OT: ZENITA? Gratuluje - extra puszka :)
Nie OT: Kup 1Dynke napewno lepiej bedzie niz 400D
Wersja do druku
Oczywiście, że należy mieć najlepsze, jakie można mieć. Rozumiem Cię doskonale.Cytat:
Napisał marta_o
Oj. Za przeproszeniem. Nawet jak ze mnie **** nie fotograf to czy to grzech, że chcę mieć coś lepszego Nie pasuje mi aktualny sprzęt i już.
Co do wyboru: ja zakochałem się w jakości obrazu generowanego przez 5D i wierzę, że tym aparacichem można robić świetne zdjęcia koniom w galopie (choć ja niestety nie robię:() ale będzie to dużo trudniejsze ze względu na słabszy AF; to akurat też sprawa subiektywna - po prostu trzeba się bardziej przyłożyć do ujęcia.
Uszczelnienia i szybkość, także AF to bomba, ale: jakość fotek jest nie taka, jak w 5D. Najlepiej jak popstrykasz obiema puszkami trochę i dojdziesz do własnych wniosków. I już.
Aha, i nie waż się podpinać sigmy, którą masz do jedynki:))) to pasuje do niej jak wół do karety.
Załącznik 2975
i wbrew pozorom 5D to nie jest profesjonalny korpus, tylko u nas jest on tak postrzegany ze względu na cenę. Profesjonalne korpusy to seria 1.
Co do tytułowego dylematu, to wydaje mi się, ze dla autorki-amatorki najlepszym wyborem nie byłby żaden ze wspomnianych aparatów lecz zwykły 30D + dobre, szybkie szkło
Dlaczego?
ano po prostu dlatego, że 5D ma jednak nieco wolną serię (3 fps), a taki 30D to już 5 fps, dodatkowo "oferując" dłuższe tele gratis (crop) ;-)
Natomiast jedynki to maszyny w pełni profesjonalnalne i nie obrazając nikogo - moim zdaniem nieco na wyrost dla amatorskiej fotografii.
No i pięknie i z kulturą Tomasz odpisał Marcie :)
"Dylemat amatora: 5D czy 1D mark III "
:D
To nie żarcik?
Jeśli nie to wiedz, że aparat nie robi zdjęć tylko fotograf.
Problem z tym dylematem to jest taki, ze autorka-amatorka zle sie czuje z posiadanym sprzetem, ma nadmiar pieniedzy i mysli, ze jak wyda kase na najlepszy mozliwy aparat to bedzie lepiej pod wzgledem uzytkowym. I nie slucha, ze to nie takie oczywiste i proste i ze istnieja tansze zabiegi, znaczenie bardziej poprawiajace komfort uzytkowania niz kupno wypasionej puszki.
To tak jakby, poslugujac sie ulubionym samochodowym porownaniem, napisala:
"Mam opla, i co chwile mam stluczki na drodze. Kupic porsze czy ferrari zeby bylo ich mniej." I do tego nie przyjmuje do wiadomosci, ze byc moze nie w samochodzie problem, i jego zmiana tak naprawde nic lub niewiele poprawi.
Przy czym prawdopodobnie poprawi sie jej samopoczucie :-) Jakby mnie bylo stac na ot taki zakupi Marka, to tez bym mial dobry chumor. Pal szesc fotki ;-)
Marcin
Skoro szybkość ważna to może lepiej kupić kamere HDTV? ;) można wtedy sobie wybierać które się chce momenty :)