Zamieszczone przez Terrmos
Nooo... Ziemia co prawda była płaska, papież nieomylny, do edukacji dostęp miał promil najbogatszych, WSZYSTKO tłumaczono wolą boską i ktoś z jakis dziwnych powodów dopiero następną epokę nazwał Odrodzeniem. Hmmmm... skoro bylo tak dobrze, to skąd i po co renesans?
Proponuję najpierw poczytać trochę na ten temat, zanim będzie się wydawać na świat tak... rewolucyjne opinie. Bo jakoś będąc nauczycielem historii z wykształcenia, tej LEPSZOŚCI nie widzę. Zważywszy na panujący wtedy dogmatyzm, zauważyłbym raczej GIERTYCHOWOŚĆ średniowiecznego podejścia do nauki. No chyba, że uważasz biednego Giordano Bruno za słusznie skazanego. Prawdą jest, że średniowiecze było olbrzymim krokiem wstecz- 2.500 tysiąca lat temu w cywilizacji minojskiej istniała kanalizacja i kibel spuszczany wodą... w średniowieczu... król srał w rogu sali. Ucząc się filozofii, ścisle związanej z ówczesnym pojęciem nauki, jakoś trudno zatrzymać sie na kimś dłużej w średniowieczu, bo ręce opadały od tych ich superkościelnych bzdur.