I to by było rozwiązanie godne IV a może nawet V RP :-) ;-)Cytat:
Zamieszczone przez popmart
Wersja do druku
I to by było rozwiązanie godne IV a może nawet V RP :-) ;-)Cytat:
Zamieszczone przez popmart
Takie rozwiązania stosuje się w wielu miejscach .... w sprawie wielu treści, stosunków, regulaminów i softu właśnie .... głównie w dużych zachodnich korporacjach lecz nie tylko ...
No właśnie - w zachodnich korporacjach :-) U nas póki co, gdzie wicepremier ma 4 prawomocne wyroki (narazie), jakoś czarno widzę wdrażanie takich standardów :-) ;-)Cytat:
Zamieszczone przez popmart
Ten soft zapewne wymaga odpowiedniego interfejsu z elektronika lub specjalizowanego komputera. Moze tez byc sprzetowo zabezpieczony donglem na LPT/USB lub innym kluczem sprzetowym...
Tyle już "wiemy" na temat tego softu, że pewnie niedługo go sami napiszemy i będzie lepszy od oryginału ;-) ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Andee
Ja mogę zrobić interfejs użytkownika :-)
Śmiem twierdzić, że nie, bo jak napisałem gdzieś na początku tego wątku, dotknąłem tego softu i kręciłem stosownymi gałkami. Owszem, wygląda to bardzo topornie, latają jakieś wskaźniki... poniekąd rzeczywiście jak w promie kosmicznym, tyle że chyba ruskim :-P Ale sama regulacja jest naprawdę na zasadzie: "pstryknijmy - za blisko? - kliknijmy dwa razy w prawo - pstryknijmy - za daleko? - to jeden klik w lewo - dziala? - fajnie".Cytat:
Zamieszczone przez bundy
BTW, w tym szwajcarskim serwisie juz przestali byc tacy "open" ;-) Jak ostatnio bylem odkrecac filtr z obiektywu to mnie grzecznie przytrzymali w wygodnym foteliku w poczekalni ;-) I nie robia juz takiego szybkiego czyszczenia, tylko gruntowne, z rozbieraniem sprzetu - za 200CHF :( Ale mnie pamietali ;-)
Panowie, jeżeli chodzi o kwestię legalności i wypłynięcia softu, nie do końca się zgodzę. Mój kolega ma program serwisowy do samochodu na trzech płytach dvd. Widziałem taki programik na allegro w oryginale, kosztuje naprawde ciężkie pieniądze, gdy tymczasem w pewnej określonej i zaprzyjaźnionej grupie osób jest propagowany za przysłowiowe piwo. Bardziej bym się więc przychylał do opinii Bundy'ego, że zapewne soft jes zbyt skomplikowany, by działał w zwykłym pececie bez, powiedzmy, dodatkowych sterowników, kabelków, specjalnych wtyczek, przejściówek lub innego mambo - dżambo. Oczywiście wcale nie musi tak byc, ale możemy przyjąc ta wersję na otarcie łez i uspokojenie sumienia, coby ta kwestia zbytnio nas nie dręczyła.
Niemniej jednak fakt, że przez pewien czas programik był dostępny via e-mul stawia tutaj pewien znak zapytania. MSZ programik jest po prostu zbyt specjalistyczny i skierowany do zbyt waskiej grupy osób, żeby zdobył jakąś popularność w sieci.
Swoją drogą, wywalając niemałą kasę na taki sprzęt (było - nie było średnią krajową) mili panowie z Canona mogliby dorzucić jakieś utilities zamiast pierdołowatej książeczki traktującej przez większą jej część o instalowaniu oprogramowania do obróbki zdjęć.
pzdr
Dorzucali, na pewno do D30, nie jestem pewien co do D60 ;-) Potem przestali.Cytat:
Zamieszczone przez Przemo(c)
No właśnie sam napisałeś, że ciebie pamiętali.Cytat:
Napisał muflon:
BTW, w tym szwajcarskim serwisie juz przestali byc tacy "open" Jak ostatnio bylem odkrecac filtr z obiektywu to mnie grzecznie przytrzymali w wygodnym foteliku w poczekalni I nie robia juz takiego szybkiego czyszczenia, tylko gruntowne, z rozbieraniem sprzetu - za 200CHF Ale mnie pamietali
Może dlatego musiałeś grzecznie siedzieć w wygodnym foteliku w poczekalni.:lol: :lol: :lol:
Myslisz ze czytaja CB? ;-)Cytat:
Zamieszczone przez MarcinekP