Wersja do druku
Nie czytałam całego wątku, ale te problemy z ostrzeniem przez wizjer to raczej niedokładnie zamontowana matówka, czy w ogóle niedokładna matówka (pamiętajmy, że w standardzie montują matówkę EF-a, która 'woli' ciemniejsze szkła, do bardziej precycyjnego ostrzenia służy matówka EF-s, bo do 70d chyba nie ma takich porządnych matówek do precycyjnego ostrzenia) a nie układ AF sam w sobie.
Ciesz się cerfes, że 60d nie zamierzasz kupić, to byś się dopiero naczytał i naoglądał ;)
we wszystkich nowych body, w tym w 70D matówka nie jest wymienna,
wymienne matówki do precyzyjnego ostrzenia dotyczyły tylko manualnego ustawiania ostrości, na AF nigdy nie miały pozytywnego wpływu, jeżeli już to negatywny
O czym Wy piszecie, jakie praobemy??? :shock:
A to sorka, nie wiedziałam, 60d ma jeszcze wymienną. I wiem, że precyzyjne matówki są do manualnego ostrzenia, ale jeśli matówka będzie niedokładna to dojdzie do przekłamań pomiędzy tym co widzimy w tym jak ostrzy AF.
Edit: Lutek, nie wiem jakie ;) Ja w swoich aparatach nie mam żadnych problemów z niczym.
Ja też :)Cytat:
Zamieszczone przez eleroo
Nie, to nie matówka, bo na zdjęciach wychodzi. Serio, przeczytajcie poprzednie 5-10 stron tego tematu, dużo ludzi pisze i linkuje różne filmy z przykładami. Aczkolwiek możliwe, że to dotyczy tylko niektórych egzemplarzy w niektórych krajach. Chciałem sprawdzić przed zakupem jak to działa, a w sklepie to pewnie jasnego szkła nie będą za bardzo mieli. Może mi się uda kogoś*z Łodzi złapać.
Btw. gdzie warto kupować, w dużych sklepach sieciowych czy macie jakieś sprawdzone albo kogoś z forum?
Z forum to Tamrony u Cichego :) Korzystałam i pochwalam :)
W PL zakupy puszkowo-obiektywowe robiłam internetem na cyfrowe.pl i zawsze wszystko było git. Przy dużych zakupach typu puszka dzwonią, potwierdzają, informują etc. Popierdółki typu wężyk spustowy u fripersa i też spoko. No dawno dawno temu 400d kupiłam w sklepie stacjonarnym, ale to było w 2006 roku, więc tam się sto razy mogło pozmieniać już :D Ogólnie to kieruję się zasadą, że lepiej zapłacić parę groszy więcej (bo w tych dużych sklepach typu cyfrowe.pl bywa ciut drożej niż gdzie indziej), ale być pewną, że w razie kłopotów nie będzie problemu ze zwrotem czy reklamacją, czy w ogóle z jakimiś dziwnymi sytuacjami.
Co do awarii, niedziałających autofocusów, spadków rozdzielczości i nie wiem co tam jeszcze ludzie mają za problemy, to wiesz, masz wybór - albo marnować migawkę na fotografowanie tablic testowych i dostawać gorączki i palpitacji serca, jeśli wynik będzie pół promila gorszy od wyniku ze stronki x czy od jutubera y, albo wziąć ten sprzęt i robić nim foty. Czasem tak czytam te rózne wątki (tego akurat mi sie nie chce) i się zastanawiam czy to ja jestem takim farciarzem, czy ludzie naokoło mają same kłopoty ze sprzętem? Mam ponad 20 aparatów, różnych różnistych. Najpoważniejszą awarią i dysfunkcją jaka mi się w nich zdarzyła to latające kółko w piątce, ale to kółko to każdemu prędzej czy później zacznie latać. :D Albo mam farta, albo co?
70d to zaawansowana dobra pucha, którą możesz robić zdjęcia albo kijowe albo zarąbiste. To już od Ciebie zależy jakie będą, a nie kurde od tego, że af po ciemku nie trafia czasem albo że w słońcu nie widać nic na wyświetlaczu. To normalne, że się martwisz, bo to niemały wydatek, ale zluzuj, kup i rób foty i zobaczysz, że będzie okej.
Edit: A jeśli nawet coś będzie niedokładnie ostrzyło z jakimś szkłem, to masz mikrokalibrację przecież. Takie rzeczy są po to, żeby z nich korzystać, to się zdarza też w hi-endowych puchach, więc naprawdę nie bój żaby :)
Jednak muszę kolegę uzupełnić ponieważ zapomiał dodać niezwykle ważną rzecz. Mianowicie jak się z kolei pojawi następca następcy to ten aparat, który na początku miał te wszystkie straszne wady wykluczające go w zasadzie z jakiegokolwiek użycia poza przyciskiem do papieru staje się kultowy :mrgreen:.Cytat:
Zamieszczone przez becekpl
Czekam na wpis na jakimkolwiek forum, kiedy to 60d zostanie okrzyknięty kultowym aparatem. To będzie wiekopomna chwila. Czekam z utęsknieniem :)
Moj kultowy eos 60Dc nie mial zadnych problemow. A jesli jakis nowy aparat ma, polecam kalibracje w serwisie.
Odrobina teorii tez sie przydaje, nie wspomne o takiej herezji jak czytanie instrukcji obslugi.