjęcie o którym mówisz jest w tej drugiej grupie - gdzie również zaliczyłbym zdjęcia łapówkarzy, naciągaczy, złodziei, gwałcicieli, nieszczerych posłów, senatorów; itp. a do tego jeszcze mogłoby przedstawiać - jak mówisz - ważną osobę publiczną - to dałbym sobie jakiś czas na przemyślenie i po męskiej decyzji - sprzedał - lub też nie. To jest właśnie Twoja decyzja.
Jeśli sprzedawać, to w grosze nie lecieć, tylko od razu walnąć kwotę 10-20 tyś. zł. Sprzedaż gazety na literkę F i tej co zaczyna się od SE - jest na poziomie kilkudziesięciu tysięcy (o ile nie kilkuset?) egzemplarzy - zyski nieprawdopodobne, a jak sprzedać im fotkę na wyłączność, wraz z przekazaniem praw majątkowych, to oni już sobie poradzą aby to dobrze dalej rozprowadzić.
Sprawa jest prosta - wiesz jaka jest treść tej fotografii - pomyśl jaką to ma skalę wagi (0-10)* i przemnóż to przez 1000 PLN (jak wolisz to 'ojro')...
*/
0 = piesek mojej babci zjadł sąsiadce kolejne dwa kwiatki...
10 = któryś z prezydentów / premierów / głów państwa / przywódców religijnych / największych artystów itp. na ultra-rzadkim ujęciu...
BTW: Jeśli dobra fota i nie miałbym obaw co do publikacji - 10K to początek zabawy.
Nie uświadamia? No to sie uświadom: za zdjęcie, jak za każdy towar, można dostać tyle ile klient zechce zapłacić. Jakie zdjęcie, taki klient. I trzeba mieć to zdjęcie, wiedzę komu sprzedać, jak z nim się kontaktować i jak negocjować. Co, myślałeś że ktoś ci cennik poda?! A ilu Twoim zdaniem na forum jest znawców wywołanego przez Ciebie zagadnienia? A jeśli są, to który Ci powie, tak za friko? Masz w ogóle pojęcie, po jaką cholerę zadałeś takie pytanie?!
Był gdzieś artykuł o fotografie paparazzi, który dostał 10 kzł od tabloida za "cycki" Anny Muchy na wakacjach w Egipcie z Wojewódzkim.
Więc minimum 10 kzł jak masz nerwy na sądy:)