A czyli jednak jest jakieś powiązanie. To, że inni są to wiem i niestety te ograniczenia jakie stawiają w tej grupie zniechęcają do szerszych dyskusji.
Wersja do druku
Przecież to działa tak samo w każdej branży. Jeżeli prowadzisz jakąś działalność, kupujesz czasem jakiś sprzęt to kontaktujesz się z kimś z B2B w sklepie i rozmawiacie o wycenie tego.
To nie jakiś lot w kosmos ani tajemna wiedza.
Kilka lat temu jak kupowałem drugą 300-tkę to też kilka tysięcy udało się zaoszczędzić, tak samo przy R3.
Tylko jest jeden mały haczyk. Trzeba być zainteresowanym kupnem, a nie odwalać jakąś cebulę w stylu "zapytam 100 razy, może opuszczą do tego stopnia, że kupię sobie R3 za 5000 złotych". Trochę jak małe dzieci przy kiosku Ruchu "a co jest za dwa złote?" :twisted:
Obecnie właściwie niczego nie opłaca się kupować dodając do koszyka w żadnej branży. Większość sklepów uznanych marek ma spory narzut, który jest choćby w jakiejś tam części do zbicia.
Są też osoby kontaktowe w samym firmach typu C czy N, które służą jakimś testowaniem sprzętu. I to prawda, i słusznie, że takich informacji nikt nie udziela wszem i wobec, bo już widzę kolejkę Januszy Biznesu, którzy na zlecenia będą brali sprzęt pod pozorem "testowania: :shock: Kto ma wiedzieć - ten wie :p
Tak wiem bo sam zanim kupiłem RF-y 15-35, 24-70 i 70-200 pisałem, myślałem i dopiero po jakimś czasie się zdecydowałem na zakup jak otrzymałem ofertę do zaakceptowania. Niestety to wymaga nieco poświęcenia i czasu ale warto bo ceny jakie otrzymałem były bardzo dobre.
W tej chwili można dostać nowe R3 za niecałe 15k.
Czy dzisiaj kupując korpus w ogóle rozważali byście R3, czy przy R5mk2, nie ma to raczej sensu?
Gdyby mi nie zalezalo na mpx to R3 bez wahania.
Przede wszystkim gdyby zależało mi na uszczelnieniach. R3 to wol roboczy do pracy na zewnątrz.
Gdyby R5mk2 był zdecydowanie tańszy od R3 to może był się zastanawiał. Mając R5mk1 uzupełniłem park maszynowy o R3 i w zależności od sytuacji jedno jest backupem drugiego.
Kilka lat fotografowałem 1DXII i R5, kilka razy miałem R3 do dyspozycji, nie powiem R3 i jedynka to przysłowiowe woły robocze, sprzęt do którego trudno się przyczepić, cały czas mam wrażenie że w jedynce autofocus był sprawniejszy niż w R5. Z jedynką musiałem się rozstać. Teraz gdybym miał mieć dwa korpusy to miałbym R5 i nowe R5, chyba że pojawi się jakaś R3 z matrycą od starej R5:D to wtedy R5 plus ten nowy twór. W przypadku R5 zawsze mogę odpiąć grip i mieć trochę mniejszy i lżejszy aparat. ;)