Dobra cena. Zwiększone prawdopodobieństwo wad pikseli. Brak możliwości sprawdzenia, wygrzania, selekcji. Brak wsparcia technicznego. Gorsza gwarancja, z nieco innymi regulacjami, bez pokrycia kosztów drzwi-do-drzwi.
Coś za coś.
Wersja do druku
Właśnie dojechał nowy LCD (dzięki Tom za interwencję, bo bym nie miał monitora na weekend).
Wykażę się totalną ignorancją, ale różnic na korzyść w porównaniu do poprzedniego LCD (E2431W vs B2080 S2) jeśli chodzi o jakość wyświetlanego obrazu nie widzę :) Może to tylko świadczy o tym, że trafiłem bardzo dobry model Belinei ?
Wad pikseli na szczęście żadnych nie widzę jak na razie (piszę "na szczęście", bo monitor nie był wcześniej sprawdzany, wbrew zapowiedziom).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
PS. Dodam jeszcze, że nieźle daje po oczach to Eizo. Jasność mam ustawioną na 0 i chętnie ustawiłbym mniej, ale się nie da...
Nie istnieje coś takiego jak dobry model Belinei. :-)
Proszę podziałać na nim z tydzień, normalnie, bez oglądania gradientów i tablic testowych. To okres adaptacji. Wiele gradientów na takich monitorach było już oglądanych i to sztuka dla sztuki. Dobry monitor jest przede wszystkim bardzo zwyczajny, zupełnie nie efektowny. To zaprocentuje po pewnym czasie. To co się powinno Panu rzucić na oczy, to detale w cieniach i światłach. Powinny być lepiej widoczne. Inna sprawa do bardziej delikatne przejścia tonalne np na skórze.
Był, był. W ciemno nie dałbym Panu gwarancji na wady ekranu, jeśliby coś "wyskoczyło".
Sugeruję zwiększyć poziom oświetlenia w pomieszczeniu. Monitor nie powinien razić, ale również nie powinno się LCD użytkować z jaskrawością poniżej około 80cd/m^2, bo rosną błędy. Jeśli razi przy takiej wartości, to jest zbyt ciemno. Lampka podłogowa ze świetlówką ok 9-11W, bezpośrednio przy monitorze z reguły załatwia sprawę. Przy wartości około 30% monitor świeci 100cd/m^2, i każde 10% to 10 cd/m^2.
W subiektywnym odczuciu jednak nie ma większej różnicy :) Widziałem też Samsunga 24" PVA u kolegi - tragiczne kolory, różnicę więc jakąś tam widzę między monitorami.
Był fabrycznie zaplombowany, nikt go więc nie otwierał. Poza tym doszukałem się jednego pixelka, który jest czarny na czerwonym i zielony na białym. Na innych tłach go nie widać.
Mam 3 żarówki nad sobą odpowiedniki 75 W bodajże. Do dość mocne źródło światła a monitor nadal mam na zero :)
No ale tak ogólnie to jestem zadowolony. Musiałem dokupić od razu kabel DVI bo przed VGA się obraz "rozjechał" (na Belinei był żyletka na VGA).
Głośniki w monitorze jakości telefonu komórkowego. Gorsze od poprzednich wbudowanych i wiele gorsze od laptopowych :) No chyba, że mają służyć jako "beepki" do dźwięków systemowych czy podczas pracy w PS, to luzik :)
PS. Tom, jakby można było dosłać fakturkę, chociaż kopię w PDF na maila, to bym był wdzięczny.
Na płycie ze sterownikami do monitora są dwa profile kolorów o nazwach: HS95P_93 a drugi HS95P_65. W instrukcjach nigdzie nic nie znalazłem. Może ktoś wie który używać jako domyślny.
Opakowanie nie ma plomb, a pakowane jest tak, jak w fabryce. Nie sposób tego odróżnić.
Czasem się zdarzy że coś wyjdzie po transporcie. Problemem są wstrząsy. Gwarancja obejmuje prawo do wymiany.
Kabel DVI jest przecież w komplecie. Na analogu, monitor jest bardzo wrażliwy na jakość sygnału.
Dokładnie tak. :)