Tak to jest jak redaktorka z dzialu porad kulinarnych zabierze sie za porownaia systemow operacyjnych nie maja o tym nawet odrobny pojecia :lol:
Wersja do druku
z CS2 to się nie dziwię, bo jest odpalany przez rosettę na macintelach. CS3 @ intel mac - to dla mnie klasa. Bawiłem się oboma konfiguracjami w iSpocie - i wybór pada na ..... nowego iMaca - ma być pokazany na dniach... :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://blogs.zdnet.com/microsoft/?p=505 <- oryginalny link :)
http://blogs.zdnet.com/microsoft/?p=509 <- a tutaj już TA MIŁA PANI ma odpowiedni komentarz do swojej pomyłki - polecam lekturę! :)
Na przykład to, że nie mogę pod Vistą uruchomić mojego pendrive'a (szyfrowany Kingstone Elite)...
Wiesz temu można też zarzucić że to czyjaś osobista opinia. Także nie ma co licytować się na cytaty. Mnie bardziej chodzi o takie życiowe obserwacje, że większość rzeczy obecnie się do siebie coraz bardziej upodabnia. Co zresztą wcale mnie nie cieszy. To że Windę nawet najlepiej opakowaną od Mac Os-a dzieli przepaść to jasne. W końcu to zupełnie inna architektura. A że z czasem się to wszystko będzie coraz bardziej unifikować to też inna kwestia i tego się nie powstrzyma.
Kwestię sterowników pomijam. Większość producentów wydało już sterowniki pod viste.Cytat:
A jakie są teraz kłopoty z Vistą (tak z ciekawości) bo sam osobiści nie mam...
Ale idziemy dalej. Niektóre karty dźwiękowe, bardzo dobrze grające pod XP, na Viscie grają beznadziejnie. Trzaski, zgrzyty, itd.
Vista ma problemy z obsłużeniem głośników 5.1, tzn. 2 z 4 satelitek nie działa. XP po prostu dublował dublował kanały, przez co było stereo - Vista nawet tego nie potrafi.
Część modemów gprs/edge/umts nie działa poprawnie. Trzeba wymuszać połączenie z pod poziomu administratora. Umts/Hsdpa/Hsupa działają przeważnie poprawnie.
No i ma chore wymagania. Według mnie, nie powinno być tak, że 3/4 konfiguracji (Ram, procesor, itd.) jest zużywana na system operacyjny. No chyba, że ktoś ma sprzęt z kosmosu. ;)
Miałem już raz do czynienia z vistą, kolega przywiózł laptoka z ameryki i tam był zainstalowany.
Irytujące w nim jest to, że każde kliknięcie trzeba potwierdzać innym kliknięciem. Każdy uruchamiany program poprzedzony jest zapytaniem czy aby na pewno i czy nic się Ci w głowę nie stało. Nawet te niby systemowe kawałki w panelu sterowania wymagają tych potwierdzeń.
Nie da się tak pracować.
Slynne Cancel or Allow :mrgreen:. Ja myslalem, ze OS X robi z usera glupka, ale to co robi Vista Vio to juz jest przegiecie ;)